Trico Botanica, włoskie kosmetyki do pielęgnacji włósów, seria Pro-Age \ nawilżenie
Hej,
Dawno się nie odzywałam, ale Ci z Was, którzy mnie obserwują i instagramie wiedzą, że mieliśmy bardzo ciężki czas i kompletnie nie miałam na to czasu, ani sposobności.
Dzisiaj jednak przygotowywany przeze mnie od jakiegoś czasu post o włoskich produktach do pielęgnacji włosów.
Miałam przyjemność testować włoskie produkty do pielęgnacji włosów marki Trico Botanica, wybrałam serię nawilżającą Pro-Age, w której skład wchodzi szampon do włosów, maska i olej.
Kilka słów o marce...
Kompletna gama produktów do pielęgnacji włosów i skóry głowy. Synergia naturalnych składników aktywnych i innowacji technologicznych.
Wszystkie produkty wolne od: parabenów, SLS, substancji ropopochodnych oraz barwników.
Wszystkie produkty wolne od: parabenów, SLS, substancji ropopochodnych oraz barwników.
Kilka słów o serii Trico Botanica Nawilżenie Pro-Age...
...to linia ultradelikatnych, nawilżających produktów do codziennej pielęgnacji włosów. Dzięki olejowi z orzechów pistacjowych, ekstraktowi z borówek oraz aloesu, włosy otrzymują solidną dawkę odżywienia i nawilżenia. Zawarte naturalne składniki aktywne odżywiają, ułatwiają rozczesywanie i nadają włosom jedwabistego blasku.Szczególnie polecamy Ochronny Olej do Włosów chroniący przed działaniem słońca i szkodliwych czynników zewnętrznych.W skład gamy wchodzą: szampon, maska w pompce oraz ochronny olej pistacjowy w spray’u.Produkty nie zawierają parabenów, barwników, SLS i petrolatum.
Chciałabym każdemu produktowi z osobna poświęcić osobą część, a więc szykuje się dłuższy post :)
Szata graficzna serii Pro-Age
Cała seria prezentuje się bardzo ładnie, butelki są z nieprzeźroczystego tworzywa w kolorze piwnym, dozowniki/zakończenia są czarne, a naklejki wokoło butelek są w soczystym kolorze pomarańczowym z zielonymi dodatkami. Tył butelek jest krótko, ale wyczerpująco opisany.Szampon nawilżający do włosów Pro-Age Trico Botanica 250 ml
Moja opinia o szamponie do włosów Trico Botanica Pro-Age
Szampon mieści się w butelce bez dozownika typu pompka, zamykanie strasznie oporne, ciężko się otwiera, ale ma to też swoje plusy, bo jest niezwykle szczelne.Tworzywo jest jednak twarde i mało podatne na uginanie, więc odrobinę opornie się go wydobywa z butelki, zwłaszcza przy końcówce, kiedy trzeba siłą przyciskać butelkę.
Otwór średniej wielkości, szampon nie cieknie i nie wylewa się w nadmiarze.
Konsystencja szamponu jest żelowa, średnio-gęsta i zupełnie przeźroczysta. Całkiem wydajna, choć przy pierwszym myciu włosów opornie się pieni i rozprowadza, ale przy powtórnym myciu włosów piana jest obfita i bez problemu się rozprowadza na włosach i skórze głowy.
Zapach jest ciepły, słodki i taki migdałowo-waniliowy. Nie do końca mój, ale ładny.
Działanie oceniam dobrze, bo porządnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie powoduje puszenia się włosów i w zauważalny sposób je nawilża. Używany jednak przy każdym myciu powoduje u mnie nawrót swędzenia skóry głowy, delikatnie, ale jednak, dlatego stosuję go zamiennie z innym.
Maska nawilżająca do włosów Pro-Age Trico Botanica 250 ml
Moja opinia o masce do włosów Trico Botanica Pro-Age
Maska zamknięta w butelce zakończonej bardzo wygodną i sprawną pompką. Żałuję, że szampon takiej nie ma, bo wygodniej by się go dozowało.Konsystencja maski przypomina mi raczej rzadki balsam niż maskę. Biała, ale dość rzadka konsystencja maski nakłada się łatwo, ale z powodu swojej lekkiej konsystencji nie czuję, że ona na włosach jest i działa.
Maska jest bardzo wydajna.
Zapach jest podobny jak w przypadku szamponu, ale bardziej marcepanowo-migdałowy. Pod tym względem to nie moja bajka, ale jest ok wiem, że wielu osobom się spodoba.
Jeśli chodzi o działanie maski to mogę stwierdzić, że jest ona bardzo delikatna i lekka jak chmurka. Nie czuję jej na włosach, absolutnie nie obciąża włosów. Delikatnie je wygładza i sprawia, że łatwiej się rozczesują, ale nie są tak lejące jak po innych produktach ułatwiających rozczesywanie.
Włosy po użyciu maski nie puszą się, a moje lubią to robić.
Wyglądają zdrowo i lekko naturalnie się błyszczą.
Zapach utrzymuje się na włosach.
Ochronny olej do włosów Pro-Age Trico Botanica 100 ml
Moja opinia o ochronnym oleju do włosów Trico Botanica Pro-Age
Olej mieści się w buteleczce zakończonej atomizerem czyli tzw. spray'em. Psikacz działa sprawnie i dość obficie, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Rozpyla produkt szeroko tworząc przyjemną mgiełkę, a nie psika strumieniem. Oczywiście to olej, a więc jest tłusty i nie należy przesadzać z ilością. Mi wystarczają 2-3 psiknięcia, 3 to czasami za dużo jeśli chodzi o nałożenie na suche włosy.
Do olejowania włosów jak najbardziej musi być odrobina więcej.
Konsystencja jest oleista, przeźroczysta i tłusta, ale nie za bardzo tłusta. Dzięki atomizerowi w spray'u mam wrażenie, że olejek jest lżejszy.
Zapach nawiązuje do całej serii, ale w tym oleju czuję nuty melonowe.
Pięknie utrzymuje się na włosach.
Przechodząc do działania, najczęściej używam go na wilgotne włosy po myciu, psikam na dłonie, rozcieram olej i wtedy wmasowuje we włosy od połowy, aż po same końce. Włosy nie są obciążone, zbyt tłuste, a są zabezpieczone i wygładzone z pięknym połyskiem.
Końcówki są scalone i nieprzesuszone, nie ma mowy o szorstkości włosów ani matowym wykończeniu.
Cała seria, którą miałam okazje używać była ciekawym doświadczeniem, ale to olej najbardziej mi się spodobał. Na plus zasługuje zapach serii, choć nie do końca mój, ale delikatny pozostaje na włosach.
Mam wrażenie jednak, że stosowanie tej serii powoduje u mnie szybsze przetłuszczanie się włosów.
Szampon niestety powoduje u mnie swędzenie skóry głowy i nawrót łupieżu, a maska wolałabym, by była gęstsza i treściwsza, ale dla kogoś kto nie ma problemów ze skórą głowy będzie super.
Olej zagości u mnie na dłużej.
Cieszę się, że miałam możliwość przetestowania tej serii. Dziękuję :)
Cała seria, którą miałam okazje używać była ciekawym doświadczeniem, ale to olej najbardziej mi się spodobał. Na plus zasługuje zapach serii, choć nie do końca mój, ale delikatny pozostaje na włosach.
Mam wrażenie jednak, że stosowanie tej serii powoduje u mnie szybsze przetłuszczanie się włosów.
Szampon niestety powoduje u mnie swędzenie skóry głowy i nawrót łupieżu, a maska wolałabym, by była gęstsza i treściwsza, ale dla kogoś kto nie ma problemów ze skórą głowy będzie super.
Olej zagości u mnie na dłużej.
Cieszę się, że miałam możliwość przetestowania tej serii. Dziękuję :)
Pozdrawiam,
Markę znam, ale korzystam z innej serii :) jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe. Mają śliczne opakowania:)
OdpowiedzUsuńNie znam, pierwsze słyszę :) ale swędząca skóra głowy po szampon mnie skutecznie mnie odstrasza...
OdpowiedzUsuńciekawe czy ten szampon bez typowego sls by sie u mnie sprawdzil
OdpowiedzUsuńZ szamponu zrezygnuję, bo sama walczę ze swędzeniem skóry głowy, ale maska mnie zainteresowała. 😊
OdpowiedzUsuńCzytalam juz kilka opinii i przyznaje ze mam na nie oko :D
OdpowiedzUsuńMarka jest mi bliżej nieznana, jedynie z internetowych opinii. Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kosmetyki z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej serii.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej linii :)
OdpowiedzUsuńDużo ciekawostek można tu znaleźć a to kolejne :) nie znam tej marki i chętnie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tylko z wyglądu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ta seria, kto wie może kiedyś spróbuję :D
OdpowiedzUsuńJestem najbardziej ciekawa tego olejku właśnie, wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję tylko inną serię, bo mam przetłuszczające się włosy
OdpowiedzUsuńMarka zupełnie mi nieznana :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej marce. Szampon by mnie kusił, ale boję się o to swędzenie skóry. Nigdy z czymś takim się nie zmagałam, a obawiam się jak jakiś produkt ma taką tendencję, to się zaczną problemy ;)
OdpowiedzUsuńMarkę znam,ale z innej serii Oczyszczanie i Relaks :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria, warta spróbowania. Podobno trzeba często zmieniać szampony do włosów i odżywki. Szampony różnych firm maja różne wladmsnosci i na co innego działają. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia. Zapraszam do mojej strony www.krystynaczarnecka.pl
OdpowiedzUsuńDla nas są to nieznane kosmetyki ale ciekawe :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, chociaż z moją skórą trochę boję się eksperymentować jeśli chodzi o pielęgnacje. Mam już od dłuższego czasu większość kosmetyków od Atopis, bardzo delikatne i się sprawdzają. Chociaż czasami kuszą te wszystkie nowe marki ...
OdpowiedzUsuń