Eveline, Fresh&Soft, oczyszczający płyn micelarny 3 w 1
Witajcie,
Ostatnio przekonałam się do płynów micelarnych, a wszystko zaczęło się przypadkowo od testowania duetu Tołpy Białe Kwiaty (klik), zupełnie przypadkowo zakochałam się w tym płynie micelarnym i postanowiłam dać również innym płynom szanse.
Wcześniej nie sięgałam po taki wynalazek jak płyn micelarny chyba, że trafił mi się do testowania, sama wybierałam toniki..
Potrzebowałam czegoś na szybko i niedrogiego do oczyszczania i odświeżenia twarzy, skusiłam się na płyn micelarny Eveline 3 w 1, był akurat w promocji.
Eveline, Fresh&Soft, oczyszczający płyn micelarny do skóry tłustej i mieszanej 3 w 1, 200ml
Opis producenta: Delikatny płyn micelarny 3 w 1 zapewnia
potrójny efekt: dokładnie oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń,
łagodzi podrażnienia, tonizuje oraz nawilża, nie naruszając warstwy
hydrolipidowej. Dzięki specjalistycznej recepturze reguluje pracę
gruczołów łojowych oraz zapobiega powstawaniu zaskórników lub podrażnień
powstających na skutek nadmiernego rogowacenia naskórka. Dlatego
idealnie nadaje się do oczyszczania skóry tłustej i mieszanej.
Micele – skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż (nawet wodoodporny).
D - pantenol i alantoina – działają kojąco i przeciwzapalnie.
Kwas hialuronowy – zapewnia skórze idealny poziom nawilżenia.
Kompleks witamin A, E, F – głęboko odżywia i regeneruje skórę.
Matt Active Complex – reguluje pracę gruczołów łojowych i zapobiega powstawaniu zaskórników.
Micele – skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż (nawet wodoodporny).
D - pantenol i alantoina – działają kojąco i przeciwzapalnie.
Kwas hialuronowy – zapewnia skórze idealny poziom nawilżenia.
Kompleks witamin A, E, F – głęboko odżywia i regeneruje skórę.
Matt Active Complex – reguluje pracę gruczołów łojowych i zapobiega powstawaniu zaskórników.
Skład: Aqua/Water, Hyaluronic Acid,
Polysorbate-20, Glycerin, Betaine, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil,
Panthenol, Zinc PCA, Allantoin, Polysorbate 20/ PEG-20 Glyceryl Laurate/
Water/ Tocopherol/ Linoleic Acid/ Retinyl Palmitete,
Methylchloroisothiasolinone/ Methylisothiasolinon, Disodum EDTA, Cl
77289.
Opakowanie, płyn mieści się w wąskiej plastikowej butelce, która przy mniejszej ilości produktu nie stoi zbyt stabilnie, łatwo o jej przewrócenie. Butelka jest utrzymana w tonacji biało-zielonej co charakteryzuje ją z rodzajem skóry, do jakiej jej przeznaczony płyn micelarny.
Zamykanie na "klik" niby szczelne, ale czasami mam wrażenie, że lekko się zatrzaskuje. Na szczęście nic się nie wylewało, nie wyciekało, ale też stał tylko na półce w łazience.
Płyn jest wodnisty i bezbarwny.
Otwór jest dość duży, łatwo przesadzić z ilością płynu na waciku i można zalać cały wacik i ręce. Trzeba ostrożnie go aplikować, lekko i uważnie przechylając.
Zapach, płyn ma naturalny, a właściwie nawet nie bardzo wyczuwalny zapach, mogę stwierdzić, że jest prawie bezzapachowy.
Kompletnie nie przeszkadza, ani nie drażni.
Działanie, płynu używałam jedynie do oczyszczania i odświeżania skóry twarzy, zamiast toniku. Nie zmywałam nim makijażu ponieważ bałam się o swoje oczy, a do demakijażu twarzy akurat używam mleczka.
Płyn za tak niską cenę spisał się nienagannie, dobrze oczyszczał resztki makijażu z twarzy wieczorem, fajnie tonizował i odświeżał twarz po myciu rano. Uczucie nawilżenia można było delikatnie odczuć, skóra po przemyciu nie była ściągnięta ani wysuszona, wręcz nawilżona i "wilgotna", czasami można było zapomnieć o kremie ;)
Jako tonik spisał się dobrze, nie spowodował żadnych uczuleń, nieprzyjemności, nie podrażnił mojej skóry.
Nie zauważyłam specjalnego działania kojącego i przeciwzapalnego, na pewno nie matowi skóry.
Podsumowując, fajny płyn za niską cenę, ale bez szału ;)
A Wy używałyście tego płynu micelarnego Eveline lub wersji różowej do cery suchej?
Jak się spisywał?
Pozdrawiam,
pirelka
nie używałam go ale w moim przypadku bardziej wskazana byłaby wersja właśnie do cery suchej. dobrze, że sprawdził sie do tonizowania.
OdpowiedzUsuńŻadnej wersji u nas nie widziałam ;(
OdpowiedzUsuńmiałam i sobie bardzo chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Eveline ma płyn micelarny :). Chętnie kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńnie miałam. ale chyba spróbuję też :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak zmywa makijaż.
OdpowiedzUsuńA widziałam go kiedyś na promocji i się nad nim zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że przekonałaś się do używania płynów micelarnych.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci Garniera, bo nie tylko dobrze pielęgnuje, ale też oczyszcza z makijażu.
Na tym polega fenomen tych płynów, tylko trzeba trafić na dobry, żeby sprawdził się na
każdej płaszczyźnie ;)
Dziękuję, na tego Garniera powoli się czaję jak pokończę swoje zapasy.
UsuńJeszcze rok temu używałam tylko i wyłącznie mleczek do demakijażu, ale odkąd zaczęłam używać płynów micelarnych to nie mam ochoty wracać do wcześniejszych przyzwyczajeń. Wiadomo, jeden płyn sie sprawdzi inny nie. Ale ja również polecam Ci płyn z Garniera, jest świetny i też w korzystnej cenie.
OdpowiedzUsuńnie miałam takiego jeszcze:P ogólnie wolę chusteczki do demakijażu i tyle;p
OdpowiedzUsuńU mnie chusteczki do demakijażu sprawdzają się tylko na wyjazdach, żeby nie wozić kilku butli kosmetyków ;)
UsuńOo, całkiem fajnie wypadł :)
OdpowiedzUsuńFajnie wypadł,ja go miałam i nie byłam zadowolona )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
miałam go i mam podobne odczucia co Ty :)
OdpowiedzUsuńkiedyś zmywałam nim oczy i o dziwo nie szczypał :) u mnie micele z eveline dobrze się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i u mnie kompletnie się nie sprawdził - koszmar !
OdpowiedzUsuńczaiłam się ostatnio na niego ale postanowiłam odpuścić :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy, ale już coraz więcej mam kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak u mnie by się spisał ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam ale za tonik wole raczej produkt Lirene - tonik nawilżająco-oczyszczający :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się właśnie nad tym tonikiem, ale nie mam zaufania do Lirene ..
UsuńCis nowego tego jeszcze nie widziałam
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś ostatni raz go użyję i odczucia mam podobne, bez szału...
OdpowiedzUsuńdostałam ten micel do testów chyba z rok lub dwa lata temu, tak mi przypasował, że później kupiłam sobie kolejne opakowanie, a za jakiś czas pewnie skuszę się na kolejną butelke :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i też jakoś nie było szału. Miałam uczucie ściągniętej buzi po nim. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście efekt ściągniętej buzi nie nastąpił.
UsuńNie miałam go nigdy ale widzę że nie jest jakiś mega super.
OdpowiedzUsuńmoże się kiedyś się na niego skuszę, ale w kolejce czekają jeszcze inne micelki do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, zamierzam wypróbować różową wersję :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, jeśli zobaczę taki, tyle, że dla mnie wersja różowa do cery suchej
OdpowiedzUsuńMiałam (chyba) różową wersję i nie byłam zadowolona :-(
OdpowiedzUsuńnie miałam tego specjału, używam obecnie tonik z Tesco:D
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńMiałam Bio Hyaluron 4D 3w1 do cery suchej i wrażliwej. Dobrze się sprawdzał jako kropka nad i w codziennym demakijażu. Delikatny, odświeżał i nadawał świeżości. Jako (samotny) usuwacz demakijażu średnio się u mnie sprawdził. Jako produkt do odświeżania i łagodzenia cery jak najbardziej tak!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś micelka z Eveline, ale nie pamiętam jaki to był, na pewno nie ten Twój ;)
OdpowiedzUsuńwiem, że ładnie pachniał i całkiem dobrze się spisał :)
U mnie go jeszcze nie widziałam
OdpowiedzUsuńJa kupiłam sobie micel z Lirene w ramach przekonywania się do nich, ale jeszcze nie zaczęłam go używać. Nie wiedziałam, że Eveline też ma takie specyfiki, nigdzie ich jeszcze nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńwidziałam go gdzieś w promocji więc chętnie kupię ;)
OdpowiedzUsuńtego kosmetyku jeszcze nie miałam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze i rozważam nad kupnem :)
OdpowiedzUsuńMicelków Eveline nie miałam jeszcze. Aktualnie w użyciu kultowa Bioderma.
OdpowiedzUsuńNie użyłam tego micelara, ale kto wie, może to zrobię, bo ciągle szukam tego idealnego :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu korci mnie ten płyn micelarny z Tołpy, ale chyba jednak skłaniam się ku żelom również z tej firmy. Nie jestem przekonana co do takich "wodnych" produktów ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki Eveline a tego płynu nie testowałam więc z chęcią niedlugo wypróbuję jak tylko skonczy mi się aktualny :)
OdpowiedzUsuńprodukt nie dla mnie , bo mam cerę suchą.
OdpowiedzUsuńKonkretna recenzja :)
Bardzo lubię micele, ale tego jeszcze nie użyuwałam. Eveline ma sporo fajnych kosmetyków ale zdarzaja się również buble.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami do pielęgnacji twarzy z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, i zdecydowanie nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńja jesze mam z eveline micela
OdpowiedzUsuńMialam kiedys ta rozowa wersje i bylam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic do zmywania makijażu z tej firmy
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, generalnie mam takie zapasy płynów micelarnych, że wystarczy mi pewnie na najbliższe dwa lata, także nieprędko spróbuję czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję do wrażliwej skóry i też szału nie było :P
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała ale właśnie jako tonik :)
OdpowiedzUsuńMiałam swego czasu podobny płyn micelarny z Eveline i był świetny :) teraz mam jakiś nawilżający i już jest niestety gorszy ...
OdpowiedzUsuńTeż niedawno przekonałam się do płynów micelarnych. Tego jeszcze nie używałam. Aktualnie mam ten z Biedronki i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam styczności z tą marką a co za tym idzie i z tym produktem;) Mało, który micel wygrywa u mnie z Biedronkowym;)
OdpowiedzUsuń