×

Łagodzący tonik antyoksydacyjny Clochee

Moi Kochani,

Moja pielęgnacja skóry nie obejdzie się bez użycia toniku, to taki mój rytuał kończący oczyszczanie skóry. To właśnie tonik przywraca skórze odpowiednie ph, ale o właściwościach toniku na pewno sporo przeczytacie w sieci jeśli Was to ciekawi.

W ostatnich miesiącach korzystając z dużej promocji na produkty Clochee kupiłam również tonik w mniejszej wersji 100 ml do wypróbowania.

Dzisiaj moja wstępna opinia o nim, mimo niewielkiej pojemności starczył mi na długo, dlatego zdecydowałam się na opisanie go pokrótce na blogu.

Łagodzący tonik antyoksydacyjny Clochee 100 ml

Łagodzący tonik antyoksydacyjny Clochee
OpisŁagodzący antyoksydacyjny tonik do twarzy przywraca prawidłowe pH skóry, nawilża ją i łagodzi podrażnienia. Działa niezwykle kojąco. Zawarty w toniku ekstrakt z zielonej herbaty od wieków uważany jest za doskonałe źródło zdrowia i młodości. Słynie z bardzo dużej ilości naturalnych i silnie działających antyoksydantów. Znajdujące się w jego składzie polifenole są związkami chemicznymi o działaniu przeciwutleniającym, czyli zwalczającym i neutralizującym działanie wolnych rodników. Łagodzący antyoksydacyjny tonik do twarzy dzięki zawartości ekstraktu z miłorzębu japońskiego wycisza skórę oraz hamuje jej nadreaktywność. Tym samym łagodzi zaczerwienienia, które, po oczyszczaniu, bardzo często występują na skórach delikatnych i wrażliwych.

Cena w zależności od pojemności 30-60 zł

Skład:
Łagodzący tonik antyoksydacyjny Clochee

Opakowanie i szata graficzna

Niezależnie od pojemności buteleczki są takie same w obu wersjach, są w ciemno granatowo-fioletowym kolorze o półprzeźroczystej fakturze. Etykieta wokoło plastikowej butelki jest jasno-srebrna, nie odkleja się, nie odchodzi na rogach. Do samego końca zostaje estetyczna na łazienkowej półce.
To co różni opakowanie 100 ml, a 250 ml to dozownik. W pełnowymiarowej 250 ml mamy pompkę, a w wersji 100 ml jest to zamykanie i średniej wielkości otwór.
Łagodzący tonik antyoksydacyjny Clochee
Ja osobiście wolę ten drugi rodzaj, bo pompek nie lubię jeśli chodzi o płyny tj. toniki czy micele. 
Tutaj otwór jest dość spory, ale zwężany w środku i tonik dozuje się ostrożnie, nie wylewa się za dużo na wacik, nawet powoli można kapać na wacik przechylać kilka razy butelkę. Kiedy ją przyciśniemy wyleje się od razu więcej toniku na wacik.

Mimo niewielkiej pojemności i opakowania 'mini' jest bardzo wydajny i starczył mi na dość długi czas, a używam tonik 2x dziennie.

Konsystencja i zapach

Konsystencja wodnista i przeźroczysta, również zupełnie bezzapachowa
Chciałabym wyczuć w nim lekką woń zielonej herbaty, ale produkt bezzapachowy na pewno zyska rzeszę klientów.

Działanie i moje wrażenia

Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i uważam, że spisuje się na niej bardzo dobrze, myślę, że przy normalnej też będzie idealny. 
Skład produktu oparty na naturalnych składnikach na pewno na plus, podobnie jak to, że jest to produkt polski i bezzapachowy.
Tonik w zauważalny sposób nawilża skórę, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia. Odświeżenie skóry gwarantowane, długo czuję go na skórze i moja skóra nie woła od razu o krem! Fajnie orzeźwia zanim cały zostanie pochłonięty przez skórę, czuć, że otula skórę i działa na niej dogłębnie.
Fajny na lato do odświeżenia skóry nawet dodatkowo w ciągu dnia (oczywiście nie na makijaż!).

Te 100 ml zachęciło mnie, by kupić kiedyś większą wersję, bo jest wart swojej ceny.


Wypróbujecie tę mini wersję?
A może już go znacie?
Ja osobiście polecam zwłaszcza kiedy pojawi się jakaś promocja na markę Clochee :)


Pozdrawiam,

31 komentarzy:

  1. Myślę, że ten tonik byłby idealny dla mnie, bo mam podobny rodzaj cery 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta firma już od dawna jest na mojej zakupowej chciejliście ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię z tej marki olejek myjący :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie kupować do testowania takie małe pojemności :) Markę bardzo dobrze kojarzę ale nie miałam jeszcze przyjemności stosować nic od nich. Może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Clochee miałam peeling do ciała i maseczkę do twarzy, sprawdziły się dobrze, więc i tonik wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling do ciała też właśnie zaczęłam użuwać ;)

      Usuń
  6. Tego toniku nie miałam, generalnie nie znam osobiście marki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieztmiernie ciekawia mnie produkty tej marki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. tonik to kosmetyk, o którym permanentnie zapominam... lubię tą markę

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ich kilka produktów, m.in. krem-maskę pod oczy i lekki krem do twarzy. Ten tonik też bym chętnie poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mi wciąż ta marka jest obca, miałam tylko kilka kosmetyków z serii Pure by Clochee, ale z asortymentu samego Clochee jeszcze nic. Będę musiała to w końcu nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też uważam, że tonik to podstawa pielęgnacji:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie mam do wypróbowania mini kosmetyki Clochee:).

    OdpowiedzUsuń
  13. This toner looks amazing! Wonderful Post!
    Allurerage
    Thetrendybride

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę zatem polować na promocje- dobry tonik jest na wagę złota!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zupełnie przyjemny produkt. Nie uczulił, nie podrażnił nawet moich wrażliwych oczu, mimo, że przelałam go do butelki z atomizerem. W sumie jedyne ALE jakie mam do niego, że mógłby mocniej łagodzić. A tak poza tym to fajny produkt.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znalam, ale zapisuję post bo mam tez cerę mieszanę, trochę tłustą

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ochotę go przetestować. 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie orzeźwienie to teraz wręcz wskazane. Może kupię go kiedyś na promocji :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie próbowałam, nawet o nim nie słyszałam. Zapowiada się ciekawie. Muszę się za nim rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja z tej firmy miałam peeling do ciała. Był świetny i ładnie pachniał. Myślę, że tonik tez by sie u mnie sprawdzil :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeden z lepszych toników, jakie miałam. Kocham go ❤

    OdpowiedzUsuń
  22. mam cos w zapasach musze poszukac

    OdpowiedzUsuń
  23. Też mam taką cerę, jeśli będzie okazja to kupię, bo póki co mam lekki zapas ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chętnie przetestowałabym ten tonik :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez toniku. To dla mnie obowiązkowy krok :) chętnie przetestowałabym ten produkt, takich kosmetyków nigdy dość :)
    Świetna recenzja!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam jeszcze okazji poznać tej marki pod kątem kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy, ale bardzo miło wspominam jej balsam do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię ten tonik. Jest ładny, ale działa! Jedynie co, to brakuje mi atomizera, ale mam nadzieję, że kiedyś marka go wprowadzi :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger