Biolaven, Żel myjący do twarzy
Hej,
Produkty Biolaven poznałam w maju, kiedy to razem z siostrą postanowiłyśmy je spróbować czytając o nich wiele dobrego.
Miałam okazje wypróbować płyn micelarny i serum do twarzy, które mnie zachwyciły.
Zdecydowałam się wtedy na żel do mycia twarzy i tak właśnie znalazł się on w mojej toaletce.
Niedawno go wykończyłam, a więc czas na jego opinie.
Biolaven, Żel myjący do twarzy 150 ml
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.
Opakowanie i szata graficzna
Żel jest umieszczony w plastikowej, białej i nieprzeźroczystej butelce.Szata graficzna jasna z elemenatmi fioletowymi, które kojarzą się z lawendą, która jest również namalowana na przodzie etykiety.
Tył etykiety i butelki zarazem jest dokładnie i wyczerpująco opisany. Etykieta nie schodzi, nie ściera się, ani nie odkleja pod wpływem wody.
Dozowanie za pomocą pompki, która działa bardzo sprawnie, nie zacina się, nie pryska produktem i wydobywa odpowiednią ilość żelu. Wystarczy jedno naciśnięcie do umycia skóry twarzy.
Otwór w dozowniku średniej wielkości, dozuje nie za dużo, nie za mało na dłoń.
Wypompowuje konsystencję prawie do samego końca.
Konsystencja i zapach
Żel jest rzadkiej i lejącej się konsystencji w przeźroczystym kolorze z widocznymi białymi drobinami, które nie do końca wiem czym są :)Nie peelingują, nie drapią, raczej się rozcierają jak masło.
Czasami żel wychodzi czysty, bez drobinek, a czasami z nimi tak jak na zdjęciu.
Na tym zdjęciu możecie zobaczyć jak rzadka jest konsystencja. Zanim zrobiłam zdjęcie zdążyła spłynąć po obu stronach.
Rzadkość żelu nie przeszkadza mi jednak, bo rozcieram go w dłoniach i dopiero wtedy myję nim twarz.
Delikatnie się pieni, a raczej zmienia się białą emulsję.
Pod koniec jednak kiedy już pompka nie nabierała produktu, odkręcałam go i brzydko pisząc 'wytrzepywałam' go na dłoń, wtedy poza żelem zaczęły mi wypadać grudki zbite tych białych drobin.
Grudka łatwo i miękko się rozcierała i nie wiem co to jest :)
Zdjęcia pochodzą w mojego instastory i tam po ich publikacji dostałam kilka informacji, że gdzieś o tym czytano i może to być efekt różnicy temperatur w jakich był przechowywany lub przewożony.
Ponoć gdybym napisała do firmy to wymieniliby mi na produkt dobry, ale ja nie sądziłam, że z nim coś nie tak, bo żel był super i myślałam, że taka jego natura.
Oczywiście nie mam też pewności, że to to, bo nie konsultowałam się z marką.
Zapach jest prześliczny, osobiście bardzo trafia w mój gust ta seria pod względem zapachu.
Pachnie delikatnie i bardzo kobieco, odrobinę ziołowo z wyczuwalną nutką łagodnej lawendy, a także lekkiej słodyczy w tle.
Działanie i moja opinia żelu myjącego Biolaven
Markę polubiłam już podczas pierwszych prób z produktami Biolaven, żel do mycia twarzy też od razu mi się spodobał. Zapach Biolaven mnie zachwyca i wszystkie kosmetyki mogłyby tak pachnieć.Żel jest delikatny, nie wysusza skóry, nie powoduje zbytnio jej ściągnięcia, ale jednocześnie dobrze myje i oczyszcza skórę z zanieczyszczeń.
Używając go rano i wieczorem mogę powiedzieć, że jest wydajny.
Mogę też napisać, że myjąc nim skórę twarzy poczułam, ze jest ona nawilżona, odżywiona i miękka. W końcu minęło nieprzyjemne uczucie wysuszenia od spodu po nieszczęsnym żelu Aloesove.
Z żelu Biolaven byłam bardzo zadowolona i wiem, że sięgnę kiedyś po kolejne opakowanie, a także inne produkty tej serii.
Jestem ciekawa czy podoba Wam się zapach produktów Biolaven?
Czy znacie je?
Pozdrawiam,
Lubię Biolaven i miałam ten żel, u mnie nie zdarzyła się ta sytuacja, pewnie warto do nich napisać :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej marki.
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel, urzekł mnie zapachem. Zaliczam go do grona moich ulubieńców. Grudki, które prezentujesz u mnie w ogóle nie występowały, produkt od początku do końca miał jednolitą konsystencję.
OdpowiedzUsuńFajne ma te drobinki 😉
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel i bardzo go lubię, kiedyś na pewno do niego wrócę. 😊
OdpowiedzUsuńMiałem go i lubiłem :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Biolaven, polecam też płyn micelarny, miałam go już kilka razy i balsam
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam w poście, używałam już płyn micelarny i serum jeszcze przed użyciem żelu myjącego ;)
UsuńTeż bardzo lubiłam ten żel, ale tych grudek w nim nie było...
OdpowiedzUsuńLubię ten żel, ale zapach właśnie nie do końca mi pasuje :)
OdpowiedzUsuńKończę właśnie ten żel i bardzo go lubię:) dziwna sprawa z tą grudką, ja miałam czysty bezbarwny kolor bez drobinek i grudek.
OdpowiedzUsuńMiałam kremy do twarzy, ale że dla mnie były zbyt tłuste to oddałam je mamie, ale zapach miały cudowny!
OdpowiedzUsuńNie miałam żelu ani żadnego innego kosmetyku firmy, ale w internecie widzę bardzo dużo pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie teraz chętniej stosuję pianki, ale ten żel też lubiłam :)
OdpowiedzUsuńdziwne te biale grudki choc gdyby mi sie podobał ogolnie to nie bylybyby przeszkoda
OdpowiedzUsuńMiałam i polubiłam się z nim, zapach uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam dostepu do tej marki, ale juz duzo dobrego o nich slyszalam ;)
OdpowiedzUsuńŻelu z Biolaven nie miałam, ale kiedyś używałam dość długo płynu micelarnego.
OdpowiedzUsuńZ serią Biolaven się nie polubiłam ;/
OdpowiedzUsuńAkurat wykańczam żel do mycia twarzy i poszukuję czegoś nowego, jakiegoś godnego następcy. Przyjrzę się bliżej temu z Biolaven.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, ale nie było w nim takich 'drobinek'.
OdpowiedzUsuńW sumie ciekawy ten żel, jeszcze nie miałam, ale kto wie kiedyś może się skuszę :) Cena nie jest wygórowana a w sumie wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKojarzę markę z innych blogów, ale sama nigdy nie miałam okazji przetestować żadnego kosmetyku Biovalen.
OdpowiedzUsuńZadowolenie klienta to najważniejsza rzecz :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy.
OdpowiedzUsuńnie znam go, a szkoda ;D
OdpowiedzUsuńMam krem na dzień z tej serii i uwielbiam go :) Niedługo przyjdzie do mnie wersja na noc w zestawie z płynem micelarnym :) A ten żel też chętnie wypróbuję, jako kolejny.
OdpowiedzUsuńCzytam o tej marce wiele dobrego, może sama się przekonam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ja niestety nie byłam zadowolona z tego żelu. Słabo oczyszczał niestety i wcale się nie pienił :(
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kosmetyków z tej marki :D
OdpowiedzUsuńUżywałam micela z Biolavenu oraz serum, które bardzo polubiłam, żel mam w planach :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale ja mało siedzę w markach bio. Preferuję mocniejsze żele do mycia, lubię czuć dobrze oczyszczoną skórę, a te naturalne marki rzadko zachwycają mnie swoim działaniem :)
OdpowiedzUsuńMiałam dość sporo próbek kremu do twarzy i mi zapach się bardzo podoba. A w żel się na pewno zaopatrze😀
OdpowiedzUsuńJa średnio lubię Biolaven :(
OdpowiedzUsuń