Sole morskie do kąpieli rozgrzewające i lecznicze, Altapharma
Cześć,
Umilacze do kąpieli często u mnie goszczą, bo uwielbiam je w każdej postaci i ilości. Szczególną sympatią darzę wszelkiego rodzaju sole, bo wierzę w ich dobroczynne i lecznicze działanie. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić kolejne jednorazowe sole do kąpieli tym razem marki Altapharma, mające za zadanie rozgrzać i wyleczyć.
Sole morskie do kąpieli, Altapharma 80g
O tych solach słyszałam wiele dobrego, dlatego bez wahania po nie sięgnęłam. Miały być idealne po ciężkim dniu i na zmęczone, zbolałe ciało.
A jakie się okazały? O tym zaraz :)
Otwieranie sprawne i bezproblemowe poprzez odrywanie w miejscu perforacji.
Z tyłu saszetki widoczny skład.
Kryształy szybko i w pełni się rozpuszczają w ciepłej wodzie nie drapiąc ciała od spodu. Zabarwiają wodę na dany kolor i tworzą lekką piankę, która szybko znika, ale kolor pozostaje.
Sole pachną bardzo intensywnie, niektórzy mogą powiedzieć, że zbyt ostro i dusząco, jednak nie dla mnie. Taki zapach jest dla mnie cenny tak samo jak działanie soli, bo działa fajnie też na drogi oddechowe. Zapach ziół wyczuwalnie unosi się w łazience i nie znika szybko, koi i odpręża.
Nie pozostaje jednak na ciele, więc bez obaw. Z łazienki też po kąpieli szybko się ulatnia.
Bardziej do gustu przypadła mi niebieska sól, miałam wrażenie, że jej działanie było bardziej spektakularne, a i zapach bardziej mi się spodobał, choć oba są do siebie bardzo zbliżone.
Kąpiel w tych solach zdecydowanie odpręża i rozgrzewa ciało, skutecznie relaksuje i koi zbolałe mięśnie. Sprawdzi się zimą, jesienią, ale także wiosną szczególnie po wysiłku fizycznym.
Taka kąpiel będzie idealna również w chorobie czy przeziębieniu.
Polecam wszystkim, którzy potrzebują ukojenia fizycznego i psychicznego, a także relaksu w zaciszu swojej łazienki. Idealna w zabieganym trybie życia.
Znacie sole morskie do kąpieli Altapharma?
Używacie sole do kąpieli?
A jakie się okazały? O tym zaraz :)
Opakowanie
Sole zapakowane są w jednorazowe saszetki o pojemności 80g. Ich materiał jest 'śliski', więc nie namakają od wody i spokojnie mogą stać na półce koło wanny. Jedyny minus to, że w języku polskim z tyłu opakowania widnieją papierowe naklejki, które niestety ścierają się i schodzą pod wpływem wody czy wilgoci.Otwieranie sprawne i bezproblemowe poprzez odrywanie w miejscu perforacji.
Z tyłu saszetki widoczny skład.
Konsystencja i zapach
Saszetki napełnione są drobnymi kryształkami w odpowiednich kolorach. Sól z jałowcem, imbirem i gruszyczka jest intensywnie czerwona, a sól do kąpieli rozgrzewającej jest niebieska (niestety nie zrobiłam zdjęcia, ale przy kolejnej sztuce dorobię zdjęcia i uzupełnię wpis).Kryształy szybko i w pełni się rozpuszczają w ciepłej wodzie nie drapiąc ciała od spodu. Zabarwiają wodę na dany kolor i tworzą lekką piankę, która szybko znika, ale kolor pozostaje.
Sole pachną bardzo intensywnie, niektórzy mogą powiedzieć, że zbyt ostro i dusząco, jednak nie dla mnie. Taki zapach jest dla mnie cenny tak samo jak działanie soli, bo działa fajnie też na drogi oddechowe. Zapach ziół wyczuwalnie unosi się w łazience i nie znika szybko, koi i odpręża.
Nie pozostaje jednak na ciele, więc bez obaw. Z łazienki też po kąpieli szybko się ulatnia.
Działanie i moje wrażenia po kąpieli w solach morskich Altapharma
Producent zaleca 10-20 min. kąpieli w soli, po 5 minutach możemy poczuć jak Nasze ciało odpręża się, a napięcie puszcza. Można to zaobserwować po ciężkim dniu kiedy ciało jest obolałe, zmęczone lub gdy mamy bolące mięśnie czy tzw.zakwasy. Wtedy najlepiej czuć działanie tych soli.Bardziej do gustu przypadła mi niebieska sól, miałam wrażenie, że jej działanie było bardziej spektakularne, a i zapach bardziej mi się spodobał, choć oba są do siebie bardzo zbliżone.
Kąpiel w tych solach zdecydowanie odpręża i rozgrzewa ciało, skutecznie relaksuje i koi zbolałe mięśnie. Sprawdzi się zimą, jesienią, ale także wiosną szczególnie po wysiłku fizycznym.
Taka kąpiel będzie idealna również w chorobie czy przeziębieniu.
Polecam wszystkim, którzy potrzebują ukojenia fizycznego i psychicznego, a także relaksu w zaciszu swojej łazienki. Idealna w zabieganym trybie życia.
Znacie sole morskie do kąpieli Altapharma?
Używacie sole do kąpieli?
Pozdrawiam,
Od dłuższego czasu czaję się na tą czerwoną. Chyba czas wreszcie ją kupić, bo plecy dają mi się we znaki.
OdpowiedzUsuńNa półce wyglądały na tyle niepozornie, że jeszcze się nimi nie zainteresowałam.
OdpowiedzUsuńNa pewno się z nimi poznam. Mam je na liście majowych zakupów ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sole. Kąpiel w nich o wiele lepiej na mnie działa, czuję się bardziej odświeżona, a moje często chore zatoki - odetkane :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelakiego rodzaju kąpielowe umilacze, ale tych soli jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńjałowiec & imbir & gruszyczka to coś dla mnie, będe musiała przetestwać ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sole do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przetestuję oba warianty. 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kąpiele! ;) faktycznie można się zrelaksować ;)
OdpowiedzUsuńSkład wygląda genialnie, aż chciałoby się wypróbować! Może skuszę się na zakup jako sól do stóp, bo zapach kusi :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa. Szkoda że mam tylko prysznic.
OdpowiedzUsuńSole do kąpieli uwielbiam, także i te mnie kuszą 😉
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam, że te sole są na promocji w Rossmann i na pewno je kupię po Twojej recenzji :) Też uwielbiam sole do kąpieli, ale tych jeszcze nie miałam także przetestuję z miłą chęcią! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiadają się naprawdę fajnie, dawno w takich solach się nie kąpałam ;-)
OdpowiedzUsuńTych soli nie znam, ale zaciekawiły mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kąpiel z dodatkiem soli, jednak ostatnio trochę o nich zapomniałam. Muszę nadrobić :)
Bardzo lubie takie kapiele, chyba dzis sobie zrobie domowe SPA, a sole u mnie jak najbardziej sa pod reka :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie umilacze do kąpieli :) tych soli jeszcze nie miałam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej wanny :) kiedyś w solach moczylam po prostu stopy, teraz nawet na to nie mam czasu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych solach, ale chyba (na pewno!) skuszę się na niebieska! Szczególnie przy mojej pracy oraz mojego chłopaka... bardzo nam się przyda takie cudo :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Bardzo dawno nie używałam już soli leczniczych w kąpieli
OdpowiedzUsuńObecnie nie mam wanny, ale kiedyś lubiłam sięgać po takie sole to kąpieli. Tych nie znam, nawet z widzenia ich nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam sole do kąpieli oraz olejki eteryczne. Sięgam chętnie po te z Lidla - tanie i jest ich dużo, a pistacjowo waniliowa wersja wymiata :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mamy wanny :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sole do kąpieli, ale tych jeszcze nie próbowałam. Bardzo lubię zapach jałowca, więc pewnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuńW takich chwilach, jeszcze bardzoej żałuję, że nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńTakich soli leczniczych jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńUżywam i lubię Kneippa :)
OdpowiedzUsuńDla mnie w ogóle gorące kąpiele są zbawienne na zmęczone mięśnie, ciało i wszystko. Jestem kąpielomaniakiem :D
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nigdy nie używałam soli morskich do kąpieli!
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś zaopatrzę się w takie sole :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Bardzo chętnie wykąpała bym się w takiej soli, muszę się za nimi rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie pozwolić na takie rarytasy, posiadam prysznic :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych soli ale przyjrzę się im jak będę w NIemieckim ROssmanie :D
OdpowiedzUsuńZnam te sole:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam i czesto stosuję te sole :D <3
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego :) dziękuję za ten post :) uwielbiam rozgrzewające produkty, już dlpo9do listy :)
OdpowiedzUsuńChętnie, gdybym miała wannę ;) a tak korzystają tylko moje stopy ;)
OdpowiedzUsuńTe sole brzmią ciekawie, lubię takie dodatki do kąpieli ale tych nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie mam wanny :)
OdpowiedzUsuń