Essence 149 hello marshmallow! + podsumowanie
Witajcie,
Pewnie pamiętacie moją kolekcję lakierów Essence, przed którymi nie mogłam się oprzeć będąc w sklepie?..
Dzisiaj przedstawiam ostatni z nich, fiolet..
Essence 149 hello marshmallow!
Lakier okazał się bardzo perłowy, chyba najbardziej z wszystkich!
Nie przypadł mi specjalnie do gustu..
Delikatna perłowa, fioletowa lilia. Do pełnego krycia potrzebuje min. 2 warstwa.. niestety widać każdy ruch pędzelka.
Jak Wam się podoba?
Przypomnę wszystkie 4 kolory, w kolejności od tego który najbardziej mi się spodobał:
2. 164 crazy fance love
3. 153 sweet or nude ?
4. 149 hellow marshmallow!
Podsumowanie:
Lakiery nie skradły mojego serca, mimo że w buteleczkach mnie zauroczyły kolorami i nie mogłam się im oprzeć.
Raczej więcej nie skuszę się na lakiery Essence, bo niemal każdy mnie zawiódł pod względem koloru, wykończenia mimo niskiej ceny. Najbardziej spodobał mi się zielony 147 miss universe i jego będę nosić dość często.
Pozdrawiam,
3. 153 sweet or nude ?
4. 149 hellow marshmallow!
Podsumowanie:
Lakiery nie skradły mojego serca, mimo że w buteleczkach mnie zauroczyły kolorami i nie mogłam się im oprzeć.
Raczej więcej nie skuszę się na lakiery Essence, bo niemal każdy mnie zawiódł pod względem koloru, wykończenia mimo niskiej ceny. Najbardziej spodobał mi się zielony 147 miss universe i jego będę nosić dość często.
Pozdrawiam,
pirelka
śliczne kolory !
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ostatecznie nie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńNie miałam ich nigdy i chyba nie spróbuję, gdyż kolory mi jakoś nie odpowiadają
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się chyba 147 miss universe, czarny pomieszany z zielenią a może odwrotnie. Ja miałam odcień 153.
OdpowiedzUsuńLakiery podobają mi się w tej samej kolejności co Tobie ;) Fiolecik troszkę rozczarował, myślałam, ze będzie nieco mocniejszy.
OdpowiedzUsuńKolor prześliczny, ale też nie podoba mi się taka mocna perła...jak tak jeszcze patrzę to nr 164 też ma śliczny kolor, ale szkoda, że perłowy...
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba się lakier nr. 4. :)
OdpowiedzUsuńTeż jakoś kolory nie przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńW sumie mi się podobają wszystkie kolorki, ale faktycznie ta zieleń ma coś w sobie
OdpowiedzUsuńmi podobnie jak Tobie najbardziej podoba się 147 :)
OdpowiedzUsuńCiekawa byłam tego fioletu, ale całkiem inaczej sobie go wyobrażałam ;)
OdpowiedzUsuńA ja natomiast bardzo lubię te lakiery :) u mnie zawsze się sprawdzają, za tą cene super :) a Miss Universe faktycznie cudna, aż się dziwię, że jeszcze nie wpadła w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego lakieru z tej firmy, ale z tych 4 też najbardziej podoba mi się 147 :)
OdpowiedzUsuńMi się chyba też najbardziej podoba miss universe, pozostałe ładniej wyglądają w buteleczkach niż w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym, że ten ostatni ma coś wspólnego z fioletem chyba, że zdjęcia tak oddają kolor, który w rzeczywistości ma odcień fioletu.
OdpowiedzUsuńFaktycznie aparat troszkę zmienił kolor :(
Usuńzgadzam sie 147 miss universe najlepszy
OdpowiedzUsuńnie jestem fanka perlowych kolorkow :(
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się ten podoba z tych wszystkich prezentowanych przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńja za bardzo nie lubię takich lakierów..
OdpowiedzUsuńMi się kolor podoba :)
OdpowiedzUsuńW sumie jak tak popatrzyłam to wszystkie są bardzo ładne :)
UsuńSzkoda, że nie zachwyciły Cię ich lakiery... niektóre są na prawdę fajne:)
OdpowiedzUsuńAle powiem szczerze, że z zaprezentowanych przez Ciebie kolorów mam (już wcześniej wspomniany) nr 153 i chyba gdybym trafiła na więcej takich, to też bym sobie odpuściła...
Spośród 4 powyższych lakierów najbardziej podoba mi się ten pierwszy w kolejności ( Miss Universe ) :)
OdpowiedzUsuńZ serii colour and go mam chyba z 15 lakierów (chyba za dużo ;P i cała serie kocham, te wspaniałe kolory! :)
OdpowiedzUsuńdo mnie jakoś nie przemawiają perłowe kolory.
OdpowiedzUsuńKolor ładny jednak ja wolę na zimę ciemniejsze:) Ideał ale na lato/wiosnę
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie nie przemawiają takie perłowe kolory. Zdecydowanie bardziej wolę granaty i czernie ;)
OdpowiedzUsuńmi się podoba ten, który dziś recenzujesz ;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie stara wersja tych lakierów Essence była o wiele lepsza, a co do koloru tego 149 to całkiem ładny jak na perłę, za którą nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńMi się najbardziej podoba 149 fioketowy, który bardziej wygląda na srebrny :)
OdpowiedzUsuń147 też mi się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńmi jakos roziskrzone kolorki nie pasuja :( sliczne masz pazurki :)
OdpowiedzUsuńMnie 3 nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten pastelowy:)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ten kolor. Za to ten zielony jest całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery z Essence.
OdpowiedzUsuńtakie lakiery bardzo misie podobaja ale u kogos ni eu mnie samej :)
OdpowiedzUsuńfajne ale mm nie do końca ;P
OdpowiedzUsuńnie bardzo przepadam za takimi perłowymi lakierami...
OdpowiedzUsuńMiss Universe mam i wielbie :D
OdpowiedzUsuńMnie również nie skradły serca ;-)
OdpowiedzUsuńwszystkie są ładne :)
OdpowiedzUsuńkażdy kolor jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńMi też najbardziej podoba się 147 miss universe :)
OdpowiedzUsuńOdcień ładny, ale wykończenie nie moje :)
OdpowiedzUsuńMasz takie śliczne pazurki, że w każdym kolorku im "do twarzy" :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem są śliczne :))
OdpowiedzUsuńnie moje kolorki!
OdpowiedzUsuńNie zachwycają mnie ani kolory, ani efekt. Szkoda kasy.
OdpowiedzUsuńAle za to masz ładne paznokcie. :) Te różowiasty jeszcze ujdzie. :)
Usuńśliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://perfectladymakeup.blogspot.com/
What cute nail polishes..especially the first one :)
OdpowiedzUsuńTen fiolet do mnie nie przemawia:(
OdpowiedzUsuńosobiście lubię lakiery essence, jakoś udało mi się zawsze trafić na coś fajnego :)
OdpowiedzUsuń