Pharmaceris, łagodząca pianka myjąca do twarzy
Witajcie,
Dzisiaj recenzja pierwszego produktu firmy Pharmaceris z jakim miałam do czynienia.
Produkt otrzymałam do testowania.
Pharmaceris, łagodząca pianka myjąca do twarzy i oczu 150 ml
Opis producenta:
WSKAZANIA:
Pianka do codziennego mycia twarzy i oczu dla skóry szczególnie wrażliwej i podatnej na alergię. Preparat odpowiedni dla skóry w każdym wieku. Zastępuje tradycyjne mydło.DZIAŁANIE:
Delikatna i przyjemna w użyciu pianka skutecznie usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż. D-pantenol oraz Glucam® przywracają odpowiedni poziom nawilżenia eliminując uczucie suchości i nadmiernego napięcia naskórka. Innowacyjna IMMUNO-PREBIOTIC FORMULA łagodzi podrażnienia i zmniejsza nadwrażliwość skóry. Pianka nie zawiera mydła.
HIPOALERGICZNY
WYSOKA TOLERANCJA I SKUTECZNOŚĆ
PRZEBADANO KLINICZNIE I DERMATOLOGICZNIE
Skład:
Opakowanie, pianka jest w przeźroczystej, plastikowej butelce z jasno niebieskimi wstawkami. Pianka wydobywana jest za pomocą nie zacinającej się pompki, nie sprawia problemów.
Butelka stoi stabilnie, przez opakowanie widać jej pozostałą zawartość.
Konsystencja, pianka jest biała i puszysta. Delikatna i leciutka pieści skórę twarzy!
Do umycia twarzy spokojnie wystarczą dwie pompki, ja zazwyczaj używałam 3 naciśnięć.
Mimo to pianka jest bardzo wydajna.
Zapach, pianka jest bezzapachowa.
Działanie, moja skóra nie jeszcze szczególnie wrażliwa i skłonna do alergii.
Pianka delikatnie i w sposób niezwykle lekki myje twarz z zanieczyszczeń, średnio radzi sobie z resztkami makijażu, po demakijażu i umyciu pianką, podczas przecierania tonikiem jeszcze ściągam pozostałości makijażu.
Pianka łagodzi podrażnienia skóry na twarzy, a także dba o fajne lekkie nawilżenie.
Skóra po piance nie jest bardzo ściągnięta.
Dla osób szukających czegoś bardzo delikatnego, przyjemnego i nie uczulające polecam !
Ja potrzebuję głębszego oczyszczenia twarzy.. i niestety znowu wrażenie, że pianki są za lekkie pozostało.
Cena pianki ok. 29 zł.
Używałyście tę piankę?
Lubicie produkty Pharmaceris?
Pozdrawiam,
pirelka
Ja uwielbiam żel z tej serii. Jest fantastyczny - delikatny, bezzapachowy i wystarczy zamiast kilku kosmetyków do demakijażu(przy delikatnym makijażu), przy mocniejszym trochę gorzej, ale wacik z tonikiem jest po nim czysty. Pianki jakoś do mnie nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej pianki. Ja ostatnio potrzebuję jednak mocnego oczyszczenia. Na razie się nie skuszę ale będę o niej pamiętać :).
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nie mam żadnych kosmetyków.
Mam piankę Pharmaceris tylko z innej serii, chyba z T, jak dobrze kojarzę - sprawdza się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, szczególnie, że mam ogromną skłonność do uczuleń. :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej firmy, ale pianki nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie mam inną, tej nie używałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńJa używam z pharmacerisa do cery z problemami naczynkowymi i ogólnie spełnia moje oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńLubię pianki do mycia twarzy, ta wygląda całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nie miałam, ale podobną piankę z Decubal stosowałam jakiś czas temu i byłam z niej zadowolona
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze nigdy pianek ale może się do nich przekonam:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ze produkty z tej firmy są świetne i zamierzam sobie kupić coś
OdpowiedzUsuńUwielbiam pianki do twarzy, ostatnio bardzo lubię piankę La Roche Posay. Najczęściej używam jej tylko rano, bo jest bardzo delikatna, a potrzebuję jednak też czegoś mocniejszego do oczyszczenia twarzy po makijażu :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie, odkąd używam mydeł lubię efekt dogłębnego oczyszczenia twarzy :)
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie miałam
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ja wypróbować
OdpowiedzUsuńCiekawa, ale ja podobnie jak Ty potrzebuje mocniejszych kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie przepadam za wszelkimi piankami ;-)
OdpowiedzUsuńnie mialam ale pianki lubie :D
OdpowiedzUsuńnie lubie pianek:)
OdpowiedzUsuńNie lubię tej pianka, jest dosyć wodnista i miałam uczucie niedomytej twarzy
OdpowiedzUsuńmiałam tą piankę, jest bardzo puszysta delikatna, teraz zakochałam się w syndecie dermedic to najlepszy produkt do oczyszczania jaki w życiu używałam.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale coraz częściej zastanawiam się nad zakupem pianki, trochę znudziły mnie żele
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słysze o nim ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za recenzję, chyba czegoś takiego szukałam, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej ;)
OdpowiedzUsuńMam tą piankę ale jeszcze jej nie zaczęłam. Wolę zwykłe żele myjące lub peelingujące - mam wrażenie że lepiej myją ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, szkoda, że jest aż taka delikatna
OdpowiedzUsuńlubię pianki do mycia, ale kurcze 29zł za piankę to dla mnie za dużo..
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię formę pianki do demakijażu, tej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTej pianki nie miałam, ale pianka z Organic Therapy Care mi przypasowała.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale brzmi dla mnie jak ideał!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś piankę i miałam podobne wrażenie, ale ta z Pharmaceris nawet kusząca, może kupię jak żel Sylveco skończę :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pianki do twarzy :D
OdpowiedzUsuńZ Pharmaceris używałam ostatnio peelingu enzymatycznego:)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy piankę z serii T i byłam średnio zadowolona, a ta ponoć jest lepsza :) Ciekawa jestem czy ja byłabym zadowolona z poziomu oczyszczania :)
OdpowiedzUsuńMakijaż oczu też zmywa? :P
OdpowiedzUsuńPianka nie jest do demakijażu tylko mycia twarzy i oczu :) więc nie chciałabym jej nawet testować do demakijażu oczu.
UsuńZ chęcią bym wypróbowała ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńNie używam pianek, bo mam wrażenie, że oczyszczają słabiej niż żele ;) z tej linii mam krem pod oczy i w sumie nie powalił ;)
OdpowiedzUsuńDo porządnego oczyszczania lubię naturalne mydła - Aleppo o Savon Noir, które również są deliaktne, a przy tym świetnie się sprawdzają przy zanieczyszczeniach - polecam :)
Mydło Aleppo już miałam i również byłam z niego zadowolona.
Usuńciekawy produkt z tego co czytam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam i zawsze pianki jakoś mnie zniechęcały ale po Twojej recenzji chyba zmienię zdanie :P
OdpowiedzUsuńpianka wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej wiele dobrego, ale też jestem zwolenniczką lepszego oczyszczania.
OdpowiedzUsuńmam inną z tej firmy i niestety słabo oczyszcza..:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy pianki.
OdpowiedzUsuńPianki rzeczywiście są bardzo delikatne, ja też lubię mocniejsze oczyszczanie, często sięgam po żele lekko peelingujące. :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty myjące do twarzy w formie pianki :) Z kosmetykami Pharmaceris mam mieszane doświadczenia - niektóre świetnie się u mnie sprawdzają, a inne to totalne niewypały. Pianka mnie zainteresowała, moja cera jest niestety wrażliwa, a ostatnio to już w ogóle szaleje.
OdpowiedzUsuńOooo nie miałam jeszcze, mega! :)
OdpowiedzUsuńraczej nie dla mnie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że troszkę droga, ale chyba się skusze na nią :)
OdpowiedzUsuńMam w zapasach wersję do cery naczynkowej, więc zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńja w sumie oprócz wydajności jestem z niej zadowolona. Dobrze myje twarz, bo później po przetarciu twarzy tonikiem nie zauważyłam żadnych pozostałości makijażu. Natomiast przy używaniu jednej pompki widać z każdym użyciem jak ubywa produktu, co w Decubal nie było tak zauważalne. Mam też wrażenie, że w Pharmaceris ta pompka dozuje mniej produktu i pianka jest mniej zbita w porównaniu do Decubal.
OdpowiedzUsuńUżywałam tej pianki i na mojej alergicznej i wrażliwej cerze spisała się świetnie! stosowałam ją również do demakijażu i też dawała radę ;)
OdpowiedzUsuńjest dość droga ale można ją znaleźć na promocjach, moim zdaniem jest to kosmetyk wart swojej ceny :)
bardzo dobra pianka też jest z Iwostinu, ta jeszcze lepiej radzi sobie z makijażem ;)
lubię pianki do porannegi mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuń