Nature Story by Tołpa, Krem-maska do nocnej regeneracji
Hejka,
Po produkty Tołpa sięgam bardzo często od dawna, wiele recenzji produktów przewineło się już przez mój blog, więc wiecie, że markę lubię i używam. Odkąd seria Nature Story by Tołpa weszła do sklepów Lidl ciekawiła mnie. Nature Story to marka stworzona przez Torf Corporation dla Lidla. Głównymi bohaterami Nature Story są roślinne ekstrakty z nasion bawełny, owoców limonki, figi, sok z liści mięty, mleczko sojowe i ryżowe – składniki bliskie i znane, choćby z codziennej zdrowej diety. Zamknięte w kosmetykach mają dobroczynny wpływ na naszą skórę.
Produkty Nature Story kupiłam dwa, ale jeden jeszcze dostałam od Justyny.
Produkty Nature Story kupiłam dwa, ale jeden jeszcze dostałam od Justyny.
Dzisiaj przedstawię Wam krem-maskę na noc.
Nature Story by Tołpa, Krem-maska do nocnej regeneracji 'ŚWIEŻA FIGA' 50 ml
Skład:
Opakowanie
Papierowy czarny kojarzący się z nocą kartonik, na którym znajdują się kojarzące się z wiosną rysunki: ptaszki, drzewka, roślinki, owoce.Kartonik jest dokładnie opisany z każdej strony, zupełnie tak jak to ma w zwyczaju Tołpa.
Dzięki temu już z opakowania dowiemy się szczegółowych informacji z opakowania bez konieczności szukania ich w sieci.
W środku opakowania kryje się plastikowa, z miękkiego tworzywa tubka, zamykana na solidny 'klik'.
Szata graficzna tubki dokładnie współgra z opakowanie zewnętrznym.
Dodatkowo jeszcze tył tubki z kremem jest krotko opisany.
Tubka wizualnie bardzo mi odpowiada, praktycznie również, bo zamykanie działa sprawnie, a jednocześnie jest szczelne, a samo opakowanie stabilnie do samego końca stoi na łazienkowej półce.
Na koniec z łatwością można przeciąć tubkę i wykończyć produkt do dna.
Otwór jest średniej wielkości, ale zwężany, więc krem sam się nie wylewa, a dozujemy go przyciskając tubkę. Nie wylewa się go za dużo, dozuje się w sam raz.
Konsystencja i zapach
Krem-maska jest konsystencji kremowej w kolorze białym, gęsty, ale nie zbity jak masło. Nie ścieka, jest wydajny, łatwo rozprowadza się na skórze i dość szybko się wchłania nie pozostawiając lepiącej warstwy.Krem pachnie bardzo elegancko słodką figą i jest perfumowany. Mi kojarzy się z zapachem perfumy Roberto Cavalli.
Znacie go ?
Działanie i efekty
Krem od samego początku miło mi się używało, był bardzo wydajny, a po rozcięciu opakowania w środku było go jeszcze naprawdę sporo.Samo działanie podsumowuje jako dobre, choć bez efektu wow, ale też nie wiem czego więcej miałabym się po nim spodziewać, by efekt był widoczny.
Na noc spisywał się dobrze dla mojej skóry, bo nawilżał ją w wystarczającym, a nie przesadnym stopniu, regenerował przez noc, a więc rano wyglądała ona dobrze. Żadne zmiany na skórze się nie zaogniały, raczej lekko je uspokajał, choć nie niwelował niedoskonałości.
Skóra na buzi rano było ładna, wypoczęta, nawilżona, ale nie przetłuszczona, co dla mnie ważne, bo jestem posiadaczką cery mieszanej w kierunku tłustej i mocno przetłuszczającej się.
Krem-maska wygładza i zostawiła miłą w dotyku skórę.
Nie powodował u mnie żadnych przykrych niespodzianek i doznań.
Myślę, że jest godny uwagi jeśli macie takie oczekiwania jakie on spełnia.
Być może kiedyś po niego jeszcze sięgnę.
A Wy znacie serię produktów Nature Story z Lidla?
Jaki produkt jest dla Was najlepszy?
Pozdrawiam,
Zaciekawił mnie jego zapaszek :)
OdpowiedzUsuńLidlowskiej serii nie znam, ale za Tołpą nie przepadam.
OdpowiedzUsuńJuż sam zapach mnie ciekawi 😁
OdpowiedzUsuńZnam tę serię jedynie z blogów, ale nie jest to produkt, który by mnie jakoś mocniej zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńMam podobny rodzaj skóry do Twojej, więc myślę, że u mnie, również mógłby się sprawdzić. 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńo zaciekawiłąś mnie tym produktem
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo miło mnie zaskoczył :) Może nie na tyle, żeby do niego wracać, ale był na prawdę fajny!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go poznać. Jest to dobry produkt więc może kiedyś wpadnie w moje rece
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Lidl ma w ofercie takie ciekawe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kosmetyki tołpa, jeżeli chodzi o te drogeryjne oczywiście :)
OdpowiedzUsuńoglądałam ten krem w lidlu i 10 minut zastanawiałam się czy go wziąć :) chyba się po niego cofnę, nie doczytałam że robi go Tołpa
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z tej serii :) Chyba tylko raz odlewkę od Justyny :)
OdpowiedzUsuńDostałam go, ale oddałam, bo nie przepadam za kremami Tołpy. W ogóle z Tołpą mało się lubię ;/
OdpowiedzUsuńu mnie tołpa super sie sprawdza jak dotąd choć tego nie znam
OdpowiedzUsuńNie polubiłam niestety go, ogólnie z kremami do twarzy muszę uważać, bo zaraz mnie zapychają :(
OdpowiedzUsuńOstatnio w Lidlu zauważyłam tę serię, ale nic z niej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Tołpa stworzyła swoją linię dla Lidla. Bardzo fajnie, że tak rozszerzają swój asortyment. Ta maska/krem mnie nie zainteresowała, ale na pewno rzucę okiem na inne pozycje będąc w Lidlu :)
OdpowiedzUsuńTę serię znam jedynie z blogów :) Nie ciągnie mnie do Tołpy póki co :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie ze Tolpa to dosc kontrowersyjna marka, alebo ma pelno zachwytow albo opisow bubli. Nie wiem do konca czy cos tej marki mnie ciekawi na tyle by jechac do PL na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, myślę,że może skuszę się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKrem maska ciekawe. Do tej pory taką formę kosmetyku miałam tylko z azjatyków.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej serii :) ale ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu kosmetyki na noc, o tym jednak jeszcze nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńUbolewam nad tym, ze nie mam Lidla, ale podobno się buduje właśnie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem przyzwoicie, choć w moim wieku to już chyba coś mocniejszego ;)
OdpowiedzUsuńMam stosuje i go uwielbiam, świetny krem który szybko się wchłania :) I do tego pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI:*
Nowy post -> WWW.KARYN.PL
Nie używałam tej serii. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuń