×

Mascara Erato, Muse

Witam,

Na ostatnim spotkaniu blogerskim jednym ze sponsorów była firma Muse, która przekazała Nam upominek w postaci mascary do rzęs.


W eleganckiej torebce znalazłyśmy mascarę do rzęs wraz z ulotką informacyjną. 

Mascara Erato Volumizing 3 ml 


Opis: Unikalność i skuteczność produktu, którą możemy zaobserwować już po 15 dniach regularnego stosowania, gwarantuje kompleks substancji o uzupełniającym się działaniu.

Widelash™ główny składnik aktywny, który wzmacnia włókno oraz cebulkę włosa, a także zwiększa syntezę keratynocytów w cebulce
Keratyna (podstawowe białko budujące skórę, włosy i paznokcie) – wypełnia ubytki w strukturze rzęsy i zapobiega powstawaniu nowych, przez co rzęsy są widocznie wzmocnione
Panthenol – działa nawilżająco. Łatwo wnika w głąb skóry, gdzie ulega przekształceniu w kwas pantotenowy, czyli właściwą witaminę B5. W przypadku włosów działa ochronnie i kondycjonująco, wbudowując się w ich strukturę, przez co nadaje im objętość i je pogrubia. 

Skład:


Aqua, Synthetic Beeswax, CI 77499, Paraffin, VP/VA Copolymer, Stearic Acid, Palmitic Acid, Triethanolamine, Glyceryl Stearate, Copernicia Cerifera Cera, Polyisobutene, Propylene Glycol, Glycerin, VP/Eicosene Copolymer, Oryza Sativa Bran Cera, Imidazolidinyl Urea, Hydroxyethylcellulose, Panthenol, Biotinoyl Tripeptide-1, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

Mascarę, którą otrzymałyśmy okazała się być testerem o małej pojemności 3 ml i nie miała ona trzech szczoteczek, które kupuje się w pełnowymiarowym pakiecie (mascara z trzema szczoteczkami, pojemność 8ml).
Stąd miałam możliwość przetestowania jedynie jednego rodzaju szczoteczki (silikonowej).


Opakowanie jest niezwykle eleganckie, czarne z lekko matowego, przyjemnego w dotyku materiału. Napisy w kolorze złotym zdobią opakowanie i czynią je jeszcze bardziej eleganckim.

Mascara jest zakręcana, zabezpieczona naklejką na złączeniu.

Szczoteczka, jest silikonowa o różnej długości włosków. Prosta i dość gęsta.



Szczoteczką łatwo się manewruje, choć początkowo trzeba się do niej przyzwyczaić, by nie ubrudzić tuszem powieki. Szczoteczka dość dobrze rozdziela rzęsy, nie skleja. Ciężko jednak dość do nasady rzęsy by się przy tym nie pobrudzić.

Zapach, mascara jest praktycznie bezzapachowa.

Działanie, mascara ładnie pogrubia rzęsy, dość dobrze je rozczesuje choć z czasem kiedy mascary jest już mało, trzeba się postarać by dolne rzęsy nie były posklejane.
Tusz nie odbija się na powiekach, nie kruszy się, choć po kilkunastu godzinach pracy pod oczami pojawiają się cienie od tuszu.
Mascara jest dosyć trwała, nie robi się gęsta, nie tworzą się grudki. 

Niestety z czasem trzyma się coraz gorzej, podobnie z jej nakładaniem.
Trwałość jest dla mnie najważniejsza, ponieważ pracuję czasami wiele godzin dziennie i nie lubię wyglądać jak panda.

Działa pielęgnacyjnego nie zauważyłam, choć może za krótko jej używałam (?), stosuję też cały czas  bazę pod tusz, gdybym jej nie stosowała to może zauważyłabym wzmocnienie rzęs!?

Nakładając mascarę bez bazy pod tusz jest dużo ciężej wymodelować i ułożyć rzęsy.

A oto efekty na rzęsach :






Ta mała 3 ml pojemność starczyła mi na ok. 1,5 miesiąca użytkowania, ale w danej chwili już coraz ciężej maluje się nią rzęsy i coraz słabiej się trzyma, chyba czas na jej denko.

Cena mascary jest wysoka 98 zł, ale pamiętajcie, że kupujecie ją w większej pojemności 8ml i z trzema szczoteczkami.
Możecie kupić ją TUTAJ.

Mascarę z przyjemnością używałam, ale brakło mi tego efektu "wow" i tej świetnej trwałości, której za taką cenę bym oczekiwała.

Moja mascara z Lovely ma niemal taką samą trwałość, także póki co zostanę przy niej ;) 

A Wy znacie firmę MUSE i ich produkty?
Jeśli tak, to jak się u Was spisują?

Pozdrawiam,

pirelka

39 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc pierwszy raz u Ciebie spotykam się z tą marką. Tusz widzę że daje bardzo delikatny efekt, raczej się nie skuszę na niego, również ze względu na wysoką cenę... Więcej niż 50zł jeszcze za tusz do rzęs nie dałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka nazwa tej maskary:) A efekt delikatny:) P.S: Śliczne oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobry efekt.Podoba mi się .:) Nie znalam tej mascary ale teraz chetnie się za nia rozejrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam tej firmy, ale mnie zaciekawiłaś i poszukam czegos więcej na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ją w pełnowymiarowej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to coś dla mnie mi tusz na rok wystarcza a taki mini wersja prawie sie nie zmarnuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tej firmie nie słyszałam, ale maskara ma taką szczoteczkę jaka lubię najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. to nazwa mojego ulubionego zespolu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mascara jest bardzo droga, efekt jest przyzwoity. ładnie wygląda, A Twój delikatny makijaż jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo ;) taki delikatny makijaż towarzyszy mi na co dzień bo najbardziej go lubię, choć na powieki częściej nakładam złota-beże ;)

      Usuń
  10. Fajny efekt, szkoda tylko, że cena taka wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz widzę taką markę ;) Dobrze, że się nie rozmazuje bo chyba nikt nie lubi wyglądać tak jak napisałaś czyli jak panda ;) Taki delikatny efekt jest świetny ale chyba jednak nie jest to produkt dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Efekt nawet nawet ale za taką cenę chciałabym czegoś więcej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba jednak pamiętać, że to tylko "tester", a za cenę dostajemy pełnowartościowy produkt z trzema różnymi szczoteczkami, efekt na pewno wtedy będzie lepszy ;)

      Usuń
  13. Opakowanie kusi chociaż szkoda, że nie ma tego efektu wow za taką cenę.
    Cudny kolor oczu;)

    OdpowiedzUsuń
  14. efekt fajny, ale cena już nie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię takich szczoteczek, u mnie się nie sprawdzają. Na Twoich rzęsach wygląda bardzo ładnie, szkoda, że bez "wow" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ŚWIETNA MASCARA :))

    http://sniadanielejdis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Efekt delikatny, ale ładny :). Ciekawi mnie ten tusz, może z innymi szczoteczkami byłoby jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że zdecydowanie byłoby lepiej. Ja dostałam tylko wersję "tester".

      Usuń
  18. W ogóle nie znamy tej firmy ale efekt nam sie bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Opakowanie wygląda ciekawie :)

    Zapraszam na rozdanie! Do wygrania azjatycki peeling ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tej firmy, ale ładny efekt ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już u kogoś widziałam ten tusz, masz rację brakuje mu efektu WOW

    OdpowiedzUsuń
  22. ładnie, ale bez wow tak jak pisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie uzywałm ich kosmetyków, do oczu zazwyczaj uzywam z Avonu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Efektu "wow" może nie ma, ale tragedii też nie. Makijaż pięknie Ci podkreśla tęczówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ładny delikatny efekt, ciekawe jakby spisała się pełno wymiarówka, która do tanich nie należy ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Efekt jest całkiem fajny, ale rzeczywiście bez tego WOW :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kosmetyki firmy Muse są mi całkowicie obce. Widzę, że mascara daję naturalny i delikatny efekt i faktycznie nie ma efektu Wow.
    :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger