Yankee Candle, wosk Riviera Escape
Witajcie,
Moje dłuższa nieobecność spowodowana jest wielkimi zmianami w życiu, zostałam mamą bliźniaczek :) ale postaram się stopniowo ogarnąć wszystko i powoli wrócić do regularnego blogowania.
Dzisiaj przychodzę do Was z zapachowym postem, idealnym na ostatnie ciepłe, letnie dni.
Yankee Candle, Riviera Escape
Opis: Zapach delikatnej bryzy morskiej połączonej z aromatem śródziemnomorskich kwiatów oraz niewielkim dodatkiem ambry.
MOJA OPINIA
Wosk pochodzi z kolekcji Q2 w roku 2016, który nadaje nazwę kolekcji.
Zapach świeżości, czystości i rześkości. Przypomina zapach czystości, zapach świeżego prania, ale z nutką eleganckich kwiatowych perfum.
Zapach jest wodny i będzie odpowiadał osobom lubiącym świeże, praniowe i czyste zapachy.
Jest jednak w nim coś słodkiego, orientalnego i kwiatowego. Kompozycja ta współgra idealnie ze sobą tworząc subtelny zapach, idealny na letnie poranki na tarasie przy kubku kawy.
Zapach jest intensywny, dlatego lepiej nie przesadzić z jego ilością w kominku. Jest bez wątpienia jednym z zapachów perfumowanych. Dla niektórych może okazać się zbyt mocny i przyprawiać o ból głowy, dlatego u mnie idealnie spisał się przy świeżym powietrzu, lekkim wietrze i słoneczku.
Pasuje mi do okresu wakacyjnego i pozwala przenieść się na chwilę w inne miejsce na świecie.
Nie jest to mój hit, ale bardzo miło go wspominam i z chęcią ponownie zapalę.
Produkt przetestowałam dzięki uprzejmości firmy
fakt, ten nie miał jednak wpływu na rzetelność mojej opinii.
Pozdrawiam,
pirelka
spodobałby mi się, ostatnio nie jestem na bieżąco z nowościami yankee
OdpowiedzUsuńwodne zapachy są świetne:)!
OdpowiedzUsuńpo opisie ciężko mi stwierdzić, czy zapach by mi się spodobał czy też nie:)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńA ja gratuluję dwóch córeczek!!! :) Zapachu nie znam ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za prefumowanymi zapachami.
OdpowiedzUsuńciekawy!
OdpowiedzUsuńgratuluje, podwójne szczęście! ;-)
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :) zapachem mnie zaciekawiłaś, a jeszcze go nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńJa sobie nałożyłam bana na kupowanie wosków :P
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mi się spodobał, ale latem nie palę, więc przeoczyłam ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńZ opisu jest to wosk, którego zapach by mi pasował.
OdpowiedzUsuńChyba nie byłby to mój zapach
OdpowiedzUsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu, chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale chętnie bym kupiła. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję bliźniaczek!
OdpowiedzUsuńWosk mógłby mi się spodobać :)
mam ten wosk i zapach bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńZnam kilka zapachów wosków tej marki, lecz tego nie paliłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńLubię takie świeże zapachy co przypominają zapach prania więc chyba spodobałby mi się ten wosk :)
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się właśnie gdzie zniknęłaś ;) Z całego serca gratuluję i życzę zdrowia mamie i córeczkom!
OdpowiedzUsuńCo do wosku, nie lubię zapachu świeżego prania, dlatego produkt nie dla mnie ;)
Buuu jak zwykle nie znam :]
OdpowiedzUsuńGratuluję podwójnego szczęścia.
OdpowiedzUsuń:*
Wosk woskiem, ale w takim wpisie nie wypada nie pogratulować podwójnego szczęścia :)
OdpowiedzUsuńDawno nie paliłam żadnego wosku, ale chętnie powróciłabym do wakacji :D
OdpowiedzUsuń