Pilomax Henna Wax, Maska regnerująca do włosów ciemnych
Hejka,
W jednym z wrześniowych postów pokazywałam Wam szampon do włosów brązowych z Pilomax. Przypominam Wam ten POST.
Dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o masce do włosów z henną i ekstraktem z zielonej herbaty tej samej serii Pilomax do włosów ciemnych.
Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam dalej...
Pilomax Henna Wax, Maska regenerująca do włosów ciemnych z henną i ekstraktem z zielonej herbaty 480g
Opakowanie maski to plastikowy, biały słoiczek, który ma bardzo prostą szatę graficzną z akcentami w kolorze czarnym. Naklejka nie odkleja się w kontakcie w wodą. Jest zatykana, która od nowości jest zabezpieczona.
Tył opakowania krótko opisany.
Skład:
Konsystencja jest gęsta, ale nie zbita, biała o perłowym wykończeniu, kremowa choć lekko śliska.
Całkiem wydajna.
Zapach jest bardzo przyjemny, kremowy ale jednocześnie lekko perfumowany i słodki.
Nie drażni podczas użycia ani po, a nawet nadaje ładny, delikatny i świeży zapach.
Jakie są moje odczucia po jej stosowaniu ?
Maska świetnie współgra z szamponem do włosów ciemnych, o którym wspominałam na początku posta. Idealnie wygładza włosy i scala końcówki, a także pasma włosów.
Włosy po tej masce są lejące, świetnie i bezproblemowo się rozczesują, a dodatkowo wyglądają zdrowo i lśniąco. Nie muszę ich nawet prostować ani układać, bo po wysuszeniu wyglądają idealnie.
Stosując tę serię z henną mój kolor bez farbowania zyskał ładniejszy, ale naturalny kolor brązu! Każdy myślał, że włosy farbowałam w ostatnim czasie.
Dla mnie ta maska jest wspaniała i na pewno nie raz po nią jeszcze sięgnę, tak samo jak i po szampon.
Cena ok. 20-25 zł.
Znacie tę serię z henną?
Mieliście może maskę do włosów?
Tył opakowania krótko opisany.
Skład:
Konsystencja jest gęsta, ale nie zbita, biała o perłowym wykończeniu, kremowa choć lekko śliska.
Całkiem wydajna.
Zapach jest bardzo przyjemny, kremowy ale jednocześnie lekko perfumowany i słodki.
Nie drażni podczas użycia ani po, a nawet nadaje ładny, delikatny i świeży zapach.
Jakie są moje odczucia po jej stosowaniu ?
Maska świetnie współgra z szamponem do włosów ciemnych, o którym wspominałam na początku posta. Idealnie wygładza włosy i scala końcówki, a także pasma włosów.
Włosy po tej masce są lejące, świetnie i bezproblemowo się rozczesują, a dodatkowo wyglądają zdrowo i lśniąco. Nie muszę ich nawet prostować ani układać, bo po wysuszeniu wyglądają idealnie.
Stosując tę serię z henną mój kolor bez farbowania zyskał ładniejszy, ale naturalny kolor brązu! Każdy myślał, że włosy farbowałam w ostatnim czasie.
Dla mnie ta maska jest wspaniała i na pewno nie raz po nią jeszcze sięgnę, tak samo jak i po szampon.
Cena ok. 20-25 zł.
Znacie tę serię z henną?
Mieliście może maskę do włosów?
Pozdrawiam,
pirelka
Znam ten produkt. U mnie też fajnie się sprawdzal, gdy mialam ciemne włosy. Teraz są już zdecydowanie jaśniejsze, więc używam inne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem mają również produkty do włosów jasnych ;)
UsuńPierwszy raz się spotykam z produktem. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńmój blog | mój instagram
Nie znam tej maski, ale szata graficzna nie zachęciłaby mnie do zakupu niestety. Wygląd to jednak nie wszystko, liczy się działanie. Na dana chwilę raczej nie zainteresuje się kupnem tej maski :)
OdpowiedzUsuńTo była pierwsza maska w BIOVAXA, jaką miałam okazję przetestować. Nie zawiodłam się, faktycznie była rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńZe względu na to, że wolę kosmetyki naturalne, po tę maskę nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej wiele pozytywnych rzeczy :) I widzę, że to się potwierdza.
OdpowiedzUsuńJa używałam kiedyś do wersji blond :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale efekty bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę maskę! Miałam do włosów blond i byłam w niej zakochana <3
OdpowiedzUsuńZnam te maski, dawniej używałam :) Byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO, super :) Na podbiciu koloru by mi zależało :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam niczego od Waxa. Chyba się skuszę, skoro taki daje efekt :)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale już nie pamiętam jak się sprawdzała, muszę sobie ją przypomnieć :D
OdpowiedzUsuńMaska nie dla mnie raczej :( Tak naprawdę wszystkie fajne składniki są już po kompozycji zapachowej i konserwancie, które są tu rekordowo wysoko. A kręcone włosy są generalnie bardzo wymagające i trzeba się z nimi strasznie pieścić :D Za to z kosmetyków do włosów ciemnych suuuper odżywkę ma Balea w linii profesjonalnej, MEGA polecam!
OdpowiedzUsuńMiło wspominam kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńObecnie stosuję odżywkę tej marki, ale strasznie mi obciąża włosy.
OdpowiedzUsuńMoja mama mimo że ma blond to używała i była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja bym do niej wróciła 😈
OdpowiedzUsuńRok temu też miałam maskę Pilomax do ciemnych włosów, tylko chyba inny wariant. Podobało mi się bardzo to, że na opakowaniu jest podany sposób zastosowania z dokładną zalecaną wielkością porcji na raz - zawsze miałam problem ile maski, odżywki lub szamponu używać, a odkąd miałam kosmetyki Pilomax to trzymam się ich wytycznych :) Działanie rzeczywiście miała niezłe i byłam zadowolona, choć nie wiem, czy to byłby ulubieniec, chyba wolę maskę Anwen. Teraz z tej serii mam jeszcze końcówkę maski aloesowej :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyš i bardzo pomogła mi w walce z wypadaniem włosów.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam jednak, ze z siwymi pojedynczymi włosami sobie nie poradzi, prawda?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Niestety ;) na siwe tylko farba :D
UsuńKiedy miałam ciemne włosy, ta maska często gościła w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńZnam tę maskę :))) Miałam okazję testować wersję do włosów jasnych i bardzo miło ją wspominam. W sumie... dobrze, że mi o niej przypomniałaś :D
OdpowiedzUsuńMiałam maskę i bardzo lubiłam swego czasu :)
OdpowiedzUsuńWow,nie pomyślałabym, że maska może korzystnie wpłynąć na kolor, bo przecież nie widać, by ta maska jakiś miała nadawać.
OdpowiedzUsuńZawartość henny tak działa :) Swego czasu tylko henną zmieniałam kolor włosów, nadawałam mu wyrazu, daje piękny i naturalny kolor, dodatkowo nie niszczy włosów.
UsuńJa raczej Kalos ale ta jest bardzo ciekawa! CHętnie ją kupię jeśli tylko będę miała okazję☺
OdpowiedzUsuńMiałam do niej kilka podejść, ale nie potrafię się z nią dogadać ;/
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Tobą. Mam podobne odczucia
OdpowiedzUsuńPierwsza maska jaką miałam z tej firmy, to było jakieś 12 lat temu. Do tej por używam kosmetyków tej firmy tylko teraz do włosów blond :)
OdpowiedzUsuńŚmiesznie, że człowiek tak się przywiązuje do jednej marki. Ja kiedyś tylko o nich słyszałam ale niedawno zaczęłam je kupować, dostawać i faktycznie jest się do czego przywiązywać :)
UsuńKKAJA to prawda :) Widzę efekty i to pewnie dlatego.
OdpowiedzUsuńOd lat używam tych kosmetyków. Efekt jest imponujący i trwały. Niczego więcej nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńW moim odczuciu jest to jedna z lepszych masek dostępna na naszym rynku.
OdpowiedzUsuńWciąż zachwyca <3
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. Przyznaje, ze nie do końca byłam do nich przekonana. Jednak stan moich włosów po ich zastosowaniu przekonał mnie do nich. Od teraz jestem ich fanką.
OdpowiedzUsuńwspółpracujemy systematycznie i świetnie się dogadujemy. Mój ulubiony kosmetyk do regeneracji włosów. Nigdy nie zawodzi.
OdpowiedzUsuńStosuje od lat......wciąż nie zawdony. Polecam.
OdpowiedzUsuńU nas się sprawdza. Włosy są mocniejsze, mniej wypadają, są bardziej wygładzone. Uwielbiam ją jeszcze za to,że przyspiesza porost nowych włosków. Dla mnie BOMBA.
OdpowiedzUsuńNajlepsza na wzmocnienie włosów. Dzięki niej zauważyłam szybszy porost włosów i wiecej bejbików.
OdpowiedzUsuńOd lat ja stosuje jako mocne nawilżenie i wzmocnienie włosów. Poleacam jest naprawdę maską godną polecenia.
OdpowiedzUsuń