Isana krem do rąk z kwiatem pomarańczy
Witajcie,
Jakiś czas temu w Rossmannie udało mi się upolować krem do rąk za niesamowicie niską cenę 1,49 zł, szkoda było nie kupić choćby z czystej ciekawości.
Zazwyczaj nie kupuję kremów do rąk Isana z wyjątkiem niektórych wersji limitowanych i ta wersja kremu była edycją limitować z kwiatem pomarańczy.
Opis:
Skład: Aqua, Glycerin, Isopropyl
Palmitate, Glyceryl Stearate SE, Ethylhexyl Stearate, Cethyl Alcohol,
Bytylene Glycol, Phenoxyethanol, Theobroma Cacao Butter, Panthenol,
Prunus Armenica Kernel Oil, Octyldodecanol, Sodium Cetearyl Sylfate,
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum,
Ethylhexylglycerin, Copernica Cerifera Cera, Citrus Aurantium Dulcis (
Orange ) Flower Extract, Propylene Glycol, Potassium Sorbate, Sodium
Benzoate, Limonene, Butylphenyl, Methylpropional, Geraniol, Linalool.
Opakowanie, krem mieści się w 100 ml miękkiej tubce, zamykanej na szczelny "klik". Tubka zamyka się bez problemów, nie zacina się, a także całość stoi stabilnie na główce.
Konsystencja jest koloru białego, kremowo-silikonowa, bardzo lekka i delikatna. Z łatwością rozprowadza się na dłoniach i dość szybko wchłania, niestety powoduje także uczucie "mokrych" dłoni, czego nie lubię :(
Zapach, niestety jest niezbyt przyjemny, niby lekko rześki ale jest w nim coś kwaśnego i kremowego i jakby kisnącego :(
Działanie, krem jest bardzo lekki i na pewno nie sprawdzi się przy wymagających dłoniach.
Średnio nawilża i pozostawia niestety "mokrą" ,"tłustą" warstwę na dłoniach.
Jakoś kremy do rąk Isana się u mnie nie sprawdzają i wszystkie działają podobnie.. miałam kiedyś wersję z kakao i mimo pięknego zapachu efekt był taki sam, czyli do kitu :(
Wszystkie kremy Isana do rąk pozostawiają u mnie tą niemiłą warstwę na dłoniach i są za lekkie..
A Wy, miałyście okazję go używać?
Jakie są Wasze wrażenia i doznania z kremami do rąk Isana?
***
A oto moja nowa paczką do testowania z Tołpy :)
Część z tych produktów są moimi ulubionymi (sebio) i z chęcią je poużywam, a reszty jestem ciekawa :)
Pozdrawiam,
pirelka
chyba się na niego nie skuszę, nie lubię kiedy krem zostawia film na dłoniach :(
OdpowiedzUsuńJa nie miałam kremu z Isany, ale parę razy podkradłam tacie i u mnie też jakiejś furrory nie robiły więc darowałam sobie kupowanie ich ;D
OdpowiedzUsuńI gratuluję super paczuszki z Tołpy ! :)) Miłego testowania ;)
Osobiście nie miałam.. ale słyszałam/czytałam, że są beznadziejne :)
OdpowiedzUsuńPodobno kremy z Isany sa rewelacyjne
OdpowiedzUsuńmam krem z Isany ale jeszcze nie używałam :) Gratuluję ogromnej przesyłki :)
OdpowiedzUsuńpatrzyłam na niego jak był w promocji ale w końcu nie kupiłam i chyba nie żałuję skoro jest taki lekki ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam że będzie fajny dla mnie ale chyba jednak to nie to.
OdpowiedzUsuńfaktycznie, po opisie, oczekuje sie innego zapachu niz ten, ktory opisalas. No ale niestety tak sie zdarza, dopoki sie nie otworzy opakowania to nic nie wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńA probowalas te wersje z mocznikiem? Bo ta jest naprawde dobra :)
Tej wersji z mocznikiem nie miałam okazji jeszcze próbować, ale na pewno wypróbuję..też słyszałam o serii z mocznikiem dobre opinie.
UsuńNie lubię tej lepkiej warstwy pozostawionej na dłoniach więc krem również nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu,ale jeśli pozostawia taki nieprzyjemny film na rękach to odpada :/
OdpowiedzUsuńja kupuję zawsze tylko krem z mocznikiem isany. tych lżejszych nie bo potrzebuję dużego nawilżenia,
OdpowiedzUsuńMiałam aloesowy krem Isany i był świetny, a paczki zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńCudowna paczka od Tołpy!
OdpowiedzUsuńNie lubię tego kremu :D
OdpowiedzUsuńNie lubię tego, że kremy zostawiają taką tłustą warstwę, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu. ;p
OdpowiedzUsuńMiłego testowania produktów Tołpy :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie miałam i raczej nie mam na niego ochoty.
ja lubię krem z mocznikiem z Isany :)
OdpowiedzUsuńGratuluję testowania Tołpy, miałam część z tych produktów i bardzo je polubiłam.
OdpowiedzUsuńtestowalam ten krem u szwagierki - pachnial pieknie:)
OdpowiedzUsuńA myślałam,że będzie super, piękny owocowy pomarańczowy zapach - a dla mnie piękny zapach to połowa sukcesu!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach pomarańczy no i za taką cenę to warto kupić nawet w ciemno :D Szczęścia z Ciebie co do kosmetyków od Tołpy :)
OdpowiedzUsuńZ Isany to z reguły kupuję żele:) paczka z Tołpy świetna - gratki:)
OdpowiedzUsuńNie kupuję ich kremu do rąk :) wolę te z 4 pór roku :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być okropny ;/
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś rumiankowy i stoi nieużywany..
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremiku :)
OdpowiedzUsuńZapach dla mnie nie do przyjęcia
OdpowiedzUsuńMi zapach przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię efektu tłustej skóry po nałożeniu kremu. Nie zdecyduję się na kupno :(.
OdpowiedzUsuńnie miałam i widzę, że się nie skuszę, krem dla mnie musi sie wchłaniać całkowicie , nie ma mowy o tłustych dłoniach
OdpowiedzUsuńCena tego kremu normalnie zwala z nóg :D Osobiście bardzo rzadko sięgam po coś do rąk - zazwyczaj smaruję je zwykłym balsamem bo nienawidzę tłustej warstwy którą pozostawia większość kremów ;)
OdpowiedzUsuńRowniez nie lubie czus tlustej mazi na swoich dloniach..
OdpowiedzUsuńz przyjemnoscia obserwuje :))
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
lubię ten produkt, lubię za zapch i świetne działanie kremy isany są zawsze ze mną wszystkim tym co polecilem też się sprawdził
OdpowiedzUsuńprodukt zdecydowanie nie dla mnie skoro zostawia tłusta warstwę. Gratuluję paczki :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tłustej warstwy kremu... to nie na moją cierpliwość. Gratuluję kosmetyków do testowania :))
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Gratuluje kosmetyków!
OdpowiedzUsuńJa rowniez nie lubie warstwy na dłoniach ;)
Kiedyś też używałam kremów do rąk Isany, ale jakoś za nimi nie przepadam :/ Tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa lubię kremy, które pozostawiają na skórze ochronną warstwę, więc muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńA mi kremy z Isany pasują :)) Ale tego z kwiatem pomarańczy jeszcze nie miałam :))
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię czerwony krem z Isany :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńCo za rozrzutność ;)
OdpowiedzUsuńTołpa super się prezentuje, gratuluję :)
Jak zostawia warstwę na dłoniach to kompletnie nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę paczki z tołpy:D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię takiego uczucia na dłoniach ;/
OdpowiedzUsuńChyba nie miałam jeszcze ani jednego kremu z Isany i raczej się nie skuszę, zresztą kremów do rąk mam zapas chyba na najbliższe 5 lat:)
OdpowiedzUsuńPaczka od Tołpy super, sama chętnie bym taką przygarnęła:)
miłych testów:)
Nie brzmi to przekonująco, więc może i dobrze że nigdy żadnego kremu do rąk z isany nie miałam ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować tych rossmannowskich kremikow :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo polubiłam się z kremikiem z Kolastyny:)
OdpowiedzUsuńpolecam ekspresowe serum - świetnie działa!
OdpowiedzUsuńkremu Isany nie znam, jakoś nie bardzo mnie kuszą...
Nigdy dotąd nie używałam kremów do rąk Isany :) cena kusząca, ale po Twojej opinii raczej po niego nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuń