×

Woski Yankee Candle

Witajcie,

W okresie grudniowym-świątecznym nie miałam czasu na relaks i zapachy dlatego dawno nie recenzowałam żadnego zapachu Yankee Candle.
Od kilku dni staram się pamiętać o moich umilaczach, które wciąż powoli się rozrastają i wiele z nich nie zostało jeszcze wypróbowanych.

Mimo, że okres świąt minął to postanowiłam wypróbować świąteczną laskę cynamonową..

Cinnamon Stick



Opis: Niezwykła, pachnąca tajemnica ? Importowany z najdalszych zakątków naszego globu cynamon wymieszany z dorodnymi goździkami. Dwa intensywne zapachy połączone w jeden bogaty aromat idealny dla wszystkich adeptów magicznej sztuki orientu i fanów korzennych przypraw. Nadaj swojemu domowi nutę tajemniczości.



MOJA OPINIA:

Wosk bardzo szybko wypełnia pomieszczenie zapachem, mocny i wyraźny zapach czystego cynamonu, bez dodatków - sam cynamon w mocnej nucie.. przy zbyt dużej ilości może wydawać się odrobinę piekący wręcz rozgrzewający!
Będzie idealny na nadchodzące mrozy :)
Uwielbiam zapach cynamonu.


Drugim zapachem jest jeden z zapachów miesiąca jest smoczy owoc..


Pink Dragon Fruit


Opis: Kolorowy, intrygujący i słodki jak Smoczy owoc, najnowszy zapach Yankee Candle będzie najlepszym wspomnieniem lata. Daj się ponieść tropikalnej nucie, która ułatwi relaks i pozytywnie wpłynie na wszystkie zmysły. Nie tęsknij już dłużej do lata i urlopu, urzeczywistnij go już teraz we własnym domu!


MOJA OPINIA:

Finezyjny owoc intryguje zapachem i kolorem. Podczas palenia okazuje się być bardzo owocowy, soczysty..słodki a zarazem orzeźwiający! Nie jest mdlący ani duszący. Przypomina mi zapach melona skropionego sokiem.
Śliczny!
Polecam miłośniczkom owocowych zapachów.

A Wy z jakim zapachem ostatnio umilacie sobie zimowe wieczory?


Pozdrawiam,

pirelka

41 komentarzy:

  1. ten smoczy owoc zdecydowanie mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie wolę zapachy owocowe:) I jeszcze ten kolor.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pink dragon fruit musi być pachnić cudownie, już go chcę :) U mnie obecni płonie Lemon Lavender, ładniutki zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na ten drugi mam ochotę bo pierwszy w ogóle mnie nie kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cynamonkową tartę mam, bardzo lubię palić w okresie okołoświątecznym :) Smoczy owoc kupiłam niedawno w formie samplera, ale jeszcze nie paliłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie wypróbuję oba woski. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nienawidzę cynamonu, natomiast owocowe zapachy, jak najbardziej mi odpowiadają.

    OdpowiedzUsuń
  8. Smoczy owoc to ja znam z jednej pomadki i chyba dlatego nie zdecydowałabym się na wosk :P A cynamon miałam w koszyku, a jakoś tak wyszło, że jednak go wyciągnęłam, bo bałam się, że będzie za mocny :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Cynamonowy na pewno bym pokochała!! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pink Dragon Fruit na dziś mam go w planach, a cynamonowy sądzę że by mi odpowiadał bo cynamon uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cynamon musi być mój, od początku roku miałam już trzy zapachy cynamonowe i nadal mi się nie znudziły :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi jakoś szał na woski przeszedł. Kominek odpalam rzadko. :( Chyba woski nie podbiły mego serca. No może jak przyjdzie w końcu prawdziwa zima to może zmienię zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bardziej wolę Pink Dragon Fruit idealny dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Dragon Fruit jest super, na cynamon muszę mieć nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ostatnio wypalam swiece z ikei

    OdpowiedzUsuń
  16. jak zwykle nie pamiętam nazwy;) Ale ten teraz jest kremowy i chyba ma coś wspólnego z wanilią:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. zapach cynamonu lubię bo kojarzy mi się z szarlotką. myślę, że jednak bardziej polubiłabym wosk Pink Dragon Fruit

    OdpowiedzUsuń
  18. Owocowy zdecydowanie bym pokochała ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja uwielbiam fluffy towels
    a na cynamon nigdy bym się nie zdecydowała, bo nienawidzę tego zapachu od razu boli mnie głowa

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy wosk nie przypadłby mi do gustu- nie lubię cynamonu, ale Pink Dragon Fruit- mmmmmmmm, paliłabym ; )) Ja statnio umilam sobie wieczorki samplerem Under The Palms ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja używam olejków zapachowych obecnie waniliowy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak na razie używam wiśni :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ciekawi mnie zapach Pink Dragon Fruit

    OdpowiedzUsuń
  24. Cynamon lubię, ale nie zawsze za to miałabym ochotę wypróbować pitaję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pink Drago Fruit od dawna mnie kręci ;))

    OdpowiedzUsuń
  26. Smoczy owoc coś czuje że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Narobiłaś mi ochoty na coś cynamonowego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Woski wciąż mnie kuszę, ale jeszcze po żaden nie sięgnęłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pink Dragon Fruit znam :) właśnie kilka dni temu robiłam mu fotki, żeby móc odpalić i poczuć zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gdzie takie coś można kupić?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sklepach YC, na stosikach firmowych Yankee Candle, tam gdzie sprzedają Yankee Candle np. w sklepach ze świecami, kwiaciarniach... lub online ;)

      Usuń
  31. Ja głównie mecze olejki, ale zaczynam sie rozgladać i za woskami, choć się długo opierałam

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja nie wiem czy jestem jakaś inna ale za tymi woskami nie przepadam ;/

    OdpowiedzUsuń
  33. czyli ten smoczy owoc będzie dobrą decyzją :D Muszę mieć ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger