Yonelle MEDESTHETIC Progresywny krem superwygładzający z kwasami i enzymami
Witam Was serdecznie,
Do pielęgnacji skóry twarzy przykładam dużą uwagę i jest ona u mnie na pierwszym miejscu rano i wieczorem.
Jako nastolatka borykałam się z trądzikiem i śladami po nim, teraz jako kobieta dorosła nie mam już takiego problemu, ale moja kapryśna cera czasami funduje mi niespodzianki i jest skłonna do niedoskonałości.
Lubię w zapasie mieć krem, który właśnie w takich okolicznościach przyda się awaryjnie i pomoże zadbać o nienaganny wygląd skóry.
Z pomocą przyszedł mi Salon kosmetyczny Healthy Beauty w Warszawie, który zaproponował mi jeden z kosmetyków dostępnych w salonie kosmetycznym z serii profesjonalnej.
Kosmetyk jest dostępny w salonie po konsultacji kosmetologicznej.
Yonelle MEDESTHETIC Progresywny krem superwygładzający z kwasami i enzymami 30ml
Opis:
Progresywny
krem superwygładzajacy z kwasami i enzymami proteolicznymi do cery
mieszanej i tłustej, a także skłonnej do wyprysków
Krem przeznaczony jest do kuracji domowej, w celu przygotowania skóry do ZABIEGÓW EKSFOLIACJI PROGRESYWNEJ, oraz wzmocnienia i przedłużenia jej efektów. Delikatnie złuszcza powierzchniowe komórki naskórka, spektakularnie zmiękcza, wygładza i nawilża skórę oraz przyspiesza jej odnowę. Po konsultacji kosmetologicznej może byc stosowany do codziennej pielęgnacji domowej. Stosujemy raz dziennie, wyłącznie wieczorem. Przy pierwszych aplikacjach może wywoływać lekkie uczucie szczypania.
Krem przeznaczony jest do kuracji domowej, w celu przygotowania skóry do ZABIEGÓW EKSFOLIACJI PROGRESYWNEJ, oraz wzmocnienia i przedłużenia jej efektów. Delikatnie złuszcza powierzchniowe komórki naskórka, spektakularnie zmiękcza, wygładza i nawilża skórę oraz przyspiesza jej odnowę. Po konsultacji kosmetologicznej może byc stosowany do codziennej pielęgnacji domowej. Stosujemy raz dziennie, wyłącznie wieczorem. Przy pierwszych aplikacjach może wywoływać lekkie uczucie szczypania.
Skład:
Opakowanie, krem zapakowany jest w estetyczny, biały kartonik.. bez zbędnych dodatków graficznych i kolorów.
Z tyłu opakowania znajdziemy m.in. polski opis produktu.
Otwierając opakowanie w środku ukazuje nam się elegancka tubka z kremem, zakończona pompką.
Kolorystyka i szata graficzna jest tak samo subtelna i estetyczna jak opakowanie, odrobinę bardziej elegancka przez srebrną wstawkę i ozdobną tubkę.
Pompka nie zacina się ale jest przekręcana w celu otworzenia czy zamknięcia pompki, która działa bardzo lekko i już podczas naciskania lekko się przekręca.
Konsystencja, krem jest biały o lekkiej, nieprzeźroczystej konsystencji. Jest gęsty, ale niezbity.. łatwo i szybko rozprowadza się na skórze.
Jest wydajny.
Swoim zapachem kojarzy mi się z trawą, mokrymi pędami bambusa, czuję w nim lekko ziemistą woń.
Zapach jednak jest bardzo subtelny i jedynie rozprowadzając go w okolicy nozdrzy możemy poczuć jego delikatny jak powiew wiatru zapach.
Nie drażni, nie przeszkadza i nie utrzymuje się na skórze.
MOJE WRAŻENIA
Krem używam dopiero lekko ponad tydzień, stosuję go wyłącznie na noc ze względu na zawartość kwasów, zresztą takie też były zalecenia Salonu kosmetycznego Healthy Beauty w Warszawie .
Krem na lekką, przyjemną i nieobciążającą konsystencję.
Nie zapycha skóra, mnie osobiście nie szczypie po nałożeniu jak to opisuje producent. Widocznie taki efekt może, ale nie musi wystąpić. Cieszę się, bo właśnie troszkę się obawiałam tego szczypania i zbyt inwazyjnego działania.
Moje odczucia są pozytywne od pierwszego użycia, krem działa delikatnie, nic złego na skórze się po nim nie dzieje. Delikatnie i spokojnie działa, uspokajając cerę nocą, co widać rano w lustrze.
Buzia jest uspokojona, a niedoskonałości lekko przygaśnięte, spokojniejsze i jaśniejsze.
Krem nie wysuszył mi skóry, nie spowodował podrażnień ani nie sprawił, że skórą w widoczny sposób się łuszczy, co bardzo mnie cieszy.
Czytając opis brakuje mi tego spektakularnego efektu, ale zdaję sobie sprawę, że krem używam dopiero ponad tydzień, a taki produkt potrzebuje na zadziałanie dużo więcej czasu.
Czy polecam?
Na to pytanie będę mogła odpowiedzieć kiedy skończę regularnie używać całe opakowanie.
Cena salonowa to 120-150 zł, kupić możecie go w Salonie kosmetycznym Healthy Beauty w Warszawie.
Znacie produkty Yonelle?
Ten krem jest Wam znany?
Jak Wasze wrażenia?
Pozdrawiam,
pirelka
Brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńA może masz jakieś sprawdzone sposoby na radzenie sobie z trądzikiem. Z pewnością takie rady przydałaby się wielu nastolatkom!
OdpowiedzUsuńKremu nie znam, jak jest dobry to czemu nie przeznaczyć takie pieniądze na jego zakup.
Chętnie bym wypróbowała. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńsuper, że salon przekazał Ci ten luksusowy kosmetyk, ja na szczęście miałam przygodę z trądzikiem ale dość krótką.
OdpowiedzUsuńjaza krotko uzywam:P
OdpowiedzUsuńhm zapowiada się ciekawy kremik ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze... jestem ciekawa Twojej opinii po zakończeniu kuracji... :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :) Nie jest tani, ale jeśli jest rewelacyjny to warto kupić :)
OdpowiedzUsuńCzaiłam się na jakiś kosmetyk z Yonelle ale jakoś...mi z nimi nie po drodze ;P
OdpowiedzUsuńNie znam marki, trochę duża cena, ciekawe, jak się sprawdzi u Ciebie po dłuższym stosowaniu.
OdpowiedzUsuńIntrygujące ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę markę
OdpowiedzUsuńtego kremu nie znam ale przyznam że czuję się zaciekawiona :)
Mam od Yonelle progresywne serum z kwasami. Sprawdza się dobrze. Lubię go.
OdpowiedzUsuńkurcze ...juz robi mi się kolejka kremów do testowanaia :D...ale teraz nie moge ...z tym juz muszę chwilowo się wstrzymać ;d
OdpowiedzUsuńW poniedziałek mam odebrać od nich paczkę z poczty. Była awizowana a awiza nikt nie widział -.-
OdpowiedzUsuńCerę mam podobną. Ciekawe czy dostałam ten sam krem :)
Ja z góry wiedziałam jaki produkt dostanę :)
UsuńJak za taką cenę wypadałoby, żeby efekt był konkretny
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem
OdpowiedzUsuńZapowiada się dobrze jestem ciekawa jak sprawdzi się przy dłuższym użytkowaniu :)
OdpowiedzUsuńTej serii jeszcze nie widziałam, ale to, że nie występują efekty uboczne, jak dla mnie jest mega na plus :)
OdpowiedzUsuńNie znamy tych produktów ale bardzo nas zaciekawiły ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale póki co wolę nie ryzykować, bo kp. Ale ja mam nadal problem z niedoskonałościami... chyba u mnie to nie minie :/
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim styczności.
OdpowiedzUsuńa nie znam go :D
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie, oby się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam grzecznie i bez bicia, niestety nie słyszałam o tym kosmetyku. Dzieki Tobie moja wiedza nieco sie rozszerzyła;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zaprasza do siebie
Przydałby się taki krem w kosmetyczce na wypadek pogorszenia stanu cery ;) A opakowanie jest piękne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po skończeniu opakowania również będziesz zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu będzie Ci służył :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy z kwasami. Po ostatniej takiej kuracji wszyscy zwracali uwagę, że wyglądam młodziej, więc chyba rzeczywiście działają.
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale zapowiada się ciekawie. Jestem ciekawa Twojej opinii po dłuższym czasie stosowania.
OdpowiedzUsuńZnam markę Yonelle , mam jeden krem i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuń