Air Wick świeca Orange & Festive Spice
Witam w piękny słoneczny weekend :)
Jakiś czas temu spotkałam w Rossmannie nowe zapachy świec Air Wick, mimo że nigdy mnie te świece nie kusiły, ponieważ zazwyczaj nie pachną podczas palenia i brzydko się palą, tym razem zapach zauroczył mnie na tyle, że musiałam ją kupić zwłaszcza, że była tańsza niż inne i kosztowała 8.99 zł.
Na sucho zapach świecy jest piękny, totalnie mnie zauroczył i skusił.
Pachnie rześkimi pomarańczami i lekko ostrymi przyprawami, pomarańcz nadaje słodką woń, nutkę tak soczystą, że nie można się w niej nie zakochać, jeśli uwielbia się owocowe zapachy!
CUDOWNA!
Marzyłam o tym by pachniała również paląc się, ale nauczona doświadczeniem takich świec nie oczekiwałam zbyt wiele ani nie nastawiałam się na długotrwały zapach.
Po odpaleniu świeca miło mnie zaskoczyła, nie pachnie oczywiście mocno jak Yankee Candle, ale zapach jest delikatny i czasami dolatuje do naszych zmysłów, nie jest zupełnie bezzapachowa podczas palenia co bardzo mnie zaskoczyło i ucieszyło.
Również fajne jest, że po zgaszeniu świeca pachnie w pokoju na sucho, siedząc.. raz po raz dochodzi mnie jej zapach, w niedalekiej okolicy świecy czujemy ją na okrągło.
Świeca spokojnie może palić się nawet cały dzień gdyż jej zapach jest tylko dolatujący, nie jak w przypadku niektórych zapachów YC, które są zbyt mocne i trzeba gasić po godzinie, a świeca nie zdąży rozpalić się do ścianek.
Z zapachu jestem zadowolona gdyż nie spodziewałam się wiele po tej świecy.
Niestety świeca nierówno się pali..
Nie byłabym sobą gdybym jej troszkę nie pomogła, nauczona przypadkami z Yankee Candle (co w odróżnieniu od tej, tamte świece dużo kosztują) pomogłam knotowi się wyprostować i lekko przemieścić na środek.
Dzięki temu świeca troszkę lepiej się rozpala i topi bardziej równomiernie.
A Wy lubicie świece Air Wick?
Często po nie sięgacie?
***
A oto moje dzisiejsze małe zakupy:
- postanowiłam wypróbować płyn do higieny intymnej Bielenda (Hebe)
- nowa maseczka Bielendy (Hebe)
- matujący żel do mycia twarzy Tołpa, takiej okazji cenowej nie mogłam przepuścić 14, 99 zł (SuperPharm)
- szampon lawendowy JJ, okazja również szałowa 4, 24 zł GRATIS mała 50 ml oliwka JJ (SuperPahrm)
Pozdrawiam,
pirelka
Lubie Air Wicka cuxowńie pachną
OdpowiedzUsuńTej świecy jeszcze nie miałam, na pewno ją kupię jak tylko spotkam, bo lubię jak wieczorami coś się pali i daje ten nastrojowy klimacik w pokoju :) Fajne zakupy, jestem ciekawa tego żelku do mycia twarzy z Tołpy.
OdpowiedzUsuńmam jeżynową, pachnie cudownie! + kosztuje grosze, wiec warto ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Tołpa się sprawuje ;))
OdpowiedzUsuńja lubię wszystkie świeczki, w szczególności te co dają piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jeszcze poznać Air Wick'a :)
OdpowiedzUsuńMiałam nie raz z Air Wick'a świeczki i dla mnie również są cudowne ciutke drogie ale czasem sobie pozwolę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z Air Wick'a świeczek. Może kiedyś.. puki co świeczki z biedry za 5zł wygrywają.
OdpowiedzUsuńMiałam, jest prześliczna! :)) A co do szamponu JJ... Masakra... Ja za takiego dużego płaciłam w Tesco prawie 20 zł, brrr... ;p
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego typu świecy niestety ;p Dopiero od niedawna stałam się świeczkowa maniaczką :D
OdpowiedzUsuńMiałam jabłko z cynamonem i bardzo ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na recenzję żelu matujacego :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam świec zapachowych na rzecz kominka i olejków eterycznych, wybieram najczęściej właśnie pomarańczowy, mandarynkowy, różany albo lawendowy:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze świece Air Wicka, ale ogólnie bardzo lubię takie zapachowe i teraz też mam zapaloną - z Biedronki, zapach jest dość wyczuwalny i przyjemnie owocowy
OdpowiedzUsuńz Tołpy będziesz zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNa pewno ;) znam Tołpę i bardzo często używam produktów tej firmy, równie często recenzuję ;) !
UsuńTeż ją zawsze kupuję i uwielbiam jak dla mnie najbardziej intensywna ze wszystkich ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam woski yankee, nie tylko przez intensywny zapach ale też dlatego żew kominek wygląda lepiej niż świeca :) a tych właśnie świeczek nie lubię przez ten słabiutki zapach.
OdpowiedzUsuńlubię i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam świecy z tej firmy, ale również podobają mi się pomarańczowe zapachy:) Do tej pory jestem zadowolona z cytrusowej La Rissy z Biedry;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa płynu do higieny intymnej z Bielendy.
Nie miałam jeszcze świeczek tej firmy, ale pewnie wypróbuję. Ostatnio nałogowo kupuję świeczki! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto kupowałam świece brise moja ulubioną była pomarańczowa i only love, teraz przerzuciłam się na woski. o jak świeca się pali zależy przede wszystkim od tego jak przytniemy knot ale to wcale nie jest takie proste.
OdpowiedzUsuńSkoro jesteśmy już przy cieście francuskim to polecam Ci też ten przepis: http://www.wielkiezarcie.com/recipe24200.html
UsuńCo wrzuciłaś do swoich kieszonek?
O dzięki, przepis już zapisałam..bardzo smakowity!
Usuńlubię te swiece
OdpowiedzUsuńuwielbiam świece... dają taki romantycznie tajemniczy nastrój . . .
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy świec z Air Wick, znam tylko odświeżacze :) Ciekawe, jak Bielenda do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńLubię Air Wicka, ale chyba jeszcze bardziej lubię świecie Glade, bo jeszcze ładniej pachną.
OdpowiedzUsuńLubię pachnące świeczki-Air Wick również:)) Ładne zakupy zrobiłaś-jestem ciekawe żelu do twarzy z Tołpa:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny storczyk. Nie miałam świeczki Air Wick, ale już miałam kiedyś ją w ręce w sklepie :-) Szkoda, że się nie zdecydowałam!
OdpowiedzUsuńLubie takie zapachy świec :)
OdpowiedzUsuńlubię takie świece
OdpowiedzUsuńGdy moje yankee się żle palą to owijam je srebrną folią i to pomaga :) O metodzie z przesuwaniem knota nie słyszałam, wypróbuję kiedyś przy okazji :D Świeczki air wick lubię, choć YC to moje ideały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na wiosenne rozdanie pomadki mac :)
nie miałam tych świec :)
OdpowiedzUsuńMam spray o tym zapachu, ale niestety pachnie o wiele gorzej od świecy. Co do świec - mam z tej serii o zapachu granatu i z tym rozpalaniem to jakaś katastrofa.
OdpowiedzUsuńMiałam raz jakąś świeczkę, ale chyba mnie nie zachwyciła, bo już więcej nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele do mycia twarzy marki Tołpa, ot co :)
OdpowiedzUsuńA świec z Air Wick nie miałam. Chwilowo namiętnie palę granulki zapachowe ;)
To małe opakowanie oliwki jest takie urocze... Mam słabość do miniaturek. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten matujący żel do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńNie miałam świec z tej serii, jak na razie jestem uzależniona od YC i nie planuję zakupu żadnych świec i wyrobów świecopodobnych ;P
OdpowiedzUsuń