Bielenda, Spa Afryka - dwufazowy olejek do kąpieli
Hej Kochani,
Wiele razy już wspominałam na blogu przy okazji recenzowania produktów Bielendy z serii SPA Afryka, że są one jednymi z moich ulubionych ze względu na zapach.
Przetestowałam już całą serię, niektóre produkty pojawiły się u mnie nawet kilkukrotnie.
Dzisiaj przyszedł czas na ostatni z tej serii, tym razem olejek do kąpieli.
Jesteście ciekawi jak się spisał?
Zapraszam dalej...
Bielenda, Spa Afryka - dwufazowy olejek do kąpieli 400g
Opis:Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki – zapewnia zmysłową i odprężającą kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie.
Zawiera BIO OLEJEK ARGANOWY – NATURALNE ŹRÓDŁO GŁADKIEJ SKÓRY.
O piękno Twojej skóry zadbają FIGA I DAKTYL – dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie owoce zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość, przeciwdziałają procesom starzenia.
Twoja skóra odzyska niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i korzenny aromat olejku poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.
Skład:
Opakowanie to okrągła, plastikowa i przeźroczysta butelka, zakręcana plastikową nakrętką.
Opakowanie zdobi naklejka w kolorze konsystencji, współgrająca z całą serią SPA Afryka.
Z tyłu opakowania jest dokładny opis produktu oraz skład i data ważności.
Butelka stoi stabilnie i wygląda estetycznie.
Otwór w butelce jest spory, należy ostrożnie dozować olejek do wanny ze względy na jego konsystencję.
Konsystencja jest dwufazowa, którą widać przez butelkę, wyglądem zachwyca mnie na pierwszy rzut oka.
Po wymieszaniu olejek tworzy jedną całość i jeden kolor.
Olejek jest rzadki wręcz wodnisty, ale dobrze się pieni w wannie wypełniając ją przyjemną pianą.
Zapach, bardzo oryginalny i egzotyczny, można w nim wyczuć nuty zapachowe kojarzące się z Afryką, dzięki temu zapachowi czuję się jak w SPA lub w podróży po Afryce.
Typowego zapachu kokosa w tej serii nie czuję, ale jest on gdzieś w tle orientalnych, lekko słodkich nut.Można wyczuć zapach daktyla.
Jest kremowy, otulający i taki egzotyczny, przypomina mi zapach olejku arganowego, zapachu Yankee Candle Moroccan Argan Oil, masła do ciała Tołpy oraz olejku drogocennego Bielendy ale w delikatniejszej wersji.
Ma taki zapach, który poszukuję wszędzie, tak go lubię.
Działanie, olejek jest typowym umilaczem wieczornych kąpieli, napełnia pianą wodę, tworząc przyjemną dla skóry powłokę z piany. Dostarcza zapachowych wrażeń i umila czas spędzony w łazience.
Nie pozostawia znaczącego śladu na skórze w postaci nawilżenia, ale po kąpieli jest ona po prostu gładka, miękka i delikatna.
Zdecydowanie lubię takie umilacze kąpieli na wieczorne SPA w domowym zaciszu.
Cena olejku to ok. 15 zł.
Lubicie tę serię Bielendy?
Mieliście okazję próbować dwufazowy olejek do kąpieli?
Produkt miałam przyjemność testować dzięki współpracy z firmą
fakt ten, nie wpłynął na rzetelność mojej opinii.
Pozdrawiam,
pirelka
Pierwsze o nim słyszę, ale po przeczytaniu recenzji - chce go wypróbować! :) Ogólnie prezentuje się ładnie!
OdpowiedzUsuńNo super!
OdpowiedzUsuńChcę mieć ten olejek :)
Lubię kosmetyki bielendy, ale tego produktu jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńNie używam kosmetyków tej firmy ale olejek wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam kosmetyków z tej serii Bielendy. Przed zakupem olejku powstrzymuje mnie... bark wanny. Na masło z którejś linii SPA na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać, ale dla samego zapachu bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego olejku i jest fantastyczny ;)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco. Koniecznie wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pianę i przyjemne zapachy podczas kąpieli. :)
OdpowiedzUsuńNie mam wanny i tyle przyjemności mnie omija :(
OdpowiedzUsuńOlejku nie miałam okazji używać ale bardzo lubię tą markę kosmetyczną. Różnego rodzaju olejki lubię dlatego na tego chętnie się skuszę i przetestuje. Całe szczęście że mam wannę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję!
Taki umilacz kąpieli chętnie kupię ;)
OdpowiedzUsuńLubię kąpiele wśród pięknych zapachów, a jeżeli jednocześnie mogę wtedy zadbać o nawilżenie skóry - jestem na tak ;) Będę musiała się mu przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńA aj go nie znam...ostatnio nawet rzadko używałam produktów Bielendy, lecz ten tutaj przedstawiony kuszący jest :)
OdpowiedzUsuńPrzydał by mi się taki olejek :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo polubiłam zapach i konsystencja świetna :D
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, ale jakoś nie przepadam za dwufazowymi kosmetykami zawsze wydaje mi się, że źle wymieszałam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kąpiele z dużą ilością piany :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zaopatrzyć w ten olejek. :)
OdpowiedzUsuńJuż mi się oko zaświeciło że będzie kokos,a tu nie...ale widzę figę,a bardzo lubię zapach fig w kosmetykach :) mimo wszystko czuję że mogłabym się skusić na jakieś mazidło do ciała o takim zapachu :) Ja miałam dawno temu zdaje się Amerykę,też była fajna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go i często do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńLubi takie umilecze kąpielowe
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii bardzo chcę go poznać:) lubię tego typu umilacze:)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale lubie produkty Bielendy :)
OdpowiedzUsuńJeśli jest zapachem do wosku, który wspomniałam to od razu wiem, że nie jest to mój zapach :)
OdpowiedzUsuńmiałam z tej serii saszetkę do włosów mile wspominam... ale tylko wspomnienia mi zostały bo wycofali chyba
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki do kąpieli dużo bardziej niż tradycyjne płyny :)
OdpowiedzUsuń