Yankee Candle, Coconut Bay
Witam sierpniowo,
Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją wosku zapachowego, który nie jest dostępny stacjonarnie w sklepach w Polsce, natomiast ostatnio pojawiło się kilka sztuk tego zapachu prosto z USA w dużych słojach.
Fakt ten przyśpieszył moje testowanie tego zapachu, ponieważ od dawna leżał on w zapasach kupionych na allegro.
Yankee Candle, Coconut Bay
Opis: Zapach z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic.
Upojny aromat poruszanych wiatrem palm i mleczka kokosowego.
MOJA OPINIA
Miałam nadzieję na fajny kokosowy
zapach..zazwyczaj takie zapachy spotykane są w kosmetykach. Odpaliłam i
wyczekiwałam, początkowo nie mogłam go wyczuć, ani skojarzyć z
kokosem..niestety po chwili okazał się być w pełnej okazałości okazem
sztuczności kokosowej. Nie przypomina fajnego kokosowego zapachu, wręcz aż
piecze w nosie swoją sztucznością i brakiem naturalności.
Jest ciężki, kremowy z przytłaczającą nutą kokosa, jak masło kokosowe, gęste i ciężkie..aż mdlące.
Jest dość mocny, niemalże zaczyna od
niego boleć głowa, ale nie niesie ze sobą przyjemności wyczuwalnego zapachu. To
moje wielkie rozczarowanie.
Jestem ciekawa czy mieliście do czynienia z tym zapachem?
Czy może w ciemno skusiłyście się na dużą limitowaną świecę?
Koniecznie dajcie znać.. jestem ciekawa Waszych wrażeń z tym zapachem!
Ps. Jeśli któraś z Was jest zainteresowana wypróbowaniem tego zapachu zapraszam na priv, symbolicznie odsprzedam.. mam też sporo innych zapachów, których nie jestem w stanie sama wypalić w całości.
Pozdrawiam,
pirelka
Miałam kokosowy, ale inny i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego wosku, szkoda, że nie jesteś z niego zadowolona...
OdpowiedzUsuńNazwa bloga od początku taka sama :)
UsuńSzkoda, że Cię rozczarował.
OdpowiedzUsuńja nigdy nie miałam wosków, szkoda że taki mdlący.. lubię kokosowe zapachy :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokosa więc zapach raczej spodobałby mi się :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki sztuczny... mam wysokie wymagania jeśli chodzi o kokosowy zapach. Podobnie jest z czekoladą
OdpowiedzUsuńKoleżanka miała również ten zapach i była nim zawiedziona. Szkoda, że Yankee ma takie nie wypały... :(
OdpowiedzUsuńja posiadam 3 świece YC, wosków nie palę :)szkoda, że ten CI się nie sprawdził, ja na pewno bym się na niego nie skusiła bo nienawidzę kokosa ani smaku ani zapachu :D
OdpowiedzUsuńNie lubię ciężkich zapachów, raczej i mnie nie przypadłby do gustu
OdpowiedzUsuńnie miałam tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńkokos dla mnie byłby dobry na zimę
Lubię zapachy kokosowe, ale skoro ten jest sztuczny i mdły to pewnie też by mi nie przypadł do gustu
OdpowiedzUsuńja jeszcze go nie miałam, szkoda, że się rozczarowałaś, jestem ciekawa czy mnie by się spodobał. czasami lubię ciężkie zapachy
OdpowiedzUsuńLubię Twoje opisy wosków ponieważ są wiarygodne, więc co do tego zapachu mam wątpliwości czy faktycznie byłabym w stanie go odpalać:( chyba, że mieszając go z jakimś innym zapachem.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystko co kokosowe, więc zdecydowanie bym się w ten zaopatrzyła. :-)
OdpowiedzUsuńOj no to rzeczywiście kiepsko, a tak w sumie zastanawiałam się nad tym zapachem
OdpowiedzUsuńAle szkoda, bo uwielbiam zapach kokosa i już mialam leciec go kupowac:(
OdpowiedzUsuńostatnio mam nadmiar kokosów;))
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja go nie widziałam wcześniej. Kupiłabym w ciemno, licząc na piękny zapach :P.
OdpowiedzUsuńz kokosem się średnio lubię ;/
OdpowiedzUsuńJuż czuję jak mnie od niego boli głowa:(
OdpowiedzUsuńLove the smell of Yankee candles !!! DO you want to follow each other on Facebook?
OdpowiedzUsuńxoxo
www.sorananistor.com
Ja generalnie nie lubię kokosu w kosmetykach. Mało który jest podany w taki sposób, żeby mnie nie męczył i działał pozytywnie. Więc tego wosku obawiałabym się od samego początku.
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że to będzie właśnie taki lekki, przyjemny zapach, dzięki któremu przeniosę się na jakąś rajską wyspę... Dobrze, że go nie zamówiłam w końcu, nie znoszę mocnych, sztucznych zapachów!
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio nie przepadam za kokosami. Uwielbiam zapachy mango i mandarynki :)
OdpowiedzUsuńkurcze szkoda że zawiodłaś sie na nim... a wygląda ciekawie, przyznam szczerze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uuu szkoda, gdyż bardzo lubie mleczko kokosowe i myślałam, że bedzie to cos dla mnie:-(
OdpowiedzUsuńMiałam już z YC Black coconut i powiem szczerze że ten kokos również jest przytłaczający.
OdpowiedzUsuńOd Black Coconut bolała mnie tak głowa, że nie byłam w stanie go palić :(
UsuńŁeeeee... kokos darzymy ogromną miłością a tu takie rozczarowanie :(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem kokosowym, nie lubię również zapachów od których boli głowa, dobrze wiedzieć że ten zapach się do takich zalicza.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kokos, ale boli jak tak krzywdzą ten zapach, ze pozbywają go tego prawdziwego aromatu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach jest bardzo chemiczny i sztuczny.
OdpowiedzUsuń:*
Nie kupiłabym tego zapachu bo bałabym się właśnie takiej przytłaczającej ciężkości i jak widać nie myliłabym się :>
OdpowiedzUsuńCzęsto na blogach spotykam się z opiniami na temat Yankee Candle ale sama jeszcze nigdy ich nie kupowałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to taki sztuczny smrodek.
OdpowiedzUsuńble już mi śmierdzi..
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zapach by mi się spodobał ;.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie podpasował:( Jakbym zobaczyła wosk to pewnie bym kupiła bo wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńZresztą muszę przyznać, że takie zdjęcia zrobiłaś, że początkowo myślałam, że będzie woskowym strzałem w 10:D
Jeszcze tego zapachu nie miałam okazje testować, ale uwielbiam kokosa więc będę musiała zakupić :) Zapraszam w wolnej chwili do siebie http://cherryskyblogg.blogspot.com
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Jak przeczytałam, że to kokos, już chciałam go kupować, ale po Twoim opisie nie skuszę się. Kokos powinien być naturalny i boski, a nie sztuczny i powodować ból głowy. Szkoda.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się właśnie ostatnio czy go wziąć... dobrze, że go nie wzięłam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos we wszelkiej postaci, szkoda że ten okazał się samą sztucznością :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kawałem tego zapachu w postaci samplera. Mnie pachniał kokosem, ale z dodatkiem dużej ilości soli morskiej i drewna, co razem pachniało koszmarnie! Zgasiłam po kilku minutach, co rzadko mi się zdarza. :( Nie byłam pewna, czy zapach nie przeszedł zapachem innych wosków i kupiłam nową sztukę, niestety nie miałam jeszcze okazji jej przetestować. :/
OdpowiedzUsuńNigdy go nie widziałam, a myslę, ze spodobałby mi się:)
OdpowiedzUsuń