Delia Dermo System, Mgiełka tonizująca do twarzy
Witajcie,
Może pamiętacie jak pod koniec roku otrzymałam totalną niespodziankę od marki Delia, pełne pudełko nowości do pielęgnacji twarzy z nowej serii Dermo System.
Pierwszym produktem za jaki się zabrałam była mgiełka tonizująca, którą przeznaczyłam do pielęgnacji twarzy i szyi stosując w zamian toniku.
Dzisiaj to właśnie o niej kilka słów.
Delia Dermo System, Mgiełka tonizująca do twarzy 150 ml
Opakowanie to niewielka, plastikowa i przeźroczysta butelka zakończona atomizerem w spray'u. Takiego sposobu aplikacji nie lubię ale wypróbowałam ją, pompka niestety chodzi dość ciężko choć sam rozprysk jest w porządku. Szybko jednak przeszłam na psikanie mgiełki na wacik, a w końcu łatwiej i sprawniej mi odkręcić główkę i zwilżyć wacik, dopiero wtedy przetrzeć twarz.
Szata graficzna jest niezwykle prosta i minimalistyczna. W tym wypadku charakteryzuję ją kolor niebieski w różnych odcieniach i biały.
Tył butelki wyczerpująco opisany, a naklejka wokoło butelki nie odkleja się.
Konsystencja jest niebieska, co widać dopiero jak zaczyna ubywać jej z opakowania, bo na waciku jest przeźroczysta, wodnista.
Mimo małej pojemności jak na mgiełkę/tonik jest dość wydajna.
Co do zapachu... niby zawiera delikatną kompozycję zapachową ja mogłabym rzec jednak, że jest bezzapachowa choć ma ona taki szpitalny,apteczny zapach.
Wiecie o czym mówię?
Nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie, ale miałam nadzieję, że będzie pachniała odświeżająco.
Skład:
Tak jak wspomniałam na początku używam jej do tonizowania twarzy rano i wieczorem.
Dobrze spisuje się w tej roli i nie mogę jej niczego zarzucić.
Przyjemnie odświeża skórę, pomaga pozbyć się resztek makijażu i zanieczyszczeń. Nie powoduje ściągnięcia skóry, nie wysusza jej. Jest taka neutralna i chyba będzie dobra dla każdego, choć tego nie jestem pewna, bo nie wiem jak spisałaby się u osób z bardzo wrażliwą skórą.
Moją skórę również uspokaja i wycisza, co daję się odczuć i zauważyć przy niedoskonałościach.
Bardzo przyjemny produkt, choć zdecydowanie nie umila używania zapachem, ale dla mnie to nie zapach ma kluczowe znaczenie więc jestem w stanie to zaakceptować.
Cena jest niska bo nie całe 10 zł, myślę, że warto spróbować.
Znacie tą mgiełkę do twarzy?
A może inne produkty z tej serii?
Koniecznie dajcie znać !
Pozdrawiam,
pirelka
Bardzo lubię mgiełki/ toniki do twarzy w formie spreyu :)
OdpowiedzUsuńZ samej ciekawości mogłabym wypróbować, bo cena jest zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńOj ja zwracam wielka uwage na zapachy takich mgielek. Szkoda ze ta nie pachnie odswiezajaco ;)
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo dobrze zawsze spisują się mgiełki :)
OdpowiedzUsuńzostaje na dłuzej :)
Kiedyś bardzo często siegałam po toniki w sperju.obecnie średnio odpowiada mi taka forma aplikacji kosmetyku :(
OdpowiedzUsuńJa niestety do tej pory trafiałam na mgiełki, które raczej waliły konkretny strumień, przez co aplikowałam je na wacik. Tej mgiełki nie znam.
OdpowiedzUsuńświetnie, że się sprawdziła ta mgiełka, dla mnie zapach też ma drugorzędną rolę jednak najlepiej żeby go nie było w kosmetykach do pielęgnacji twarzy
OdpowiedzUsuńNie znam, ale widzę, że całkiem fajnyu produkt.
OdpowiedzUsuńPolubiłam tę mgiełkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą mgiełkę i inne produkty z tego zestawu Dermo:)
OdpowiedzUsuńBardzo niewiele mnie kusi z Delia :( Ale faktycznie cena jest atrakcyjna! :)
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam tę mgiełkę, świetnie odświeża
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ja ostatnio polubilam spray przy toniku :)
OdpowiedzUsuńKorci mnie, ciekawe co na nią powie moja skóra ;P
OdpowiedzUsuńTej akurat nie znam, chociaż nie powiem kusi :)
OdpowiedzUsuńCena jest tak fajna, że aż żal się nie skusić i nie wypróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ja w ogóle nie stosuję mgiełek ;( żadnych
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę ;/
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze czeka ale ma kilka przed sobą w kolejce ;(
OdpowiedzUsuńAktualnie mam mgiełke od Bioline i jest supcio :3
OdpowiedzUsuńW sumie produkty Delia niespecjalnie do mnie trafiają, ale zależy też które, bo miałam okazję sporo poznać :) tej mgiełki raczej bym nie kupiła, ale może jakiś inny produkt do demakijażu typu dwufazowka
OdpowiedzUsuńUwielbiam mgiełki, a o firmie Delia coraz więcej słyszę wiec chyba czas ją przetestować :)
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko lubie produkty dobrze działające, ale też te które nie mają zapachu który mnie odrzuca. Mimo wszystko za mgiełkami jako tako nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tą serią zresztą moja mama też :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na 2 miejscu jest gliceryna, a dopiero na trzecim aloes.Mogło być na odwrót.
OdpowiedzUsuńNever heard of this brand but it sounds interesting.
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in lahore
Nie słyszałam o tym, ale wygląda bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńMy blog
Nie miałyśmy nigdy, ale ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńDziałanie wydaje się być bardzo przyjemne, jestem ogromną fanką wszelkich mgiełek, więc z przyjemnością po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń