×

Bielenda Sexy Look - Intensywne serum przeciw rozstępom i wiotczeniu skóry na biuście

Witajcie,

Pielęgnacja biustu jest dla mnie ważnym elementem i staram się pielęgnować tę partię ciała regularnie.
Próbuję różne kosmetyki do tego przeznaczone poszukując ideału w tej dziedzinie.

Tak trafił w moje ręce produkt Bielendy, skuszona opinią koleżanki, a także opisem na opakowaniu skorzystałam z promocji i kupiłam.

Bielenda Sexy Look - Intensywne serum przeciw rozstępom i wiotczeniu skóry na biuście 125 ml


Opis:
Niezwykle skuteczne Serum przeciw rozstępom i wiotczeniu skóry na biuście wyraźnie redukuje wielkość i głębokość już istniejących rozstępów oraz zapobiega powstawaniu nowych. Wzmacnia skórę podtrzymującą biust, nawilża ją i doskonale wygładza, widocznie poprawia elastyczność i sprężystość. Przyspiesza regenerację uszkodzonej struktury skóry po jej nadszarpnięciu wskutek rozciągania. np. po przebytej ciąży, po dietach odchudzających. Rozjaśnia rozstępy – przybierają kolor skóry i stają się mniej widoczne.
Jędrna, gładka, sprężysta, odporna na powstawanie rozstępów skóra biustu.

Skład:


Opakowanie, papierowy kartonik w bordowym kolorze dokładnie i wyczerpująco opisany z każdej strony.
Oryginalnie opakowanie jest zafoliowane.


W środku znajduje się plastikowa tubka, w takiej same kolorystyce, ale bez obrazka. 
Tubka z miękkiego tworzywa, zamykana na klik, które niestety po kilku użyciach nie zamyka się dokładnie i jest uszkodzone.


Otwór jest średniej wielkości, produkt się nie wylewa w nadmiarze. Wydobyć możemy go poprzez naciśnięcie tubki, dlatego dozujemy go w takiej ilości jaką potrzebujemy.


Konsystencja jest kremowa i biała. Treściwa, ale nie zbita, w rozprowadzaniu lekka, łatwo się aplikuje i nie pozostaje na skórze w formie białej warstwy.
Jest bardzo wydajne.


Zapach jest przyjemny i miły, nienachalny.

Działanie, serum świetnie i szybko się wchłania, jego używanie nie jest uciążliwe.
Dobrze odżywia i nawilża skórę za to plus!
Moja skóra ma rozstępy, które są już "stare", niestety nawet w najmniejszym stopniu sobie z nimi nie poradził. Skóra na piersiach też nie wydawała się być bardziej napięta, ani jędrna.. 
Była jedynie zadbana, bardziej nawilżona, miękka i przyjemna.
W uniesienie biustu za pomocą kosmetyków nie wierzę i na to nie liczyłam.

U mnie szału nie zrobił, był ok, ale obietnice producenta raczej nie zostały spełnione.

Cena regularna ok. 25zł, w promocji 18zł.


Znacie to serum?
Macie jakiś sprawdzony produkt na rozstępy?

Pozdrawiam,
pirelka

35 komentarzy:

  1. Tego typu serum nie miałam, ja jeśli chodzi o biust to używałam tylko tych push up :] niestety tutaj natura była skompa i wiele mi nie dała :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nigdy nie wierzyłam w takie specyfiki, lecz słyszałam, że mazidła z Rossmanna Babydream fur Mama są dobre na rozstępy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przed ciążą i w ciąży bardzo dbałam o biust, dużo używałam różnych specyfików. Teraz kiedy nadal karmię nie mogę nic znaleźć, co mogłabym stosować...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak myślałam, że szału nie będzie, a szkoda :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda , ale chyba jeszcze nie stworzono takiego serum co by z biustem sobie poradziło :) Na rozstępy uważam ,że najskuteczniejszy jest czysty kolagen i cierpliwość ww regularnym stosowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko ok, gdyby nie Bielenda. Wiele ich produktów mnie uczuliło :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie natomiast większość świetnie się sprawdza.

      Usuń
  7. szkoda, że obietnice producenta nie zostały do końca spełnione ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. na moich piersiach też są rozstępy, trzeba je zaakceptować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie wierzę w takie cuda na rozstępy. Zobaczę co dowiem się po 4 semestrze, bo będziemy się uczyć właśnie m.in o składnikach polecanych na rozstępy i biust :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że szału nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie również minął ten czas, kiedy wierzyłam reklamom. Wydaje mi się, że nawet super nawilżenie będziemy miały kiedy posmarujemy się zwykłym olejem rzepakowym. Może trochę przesadziłam, ale już olej kokosowy rewelacyjnie wpływa na moją skórę.
    A druga kwestia, to myślę, że czasami więcej pożytku będziemy miały z bardzo bogatej w składniki odżywcze diety.
    Kiedyś słyszałam, że na rozstępy dobry jest olejek z nagietka, ale nie mam rozstępów, więc nigdy nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale nas kobiety naciągają na każdym kroku ;) ja tam w takie cuda nie wierzę ; nawilżenie to tak, ale rozstępów na pewno nie da się zlikwidować samym kremem

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że obietnice niespełnione ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam okazji stosować tego produktu

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm myślę że bardzo ciężko znaleźć dobry produkt na rozstępy, mnie się nie udało :-( tego produktu nie znałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Na stare rozstępy skuteczny jest tylko skalpel. Na nowe z resztą też :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego blogger wyrzucił mnie z listy Twoich obserwatorów... W każdym razie zaobserwowałam ponownie :P

      Usuń
  17. Jeśli Tobie nie pomoże to mi też nie :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że nie działał. Trzeba szukać dalej... ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie takie produkty nie kuszą i widzę, że w tym przypadku nic nie tracę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że nie poprawił jędrności skóry...

    OdpowiedzUsuń
  21. Cały czas szukam czegoś co pomoże na moje, ale poszukiwania idą kiepsko. :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja raczej nie siegam po tego tpu kosmetyki ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. Powinnam testować wszystko co jest na rynku w tym zakresie, ale jakoś mi nie idzie :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawno, dawno temu go miałam. Pamiętam, że super nawilżał skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie się go pozbyłam z uwagi na obecność donoru formaldehydu w składzie, którego staram się unikać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger