Nowości maj-czerwiec 2019
Hejka,
W tamtym miesiącu nie było posta z nowościami, więc teraz przychodzę do Was z dwumiesięcznym podsumowaniem nowości. Nie ma tego wiele jak na dwa miesiące, ale dla mnie wystarczająco.
Zapraszam na przegląd.
Nowości maj-czerwiec 2019
Większość z tego co Wam pokażę to zakupy z Rossmanna, jakoś w maju skorzystałam z promocji 2+2 na oleje Venus, składy są świetne, a ja już jestem w trakcie ich używania, więc na pewno za jakiś czas będę chciała o nich napisać.
W kampanii TRND załapałam się do smacznego testowania nowych tabliczek BA!rdzo bakaliowych od Bakalland.To była pyszna przygoda, a zwłaszcza zasmakowałam w orzechowej :)
W klubie ofeminim udało mi się zakwalifikować do testów nowej serii do włosów Elseve. Akurat obcięłam włosy, a seria dedykowana jest włosom długim, jednak i tak świetnie się u mnie spisała bo mimo że sporo krótsze nadal lubią się poplątać.
Seria świetna, po szamponie już nie ma śladu ;)
Włosy były po nim niezwykle gładkie, lśniące, pachnące i wygładzone. Pięknie się układały bez potrzeby modelowania. Wystarczyło wysuszyć.
Kolejne zakupy z Rossmanna, tym razem skromniej, bo skusiłam się na maskę do włosów aloesową z Garnier, na którą miałam kupon 50%. Sól do kąpieli, którąś sztukę z kolei też kupiłam, bo miałam taki sam rabatowy kupon.
Kupiłam też drugi egzemplarz pudrowego toniku z Perfecty, z serii
Your Time is Green, bo go bardzo lubię, a była w super cenie za 6 zł :) żel Le Petit Marseilials to mój drugi egzemplarz i bardzo go lubię.
Cała seria była na wyprzedaży, więc korzystając z promocji 2+2 na pielęgnację twarzy sięgnęłam też po inne produkty z tej serii. Nie mogło też zabraknąć trzeciej butelki toniku.
Dzięki firmie Rossmann miałam też okazje testować dwie nowości, premiery maja. Trafił mi się krem do rąk Eos o zapachu mango, którego byłam strasznie ciekawa, bo mango to mój ukochany zapach i owoc też. Krem mnie nie zawiódł, powiem więcej stał się moim ulubieńcem i hitem. A zapach jest boski!
Odżywka do paznokci Radical mnie ciekawi jak spisze się na dłuższą metę, chociaż na stan paznokci teraz nie narzekam. Są mocne i twarde, nie łamią się zbytnio i nie rozdwajają.
Nadal w temacie promocji w Rossmannie to skusiłam się jeszcze na dwa żele pod prysznic z Nature Box, które ciekawiły mnie najbardziej. Zwłaszcza ten z moreli mnie kusił, bo pachnie pięknie choć nie wiem czemu brzoskwiniami :) kupując dwa było taniej, więc wzięłam też wersję zieloną z olejem z awokado.
Kolejna porcja nowości to kolejny do wypróbowania suchy szampon, bo wciąż jestem w trakcie poszukiwania ideału. Tym razem kupiłam Love beauty and planet, na razie jednak bez szału wypadł.
Żel do golenia Venus wpadł do koszyka i płyn do higieny intymnej Biały Jeleń, który od jakiegoś czasu na stałe gości w mojej łazience.
Skoro ciągle piszę o zakupach w drogerii, to ostatnia porcja w tych nowościach.
Jako że moje cążki do skórek się zepsuły, musiałam kupić nowe. Trochę z tym zwlekałam, bo nie mam zaufania do akcesoriów z drogerii, nie chciałam się naciąć na kiepską jakość.
Zdecydowałam się na cążki Ewa Schmidt i jestem zadowolona, choć ostrze jest dłuższe niż to co miałam i muszę się przyzwyczaić.
Puder do włosów Isana z edycji limitowanej kupiłam, bo szukam idealnego produktu na drugi dzień po myciu, kiedy moje włosy są oklapłe.
Miałam kiedyś ten z Batiste, ale u mnie nie spisał się tak super jak go zachwalano, więc tym razem kupiłam na próbę coś tańszego.
Ostatnie zakupy to zakupy zapachowe. Skusiłam się na klosz na świece, miałam go na oku jakiś czas, ale kiedy pojawił się w promocji bez wahania go zamówiłam. Stary klosz szklany dawno temu mi się zbił i od tego czasu nie miałam żadnego tylko jedną illumę. Lubię klosze bardziej niż illumy, bo dają lepszy efekt rozpalenia sie świecy do ścianek, ale także wizualny. Świece wyglądają wtedy jak lampki.
Klosz pasuje na świece średnie i duże.
Do zamówienia dorzuciłam też małą świeczuszkę WoodWick petite 31g, to coś pomiędzy woskiem, a samplerem. Bardzo mi się spodobała ta forma. Zapach jaki wybrałam to Bergamot&Basil, uwielbiam go i mam ochotę na świecę.
Jako próbkę dostałam zapach Berry Maple Cobbler od Cheerful Candle. Bardzo fajny, kwaskowy i owocowy.
Tak prezentują się moje majowo-czerwcowe nowości.
Znacie jakies produkty z nich?
A może też skorzystaliście z którejś promocji co ja?
Pozdrawiam,
Pudrowy tonik i żele pod prysznic bardzo mnie zainteresowały. 😊
OdpowiedzUsuńPuder Isany uroczo wygląda :) Te tabliczki Bakalland muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńLubię większość produktów z serii elseve od loreala. Do ofeminin niestety się nie dostałam, bo też chętnie bym potestowała ;). Pudrowy tonik brzmi super. Z chęcią bym potestowała taką nietypową konsystencję. Też uwielbiam mango, jak zobaczyłam krem eos, to miałam nadzieję że i balsam do ust taki stworzyli. Sprawdziłam i mają. Może się skuszę. Jakość raczej średnia, ale zapachy zawsze super. Szukasz suchego szamponu? Batiste nie lubisz? Ale fajne ma opakowanie puder z isany. Słodkie :D
OdpowiedzUsuńSzampony Batiste się u mnie nie sprawdzają.
UsuńO proszę jaka smakowita akcja Bakalland, miłego testowania!
OdpowiedzUsuńPo tabloczkach pozostało już tylko wspomnienie.
UsuńBardzo fajne nowości, zwłaszcza te batoniki ;) Ciekawi mnie nowa seria Elseve, pozostałe zresztą tak samo :)
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę Elseve i bardzo fajnie się sprawdziła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne nowości, kiedyś miałam krem do rąk eos
OdpowiedzUsuńwielu produktów nie znam :)
OdpowiedzUsuńZnam serię do włosów Elseve Dream Long i żel do golenia z Venus :) Miłego testowania!
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, promocje na te żele jakoś przegapiłam ;) w ogóle w rosie ostatnio mało jestem ;)Ciekawe jak ten puder Isany się sprawdzi, bo też miałam kiedyś droższy i wylądował w śmieciach :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te olejki z serii nature. W zapasach mam jeszcze peeling z pestek malin z tej serii, jestem go baaardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Sporo ciekawostek :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam okazję brać udział w testowaniu nowości L'Oreal Elseve na Ofeminin i bardzo mi ten zestaw przypadł do gustu. Z Nature Box miałam trochę kosmetyków, ale akurat tych żeli nie, choć zapachy awokado czy moreli sprawdziłam na innych produktach :) Reszty nie znam, bardzo interesują mnie za to te oleje Venus, ostatnio często się na nie natykam w sieci.
OdpowiedzUsuńSporo tego, ja jakiś czas temu skusiłam się na peeling z pestek malin właśnie Venus, fajny, ale dosyć drogi w porównaniu z innymi produktami tego typu na rynku :P
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości :) Trochę się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńIle u Ciebie wspaniałości, będziesz miała co testować :) Puder do włosów ma urocze opakowanie :)
OdpowiedzUsuńw sumie to większości oczywiście nie znam i nie używałam poza olejkiem z Venus, ale na penwo muszę się skusić na tę aloesową maskę z Garnier ;D
OdpowiedzUsuńMam tę maskę z Garniera i bardzo się polubiłyśmy :)
OdpowiedzUsuńWidze ze i Tobie wpadlo sporo nowosci, u mnie tez maj i czerwiec obfitowaly w zakupy ;)
OdpowiedzUsuńOjej, ale dużo tego wszystkiego. Bardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej serii Elseve :)
Jakby się u mnie sprawdziła :)
Usuńgood products
OdpowiedzUsuńLove your blog, thank you for sharing.
https://luxhairshop.blogspot.com/
The blog content is very good, I like it.
(๑'ᴗ‵๑) I Loveγou❤
Bardzo ciekawe kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńWow, sporo tych nowości! Muszę się zainteresować tą serią do długich włosów, bo sporo mi moje urosły i wymagają więcej uwagi.
OdpowiedzUsuńTabliczki bakaliowe musiały być pyszne! :D żele pod prysznic mnie kuszą! :D
OdpowiedzUsuńpoluję na tą odżywkę Hairfood aloesową :D odżywki z tej serii są fantastyczne jeśli dbasz o równowagę PEH
OdpowiedzUsuńPudrowy tonik mnie zaintrygował. Sól do kąpieli mam w zapasie, a na maskę aloesową od Garniera na pewno skuszę się w przyszłości.
OdpowiedzUsuńJejku ile razy wchodzę do drogerii na maxa muszę si ę pilnować żeby nie przegiąż zwłąszcza kiedy mają super promki :D
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te produkty venus nature :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych produktow :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam batoniki BA! :) Szczególnie te bez cukru
OdpowiedzUsuńObserwuje:*
Te tabliczki bakaliowe muszą być rzeczywiście smaczne, muszę je spróbować :)
OdpowiedzUsuńwow grea product! thanks for sharing
OdpowiedzUsuńJadieegosh
Ten klosz wygląda super :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą odżywkę do włosów i była spoko.
OdpowiedzUsuńszukam tego bakalandu i znalezc nie moge;P
OdpowiedzUsuńMiłego używania!
OdpowiedzUsuńFajna jest ta seria Elseve. Miałam odżywkę i maskę ekspresową, od czasu do czasu je stosuję, kiedy włosy są nie do ogarnięcia, jednak mocno obciążają moje włosy, więc na codzień raczej odpada xd
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, kila znam ale nie wszystkie :)
OdpowiedzUsuń