Yankee Candle, A child's wish
Witajcie,
W piątkowy, szary poranek przywołujemy lato z Yankee Candle..
coś ciepłego i miłego dla nosa, by umilić sobie ten szary, pochmurny poranek!
Yankee Candle, A child's wish
Opis: Kompozycja beztroska jak zabawa w gronie małoletnich przyjaciół i gwarantująca poczucie bezpieczeństwa kojarzące się z pełną miłości opieką kochanych rodziców. Pachnąca najpiękniejszym bukietem kwiatów – ale nie tym, który kupić można w osiedlowej kwiaciarni! Pąki zamknięte w wosku A Child's Wish to płatki ozdabiające wszystkimi kolorami tęczy wiosenną łąkę – nasz ulubiony plac dziecięcych zabaw i miejsce, do którego z czułością wracamy wspomnieniami. A Child's Wish to powrót do dzieciństwa – sielskiego, beztroskiego, czeszącego jasne włosy świeżym wiatrem. To kompozycja cudowna, radosna i bezpieczna – idealna dla marzycieli i idealistów.
MOJA OPINIA
W piątkowy, szary poranek przywołujemy lato z Yankee Candle..
coś ciepłego i miłego dla nosa, by umilić sobie ten szary, pochmurny poranek!
Yankee Candle, A child's wish
Opis: Kompozycja beztroska jak zabawa w gronie małoletnich przyjaciół i gwarantująca poczucie bezpieczeństwa kojarzące się z pełną miłości opieką kochanych rodziców. Pachnąca najpiękniejszym bukietem kwiatów – ale nie tym, który kupić można w osiedlowej kwiaciarni! Pąki zamknięte w wosku A Child's Wish to płatki ozdabiające wszystkimi kolorami tęczy wiosenną łąkę – nasz ulubiony plac dziecięcych zabaw i miejsce, do którego z czułością wracamy wspomnieniami. A Child's Wish to powrót do dzieciństwa – sielskiego, beztroskiego, czeszącego jasne włosy świeżym wiatrem. To kompozycja cudowna, radosna i bezpieczna – idealna dla marzycieli i idealistów.
MOJA OPINIA
Zapach od początku bardzo mnie ciekawił, ma delikatny
zielony kolor i piękną, delikatną naklejkę kojarzącą się z beztroskim
dzieciństwem.
Tartę wypaliłam całą i za każdym razem dawałam mu kolejną
szansę, zapach ledwo wyczuwałam mimo, że w kominku lądowała coraz większa
cząstka. Naprawdę ciężko było mi o nim cokolwiek stwierdzić.
Zapach niemal niewyczuwalny, jakby dawał z siebie jedynie
ciepły powiew i lekkie kwiatowe nuty gdzieś w tle, wymieszane z powietrzem.
Nie czuję w nim słodkości, ani typowo kwiatowych nut
zapachowym.. to jest jak ciepłe, letnie powietrze na wsi, takie delikatne i
muskające z bliżej nie określonymi nutami zapachowymi.
Spodziewałam się czegoś lepszego, efektu "wow",
ale nie otrzymałam go ze względu na malutką moc i trudność w rozpoznaniu w
ogóle zapachu.. dosłownie jedynie co czuję to jego ciepło w nozdrzach!
Jeśli lubicie takie zapachy w tle, które nie pachną niczym
konkretnym to polecam..ale jeśli nastawiacie się na konkretny zapach to
uwaga..może go nawet nie poczuć.
Wiem, że tym zapachem dużo osób się zachwyca, podobnie jak
sławnym Soft Blanket..ja niestety nie należę do tej popularnej grupy zachwytów
tymi zapachami ;)
A Was zachwycił?
Może macie ten zapach w świecy i możecie porównać go do wosku?
***
Na koniec chciałabym się pochwalić przesyłką od iCandle, w której otrzymałam do testowania zapachy firmy Bridgewater Candle Company, które od dawna były moim marzeniem, zwłaszcza świece ;) teraz w końcu będę mogła je wypróbować!
Strona iCandle, przy pierwszym zamówieniu na kwotę min. 100 zł, oferuje Nam 20 zł rabatu, jedynie za polubienie strony na FB - klik.
Natomiast darmowa wysyłka jest już od 99 zł !
W ofercie strony iCandle można znaleźć takie marki jak: Yankee Candle, WoodWick, Copenhagen Candle, Alusi Candle, Bridgewater Candle, Kringle Candle i inne.
Pozdrawiam,
pirelka
słyszałam już o tym wosku, ale jeszcze go nie wąchałam :)
OdpowiedzUsuńWąchałam ten wosk w sklepie, ale że żadnego zapachu nie wyczułam to odłożyłam ;) I chyba dobrze zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię takie delikatne nuty :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wrzucam połówkę wosku, bo wszystko zależy od naszego kominka ;) Warto obejrzeć filmiki na Goodies, jeśli woski nie pachną tak jak powinny ;) Miałam ten wosk i czułam jego zapach bardzo dobrze - pachniał typową łąką z nutą kwiatów, jednak nie był to zapach tak intensywny, żeby powodował ból głowy ;)
OdpowiedzUsuńNależę do osób co wolą mocniejsze zapachy, jednak miewam takie chwile co lżejszy zapach wolę:)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię A child's wish, właśnie za ta delikatność ;)
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie. Zapach ładny, ale aż za delikatny, prawie go nie czułam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to tak jest z tymi woskami YC, że jedne pachną mocno inne mniej. Mam teraz ten sam problem z malinowym :(
OdpowiedzUsuńU mnie malinki pachniały wyśmienicie ;)
Usuńzapachu nie znam ale kolorek mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńLubię zapachy w tle ale ten do mnie nie przemówił...coś mi w nim nie pasuje i tyle :D
OdpowiedzUsuńU mnie już jakiś czas czeka na swój moment;) Jestem ciekawa czy mi przypadnie do gustu bo faktycznie sporo osób go chwali.
OdpowiedzUsuńnie jestem na biezaco z zapachami
OdpowiedzUsuńchcę w końcu poznać jakieś woski! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wosk :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Fajnie, że podałaś ten link, bo muszę sobie zrobić zapasy na zimę :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten wosk, był przyjemny ale poczułam się rozczarowana bo też spodziewałam się czegoś wow,
OdpowiedzUsuńOstatnio szukamy czegoś co w zapachu przybliża nas jeszcze bardziej do Świąt :D
OdpowiedzUsuńJa już bardzo dawno nie korzystałam z YC :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy. Takie pachnące dobrocie w prezencie od firmy nono :) iCandle. Bardzo ciekawa strona :)
OdpowiedzUsuńA Childs Wish kompletnie nie czuję...:(
Super przesyłka :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńA ja obecnie nie mam kominka,bo synek mi stłukł :(
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu, myślę, że przy kolejnych zakupach się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję przesyłki, a co do tego wosku -mam podobne odczucia, jest tak delikatny, że właściwie nie bardzo chce mi się go używać.
OdpowiedzUsuńLubie takie zapaszki ale szkoda, że mało wyczuwalny :( Ja na swoją paczuszkę od iCandle też już czekam <3
OdpowiedzUsuńZapach raczej by mi się nie spodobał ;)
OdpowiedzUsuńOooj, jak ja dawno nie paliłam wosków! :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale raczej nie stałby się moim ulubieńcem ;)