Yankee Candle, świeca Bay Breeze
Witajcie Kochani,
Dawno nie pokazywałam Wam, ani nie recenzowałam żadnej świecy ;) Czas to nadrobić..
zwłaszcza, że świeca, którą chcę Wam przedstawić nie zagrzała u mnie miejsca.
Udało mi się ją kupić dzięki grupie sprzedaż/wymiana na FB.
Zapach jest niedostępny w Polsce.
Yankee Candle Bay Breeze 623 g
Opis: Chłodny, ostry powiew oceanu - rewitalizujący.
Moja opinia:
Świeca ma piękny błękitny kolor wosku, który bardzo pasował mi do jednego pokoju.
Naklejka jest bardzo ładna..jednym słowem świeca wizualnie była jedną z ładniejszych jakie miałam!
Zapach niestety nie do końca okazał się trafiony, mimo iż miałam możliwość powąchać go wcześniej.
Świeca ma mocny słony, morski i odrobinę męski zapach. Pachnie jednak zdecydowanie słono, do dzisiaj nie wiem jak możliwe jest odzwierciedlenie takiego zapachu!
Nie znajdziemy w nim kwiatowych, ani słodkich nut.
Zapach jest ostry i coś mnie w nim drażniło !
Na samą myśl ponownego odpalenia świecy miałam mdłości..
Uwierzcie mi ten słony zapach tak mnie drażnił, że musiałam pomagać się jej rozpalić, by roztopiła się do ścianek jak najszybciej :)
Zapach kojarzy mi się z kąpielą w soli, jest troszkę jakby lodowy i ostry jak mróz.. odświeżający.
Pachnie jak świeże owiane pranie lodowym wiatrem, ale nie jak Clean Cotton, ani inne praniowe zapachy!
Kojarzy mi się z jaskinią solną w Krynicy, z wilgotną solą i relaksującą muzyką w tle.
Mimo iż brzmi ciekawie, intrygująco...to jest killerem, a nuta zapachowa, która mnie drażni nie pozwoliła mi jej zatrzymać. Udało mi się ją wymienić na coś równie rzadkiego w Polsce :)
Na koniec pokaże Wam jak wysoki ogień świeca osiągnęła :)
Niedługo chcę Wam pokazać moją kolekcję świec ;)
jesteście ciekawi?
Pozdrawiam,
pirelka
Mózg mi puchnie!Kochana własnie zastanawiam sie czy kupić świecę,czy wybrac kilka wosków.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te świece <3
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego zapachu, ale ta słona nuta zupełnie mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zapach się nie sprawdził. Ja jeszcze nie miałam zadnej dużej świecy z YC.
OdpowiedzUsuńO proszę, o takim zapachu jeszcze nie słyszałam! :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten zapach :D
OdpowiedzUsuńTa świeca ma naprawdę przepiękny kolor! Szkoda, że się na tym zapachu zawiodłaś, taka świeca nie kosztuje mało ;) Raczej bałabym się kupować takiej świecy w ciemno! :(
OdpowiedzUsuńNa blogu mojej koleżanki, która pisze zapachowe recenzje jest zachwycona bay beeze! Opisała go tak pięknie, że aż sobie wyobraziłam tą nute! Ale wiem, że ja i ona mamy odmienne gusta co do zapachów i coś czuje, że i mi nie przypadła by do gustu.. ;)
Chętnie odwiedzę blog koleżanki, podaj mi proszę adres :)
UsuńWyslalam link na Twojego maila :-)
UsuńMarzy mi się taka świeca, tylko inny zapach. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że i mi ta świeca nie przypadłaby do gustu ;p Jestem ciekawa Twojej kolekcji oraz na jaką się zamieniłaś :D
OdpowiedzUsuńWymieniłam się na Blueberry :)
UsuńAle pięknie się prezentuje, cudna jest :)
OdpowiedzUsuńNo ja ciągle jestem jej ciekawa :D
OdpowiedzUsuńNie mieliśmy żadnych produktów tej marki, a świece uwielbiamy. Kolor niesamowity :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko bardzo ciekawi mnie jej zapach :)
OdpowiedzUsuńJeśli pachnie tak jak wygląda to chcę poniuchać!
OdpowiedzUsuńOj, chyba ktoś nie czyta ani jednego zdania posta ;)
UsuńOj sądzę, że masz niemałą kolekcję świec. Ja też muszę zacząć kupować by potem mieć je już na swoim. Najczęściej na takie dodatki brakuje już funduszy...
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jej zapachuu :)
ww.MartynaG.pl
Moja kolekcja liczy 10 szt. świec w tym momencie :)
UsuńFaktycznie świeca to spory wydatek.. jednak czasami można upolować coś w korzystnej cenie!
Piękny kolor :) Niestety zapach z tego co mówisz nie dla mnie - wole słodkie i owocowe
OdpowiedzUsuńMoimi ulubionymi zapachami też są owocowe :) i kwiatowe.
UsuńRzadko czytam recenzje świec i wosków, ale uwielbiam niebieski i musiałam, po prostu musiałam wejść na Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńKolor jest naprawdę przepiękny, ale zapach z tego co opisujesz zdecydowanie nie przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńsłono-męski zapach to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńw takim razie nie jest to zapach dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zastanawia YC, często widuję na różnych blogach a nie miałam okazji go kupić ;)
OdpowiedzUsuńmam ochotę w końcu kupic jakąś yankee, bo wszędzie tylko o nich ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach taki mocny:(
OdpowiedzUsuńta nakłądka cudowna :D
OdpowiedzUsuńKolor i naklejka piękna <3 Jednak wnioskując po opisie to zapach nie dla mnie. :( Ale od strony wizualnej dałabym jej 5 z plusem ! :)
OdpowiedzUsuńoj ciekawa jestem bardzo tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńpewnie! :) ja do tej pory miałam jedną świecę z yc i to w dodatku małą
OdpowiedzUsuńAle czuję się skuszona! CO za kolor!!!!
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podobają te swiece ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie można poczuć tego zapachu przez internet :P
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej kolekcji :)
A ja uwielbiam ten zapach! Jest taki rześki, słony i autentyczny! Jak spacer po klifie w odludnym miejscu. Rozumiem jednak, że nie każdemu to może odpowiadać, jest dość specyficzny. ;)
OdpowiedzUsuńby mi pachniał teraz tak ooo...
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą świecę :)
OdpowiedzUsuńdługo ją palisz?:D
UsuńCiekawa jestem tego "słonego" zapachu, który opisujesz :-) A wizualnie faktycznie pięknie wygląda, tym bardziej że ja tak lubię niebieskości ;-)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego zapachu, uwielbiam męskie zapachy i jestem ciekawa tej słonej morskiej bryzy
OdpowiedzUsuńpiekny zapach :)
OdpowiedzUsuńZaczynam się uzależniać od tych świeczek :)
OdpowiedzUsuńmyślę że taki męski i ostry zapach mógłby przypaść mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńZapach zdecydowanie nie dla mnie, tym bardziej, że jest ostry :/
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wspaniale
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy więc jak najbardziej dla ,mnie;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kojarzę tego zapachu, może to i lepiej :)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę Twoją kolekcję świeczuszek :)
No szkoda,że zapach ci się nie spodobał.Chociaż ja jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu:D
OdpowiedzUsuńO mamo jak słona to nie dla mnie, ja kocham słodziaki i owocowe :) Czekam na Twoją kolekcje :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, chciałabym bardzo ten zapach wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam dwie świece z Yankee i wosk mimo, że ten sam zapach zawsze lepiej się u mnie sprawdzał. I nie chodzi tu nawet o intensywność, a o to, że zapach się różnił i brzydko się spalał, tak jakby wosk się palił, a nie topił, jeśli wiesz co mam na myśli. :)
OdpowiedzUsuń