Tołpa dermo face, physio - Żel do mycia twarzy i oczu
Witajcie,
Pewnie wiele z Was wie, że bardzo lubię markę Tołpa i często sięgam po ich produkty. Nikogo zatem nie dziwi fakt, że przychodzę z kolejną recenzją produktu z tej firmy.
Tym razem dalsza część serii "physio", o której już kilka razy była mowa.
Tołpa dermo face, physio - Żel do mycia twarzy i oczu 195 ml
Skład:
Opakowanie to minimalistyczna, plastikowa przeźroczysta butelka zakończona pompką.
Naklejka wokoło butelki obszernie opisana, co jest charakterystyczne dla firmy.
Pompka działa sprawnie, nie zacina się, nie blokuje. Produkt dozuje się wygodnie i w odpowiedniej ilości. Całość żelu praktycznie schodzi do końca za pomocą pompki.
Zapach jest neutralny, ale przyjemny więc nie powinien nikomu przeszkadzać.
Konsystencja jest przeźroczysta i żelowa, średniej gęstości. Nie ścieka z dłoni i jest bardzo wydajna.
Moja cera bywa problematyczna, ale ta seria jeszcze mnie nie zawiodła, podobnie jak ten żel.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy nie podrażniając oczu (do demakijażu oka nie próbowałam), niektórzy jednak mogą mieć wrażenie, że jest za mocno oczyszczający dla ich skóry.
Mojej skórze nie zrobił nic złego, nie podrażnił jej, nie spowodował wysypu ani uczulenia.
Powiedziałabym nawet, że używany dwa razy dziennie łagodził i koił jej stan, przyczyniając się do poprawy wyglądu.
Dodatkowo fajnie odświeża i nie powoduje przesuszenia ani nadmiernego uczucia ściągnięcia skóry.
Mogłabym rzec, że jest idealny dla mnie!
Znacie ten żel?
A może znacie inne produkty z serii physio?
Opakowanie to minimalistyczna, plastikowa przeźroczysta butelka zakończona pompką.
Naklejka wokoło butelki obszernie opisana, co jest charakterystyczne dla firmy.
Pompka działa sprawnie, nie zacina się, nie blokuje. Produkt dozuje się wygodnie i w odpowiedniej ilości. Całość żelu praktycznie schodzi do końca za pomocą pompki.
Zapach jest neutralny, ale przyjemny więc nie powinien nikomu przeszkadzać.
Konsystencja jest przeźroczysta i żelowa, średniej gęstości. Nie ścieka z dłoni i jest bardzo wydajna.
Moja cera bywa problematyczna, ale ta seria jeszcze mnie nie zawiodła, podobnie jak ten żel.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy nie podrażniając oczu (do demakijażu oka nie próbowałam), niektórzy jednak mogą mieć wrażenie, że jest za mocno oczyszczający dla ich skóry.
Mojej skórze nie zrobił nic złego, nie podrażnił jej, nie spowodował wysypu ani uczulenia.
Powiedziałabym nawet, że używany dwa razy dziennie łagodził i koił jej stan, przyczyniając się do poprawy wyglądu.
Dodatkowo fajnie odświeża i nie powoduje przesuszenia ani nadmiernego uczucia ściągnięcia skóry.
Mogłabym rzec, że jest idealny dla mnie!
Znacie ten żel?
A może znacie inne produkty z serii physio?
Pozdrawiam,
pirelka
Chyba miałam ten żel i był całkiem przyjemny, ale nie zużyłam do końca i dałam siostrze ;)
OdpowiedzUsuńZaczęłam niedawno go używać i zapowiada się naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale miałam dwa inne produkty Tołpy i były bublami.
OdpowiedzUsuńMiałam coś podobnego z tej firmy i fajnie się u mnie sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie za żelami nie przepadam; wszystkie które miałam wysuszały mi bardzo cerę
OdpowiedzUsuńMiałam kilka razy miniaturki i byłam zadowolona. Chyba muszę go w końcu kupić 😜
OdpowiedzUsuńFajnie że jesteś zadowolona ja akurat za ich produktami nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca pasuje do mojej cery.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale fajnie, że Ty jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam wcześniej o nim :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu, ale słyszałam o nim już wiele dobrego :))
OdpowiedzUsuńZ Tołpy znam bardzo mało kosmetyków - miałam chyba tylko jakiś produkt do ciała.
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach i jak tylko skończy się mój węglowy żel z Bielendy otworzę ten ;)
OdpowiedzUsuńJak dobrze pamiętam, to kupowałam ten żel na wymiankę blogową dla osoby, której robiłam paczkę;). Sama go nie miałam i mnie nie kusi, bo stawiam na naturalną pielęgnację.
OdpowiedzUsuńtez bardzo lubie tolpe i mam jeden produkt w poczekalni
OdpowiedzUsuńMam go, ale na razie muszę "wykończyć" obecnie używany :)
OdpowiedzUsuńMarkę Tołpa znam i bardzo lubię. Moja skóra fajnie ją toleruje
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam niczego z Tołpy, ale nie ukrywam, że mam ochotę coś wreszcie przetestować. Ten żel wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku.Super ze odpowiada twoim wymaganiom
OdpowiedzUsuńJa nie używam nic z tej firmy jakoś.
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach i niedługo planuje otworzyć i używać jako żel do porannego oczyszczania twarzy.
OdpowiedzUsuńTego produktu tołpy akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńMój blog
O kosmetykach Tołpy słyszałam wiele dobrego, ale tego produktu nie znam ;) Szczerze powiedziawszy to jeszcze nie miałam okazji spróbować czegoś z tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie miałam z Tołpy. Ten żel brzmi nawet fajnie :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję :) Lubię produkty do twarzy i oczu, można nimi domyć resztki rozpuszczonego makijażu :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki marki Tołpa <3
OdpowiedzUsuńStosowałam płyn micelarny i się nie polubiliśmy. Ciekawe w sumie jakby sprawdził się ten żel :)
OdpowiedzUsuńMam piankę do mycia twarzy z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńMam jakiś żel tej firmy ale chyba inny, fajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam teraz żel do twarzy tej marki i wcześniej płyn micelarny. Oba całkiem fajne, ale tak okropnie pachnące że pewnie nie kupię ich ponownie...
OdpowiedzUsuń