Tołpa dermo body MUM, balsam na zmęczone nogi
Witajcie,
Korzystając z faktu, iż jestem w ciąży chciałabym podzielić się z Wami recenzją na temat produktu, który pochodzi z serii dla kobiet w ciąży oraz po porodzie.
Moim zdaniem jednak śmiało możemy go używać poza ciążą na zmęczone i obolałe nogi lub jako ulga w upalne, letnie dni.
Tołpa dermo body MUM, balsam na zmęczone nogi 150 ml
Opis:
Skład:
Opakowanie, balsam zapakowany jest w duży kartonik, który z każdej strony posiada szczegółowy opis produktu.
Szata graficzna utrzymana jest w biało-różowej kolorystyce z odrobiną perłowego odcienia i satynowego wykończenia.
Na kartoniku umieszczona jest grafika przedstawiająca kobietę w ciąży.
Kartonik kryje w sobie 150 ml plastikową tubkę, która stoi na główce, a szatą graficzną i kolorystyką współgra z kartonikiem tworząc zgodną całość.
Zamykanie tubki na "klik", solidne ale łatwe w użyciu. Nie otwiera się, produkt nie cieknie. Tubka stoi stabilnie.
Wykonana jest z miękkiego materiału, nie powodując żadnych problemów z wydobywaniem balsamu.
Otwór niewielki, w sam raz dla konsystencji produktu. Z łatwością możemy wydobyć pożądaną ilość balsamu. Nie wycieka w nadmiarze.
Konsystencja jest rzadka, ale nie lejąca. Ma kolor naturalny kremowy, lekko żółty i brudnawy.
Balsam ma lekką konsystencję a'la silikonową, choć nie jest przeźroczysty.
Z łatwością się rozprowadza i jest bardzo wydajny.
Niewielka ilość produktu wystarczy, by nanieść go na całe łydki.
Zapach, pachnie bardzo ładnie, lekko kremowo z nutką elegancji i przyjemności.
Działanie, balsam ekspresowo się wchłania w skórę, nie pozostawia lepkiej warstwy po wyschnięciu, nie klei się choć nakładając go i podczas gdy jest jeszcze mokry, możemy mieć takie wrażenie. Po wchłonięciu się efekt lepkiej warstwy znika.
Szybko daje uczucie lekkiego chłodzenia, ulgi i odprężenia dla łydek.
Łagodzi skórę i sprawia, że staje się ona gładka i miękka jak po balsamie.
Mam wrażenie, że odrobinę nawilża, pozostawia skórę z satynowym wykończeniem, nawet po całej nocy!
Można przy jego pomocy wykonać lekki masaż łydek, dzięki czemu skurcze tak częste w ciąży występują dużo rzadziej.
Śmiało mogę polecić ten produkt Paniom w ciąży, a także Paniom, które borykają się z ciężkością nóg i zmęczeniem!
Przy regularnym stosowaniu naprawdę czuć różnicę.
Cena ok. 39 zł.
Znacie ten balsam do nóg?
Stosujecie lub stosowałyście go w ciąży, a może są osoby, które używają go pomimo tego, że nie są w ciąży?
Jestem ciekawa Waszego zdania !
Pozdrawiam,
pirelka
nie jestem w ciąży ale przydałby mi się taki balsam, szczególnie podczas okresu mam opuchnięte i obolała łydki- przez zatrzymywanie się wody
OdpowiedzUsuńW sumie to chetnie bym wypróbowala :)
OdpowiedzUsuńTeraz w upały taki kosmetyk by się przydał, ponieważ łydki mi bardzo puchną:) gratuluję! już nie długo zostaniesz mamą:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńpozdrawiam!
UsuńMarka totalnie nam nieznana, a ofertę mają całkiem fajną!
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała chociaż w ciąży nie jestem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ciąży, nie wiedziałam!
OdpowiedzUsuńJa takie balsamy ogolnie lubię stosować latem:)
Dziękuję ;)
UsuńNie jestem w ciąży ale już niedługo idę do pracy, przy staniu na nogach przez 12 godzin na pewno i mi przydał by się taki balsam :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno w takim wypadku również okaże się skuteczny o pomocny ;)
UsuńNie jestem w ciąży co prawda, ale może powinnam sobie taki kupić, bo ostatnio od długiego siedzenia na uczelni mam cięzką jedną nogę ;o
OdpowiedzUsuńDobrze, że robią takie kosmetyki, chociaż troche można sobie ulżyć:)
OdpowiedzUsuńJestem w ciąży, ale na razie nie mam problemu z bólem nóg, lecz będę o nim pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńMnie nogi też jakoś nie bolą, ale balsamu używałam profilaktycznie nawet, a teraz na upaleni dni żeby do bólu nie dopuścić ;)
UsuńPo ciężkim, gorącym dniu taki balsam musi być prawdziwym wybawieniem!
OdpowiedzUsuńnie znam, ale lubię tołpę. chetnie sprezentuje ten produkt mamie :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym:)
OdpowiedzUsuńto dla mojej mamy, która boryka się z problemem zmęczonych nóg.
OdpowiedzUsuńSandicious
zazdroszcze ci tego szczęścia w brzuszku!!! Dbaj o was kochana ❤️ Buziaki
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie na nowa notkę, wrocilam!
Dziękuję :) długo walczyłam o to szczęście w brzuszku, ale los mi podwójnie to wynagrodził :)
UsuńBrzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale miałam kiedyś do biustu z Tołpy i to była tragedia;)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona, też mam do biustu i serum i kiedyś miałam balsam i chwalę sobie.
UsuńNigdy nie używałam balsamu na zmęczone nogi. Kiedy będę potrzebować tego typu produkt, będę pamiętała o tym od Tołpy ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się ostatnio nad nim i żałuję, ze nie wzięłam.. ja na cięzkie nogi używam Vedimasan z masażerem.
OdpowiedzUsuńTaki balsam zawsze przyda się w domu :-)
OdpowiedzUsuńciekawy balsam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio po weselu miałam strasznie ciężkie i spuchnięte nogi, żałuję, że wtedy nic nie miałam pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję: nigdy nie miałam styczności z marką Tołpa. W sumie sama nie wiem czemu:)
OdpowiedzUsuńFajna rzecz! Kiedy ja byłam w ciąży, wcale nie tak dawno, to nie było takiego wyboru kosmetyków dla kobiet w ciąży. Rynek się dopiero rozwijał. Teraz to jest super.
OdpowiedzUsuńAaa, gratulacje :) Kiedy będzie maleństwo?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) planowana data we wrześniu, ale zobaczymy jak wyjdzie :)
Usuńja często odczuwam taki lekki dyskomfort, albo mam właśnie uczucie cieżkich nóg albo kurcze
OdpowiedzUsuńoj bede musiałą sprawdzić bee ;D
OdpowiedzUsuńZ tej serii miała krem brzuch, uda, pośladki i byłam nawet, nawet zadowolona!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Ten krem w zapasie też mam ;) przyda się po porodzie :D
UsuńTołpa nie jest szczególnie przeze mnie lubiana, ale nie skreślam całej marki od razu :D
OdpowiedzUsuń