PartyLite, Świeca figowa Femme Fatale
Cześć,
Dawno temu kiedy dostałam produkty od PartyLite jednak nie opisałam Wam wszystkiego, dzisiaj znalazłam w zapasach zdjęcia i moje wrażenia, które pisałam na bieżąco o świecy w szkle.
Tej świecy już nie mam, ale pamiętam jak byłam nią zauroczona i uważam, że warto o niej wspomnieć i pokazać jak pięknie się prezentuje.
Produkty PartyLite są bardzo ciekawe i przepiękne, ale ich cena skutecznie nie zachęca do zakupu.
Pod wieczkiem ukazuje się górna część świecy i zabezpieczony knotek. Dobry pomysł!
Wosk jest czarny jak wszystko w tej świecy :) od razu można zauważyć też wgłębienie wosku wokoło knotka. Szczerze mówiąc nie wiem czemu to ma służyć, bo siłą rzeczy robi się tunel od razu i ciężko to wyrównać.
Świeca mieści się w szkle, które jest niesamowicie eleganckie i ładne. Wygląda jak szklaneczka, ale ma wzory z materiału na wzór zamszowego w kolorze głębokiej czerni.
Knotek też jest cienki i lekko się zagina, więc i płomień nie jest za mocny po chwili palenia.
Świeca za to pachnie cudnie, choć paląc się zapach jest mniej intensywny niż wskazywałby na to zapach na sucho, który powala mocą.
Pachnie subtelnie i słodko owocowo. Wyczuwam w nim brzoskwinie i figi, za to wanilii nie, ale to akurat dla mnie plus.
Zapach śliczny i na pewno zachwyci każdego owocomaniaka.
Wygląda niezwykle elegancko, ciężko przejść obok niej obojętnie.
Będzie wspaniała na prezent, nada się też do klimatycznego salonu czy spa.
Cena jest wysoka, bo za 220g zapłacić trzeba aż 109 zł.
Wybór zapachów jest spory, a każdy z nich ma inny kolor wosku i oprawy.
Pokażę Wam jeszcze jak się prezentuje w ciemności.
Tutaj złożona illuma zimowa :)
Mnie odrobinę zawiodła, choć zapach zdawał się być trafiony w mój gust, ale oporne rozpalanie spowodowały, że nie zostawiłam jej u siebie w kolekcji.
Za wysoka cena moim zdaniem jak na taką świecę, mimo że prezentuje się elegancko i oryginalnie.
W katalogu marki za każdym razem mnie coś zachwyca, ale ceny sprawiają, że produkt jest dla mnie nieosiągalny.
Znacie produkty marki PartyLite?
Dawno temu kiedy dostałam produkty od PartyLite jednak nie opisałam Wam wszystkiego, dzisiaj znalazłam w zapasach zdjęcia i moje wrażenia, które pisałam na bieżąco o świecy w szkle.
Tej świecy już nie mam, ale pamiętam jak byłam nią zauroczona i uważam, że warto o niej wspomnieć i pokazać jak pięknie się prezentuje.
Produkty PartyLite są bardzo ciekawe i przepiękne, ale ich cena skutecznie nie zachęca do zakupu.
PartyLite, Świeca w szkle 'Figowa Femme Fatale' 220g
Opakowanie
Świeca zapakowana jest w niezwykle elegancki kartonik, wygląda bardzo ekskluzywnie. Szata graficzna czarna, tajemnicza z białymi napisami i kokardą na wieczku.Pod wieczkiem ukazuje się górna część świecy i zabezpieczony knotek. Dobry pomysł!
Knotek i wygląd świecy
Knotek jest dość długi i cienki, co nie sprawdza się dobrze w paleniu niestety.Wosk jest czarny jak wszystko w tej świecy :) od razu można zauważyć też wgłębienie wosku wokoło knotka. Szczerze mówiąc nie wiem czemu to ma służyć, bo siłą rzeczy robi się tunel od razu i ciężko to wyrównać.
Świeca mieści się w szkle, które jest niesamowicie eleganckie i ładne. Wygląda jak szklaneczka, ale ma wzory z materiału na wzór zamszowego w kolorze głębokiej czerni.
Rozpalanie się i zapach
Świeca niestety jest trochę problematyczna, podejrzewam, że z powodu tego wgłębienia w wosku od nowości. Da się ją rozpalić do ścianek, ale z pomocą sweterka, a nawet dodatkowego knota, bo nie chce dojść ładnie do ścianek.Knotek też jest cienki i lekko się zagina, więc i płomień nie jest za mocny po chwili palenia.
Świeca za to pachnie cudnie, choć paląc się zapach jest mniej intensywny niż wskazywałby na to zapach na sucho, który powala mocą.
Pachnie subtelnie i słodko owocowo. Wyczuwam w nim brzoskwinie i figi, za to wanilii nie, ale to akurat dla mnie plus.
Zapach śliczny i na pewno zachwyci każdego owocomaniaka.
Wygląda niezwykle elegancko, ciężko przejść obok niej obojętnie.
Będzie wspaniała na prezent, nada się też do klimatycznego salonu czy spa.
Cena jest wysoka, bo za 220g zapłacić trzeba aż 109 zł.
Wybór zapachów jest spory, a każdy z nich ma inny kolor wosku i oprawy.
Pokażę Wam jeszcze jak się prezentuje w ciemności.
Tutaj złożona illuma zimowa :)
Mnie odrobinę zawiodła, choć zapach zdawał się być trafiony w mój gust, ale oporne rozpalanie spowodowały, że nie zostawiłam jej u siebie w kolekcji.
Za wysoka cena moim zdaniem jak na taką świecę, mimo że prezentuje się elegancko i oryginalnie.
W katalogu marki za każdym razem mnie coś zachwyca, ale ceny sprawiają, że produkt jest dla mnie nieosiągalny.
Znacie produkty marki PartyLite?
Pozdrawiam,
Znam markę PartyLite, ale ta świeca jest mi jeszcze nie znana :) piękne, eleganckie opakowanie.
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, ale taka cena to lekka przesada 🤔
OdpowiedzUsuńcena faktycznie wysoka, bardz jednak ciekawie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńkurczę chciałabym kiedyś mieć taką wypasioną świecę, ale najpierw musiałabym mieć swój pokój :D mąż nie toleruje żadnych zapachów. ta wygląda elegancko, fajny pomysł na prezent np
OdpowiedzUsuńDo mnie właśnie dziś przyszła paczka ze świecami i woskami marki Yankee Candle. 😊
OdpowiedzUsuńOjć, drogi gagatek. Ale pewnie zapach by mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńKocham swiece i figi, to zapach totalnie dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam i widac te znie nalezy do najtanszych ;p
OdpowiedzUsuńale elegancka świeca ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, a świeca kojarzy mi się bardziej z atmosferą cmentarną a nie domową. Jeżeli więc chodzi o wygląd to nie są to moje klimaty. Zapach wręcz przeciwnie, sądzę że by mnie oczarował ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, ale cena nieco wysoka :)
OdpowiedzUsuńświece i woski PartyLite są fantastyczne, miałam już kilka
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńSpora ta cena ale...i jakość pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńWesołych i aromatycznych Świąt Bożego Narodzenia!
Szkoda, że przy takiej cenie jest dość problematyczna, oczekiwałabym, że wszystko będzie cacy :)
OdpowiedzUsuńTylko coś z nazwą chyba nie gra :) Uciekło "e" w Fatale i w sumie zamiast Femme jest Fig :) W sensie że figowa :)
Nazwę poprawiłam, bo zjadłam 'e' :) ale figowa to celowy zabieg ;)
Usuńnie znam tych swiec ale czarne swiece kojarza mi się niezbyt milo :(
OdpowiedzUsuńelegancka, a zarazem ponura:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że taka droga
Przepięknie wygląda! Narobiłaś mi chęci na nią!
OdpowiedzUsuńWygląd cudowny, ale jak jest problematyczna to kiepsko :( Ciekawi mnie ten zapach, bo brzmi kusząco :D
OdpowiedzUsuńZ marką pierwszy raz się spotykam. Świeca super się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Uwielbiam świeczki, jednakże ta cena zdecydowanie zbyt wysoka jest.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest idealna. Za tę cenę można by wymagać więcej.
OdpowiedzUsuńWygląd świecy jest niesamowicie. Musi przepięknie wyglądać we wnętrzu. Trochę wpadka z tym wgłębieniem i knot z góry wiadomo że jest za cienki. Biorąc pod uwagę stosunkowo małą gramaturę i dużą cenę to myślę że szczegóły palenia powinny być bardziej dopracowane. Tak jak wspomniałaś żeby ją komfortowo zużywać trzeba dokupić m.in. sweterek... Jestem ciekawa czy zapach jest bardzo słodki. Ogólnie nie zdecydowałabym się na zakup świeczki tej marki ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie świetne, eleganckie, i strasznie drogie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko opakowana. Lubię świece zapachowe. Czasem kupuję sobie. I nastrój jest zaraz odpowiedni.
OdpowiedzUsuń