Original Source | edycja limitowana - Raspberry and Cocoa
Witajcie,
Za produktami Original Source nie przepadam.. mimo, że zachwycają zapachami, nie sięgam po nie zbyt często..dlaczego? wyjaśnię niżej..
Mimo to kiedy pojawiła się ostatnio edycja limitowana na sklepowych półkach, zapachy zaintrygowały mnie na tyle, że postanowiłam wypróbować jeden z nich.
Żele pod prysznic z sezonowej edycji posiadają dwa zapachy : Raspberry & Cocoa oraz Mandarin & Basil, zapachy te stanęły na sklepowych półkach dzięki "naszym" głosom.
(zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.originalsource.pl/zel-cocoa-basil)
Ja skusiłam się na zapach Raspberry & Cocoa czyli malina i kakao.
Opis producenta: Odkryj nierutynowy żel pod
prysznic Original Source
Raspberry & Cocoa.
Unikalne połączenie aromatu ziaren kakaowca z soczystymi malinami, delikatnie zadba o twoją skórę. Spróbuj!
Unikalne połączenie aromatu ziaren kakaowca z soczystymi malinami, delikatnie zadba o twoją skórę. Spróbuj!
Skład:
Opakowanie, żele są w plastikowych butelkach z czarnymi zakrętkami, stojące na główce.
Żele są w ładnych i przyciągających kolorach, jednym słowem kuszą.
Opakowania są poddawane recyklingowi.
Otwór jest w sam raz, żel nie wylewa się z butelki, trzeba ją lekko nacisnąć.
Konsystencja, żel jest koloru ciemnego różu jak maliny :) dość gęsta tzn galaretowata..
Niestety mało wydajna, nie pieni się zbyt dobrze..trzeba dużo żelu zaaplikować na gąbkę by uzyskać pianę i umyć całe ciało bez konieczności jego dobierania.
Zapach, śliczny... świeże maliny polane czekoladą. MNIAM!
Unosi się podczas mycia, dzięki czemu możemy się nim rozkoszować. Pieści nasze zmysły i nozdrza!
Zdecydowanie dla maniaczek zapachów!
Działanie, tutaj właśnie wyjaśniam dlaczego nie przepadam za żelami Original Source.
Otóż na ich opakowaniach nie ma ani mowy o działaniach pielęgnujących poza doznaniami zapachowymi.
Żel zwyczajnie poza zapachem według mnie nie robi nic, nawet specjalnie się nie pieni.
Przy regularnym używaniu mam wrażenie, że wysusza skórę zamiast o nią zadbać.
Dlatego właśnie po żele Original Source będę sięgać tylko w chęci niecodziennych doznań zapachowych edycji limitowanych..w innych przypadkach stawiam na lepiej działające żele.
A Wy lubicie produkty Original Source ?
***
Dzisiaj wybrałam się do TK Maxx i ku mojemu szczęściu udało mi się upolować kilka rzeczy na wyprzedaży dosłownie za grosze!
Jak dobrze, że wcześniej nie kupiłam tych produktów !
Lakiery Orly były od dawna na mojej liście, wciąż się na nie czaiłam, ale kolory i cena do mnie nie przemawiały..aż do dzisiaj kiedy ujrzałam je w dziale wyprzedażowym.
Komplet 2 sztuk, za które wcześniej zapłaciłabym 54,99 zł miał cenę 13 zł !
Od razu wrzuciłam je do koszyka!
I takim sposobem pierwsze lakiery Orly trafiły do mojej kolekcji ;)
1. Close your eyes
2. Terracotta
Jeszcze nie wiem czy kolor Terracotta zostanie w mojej kolekcji ponieważ nie do końca do mnie przemawia, być może puszczę go w świat. Zobaczymy.
Pozdrawiam,
pirelka
Nie miałam żadnego żelu OS, ale jak czytam recenzje to chciałabym mieć. Może kiedyś się skuszę, ale teraz mam jeden żel w użyciu i trzy w kolejce, więc odpuszczę. ^^
OdpowiedzUsuńNo ja jeszcze nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJuż tyle o nich czytałam ale muszę w końcu się skusić na jakiś żel OS :)
OdpowiedzUsuńja też jeszcze nigdy żadnego nie miałam :(
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam
OdpowiedzUsuńRównież nie miałam..
Usuńpiękne lakiery do paznokci!
OdpowiedzUsuńja za OS też jakoś nie przepadam i nie mogę się do nich przekonać...
Ja miałam póki co tylko 2 żele z Original Source i jednego z nich używałam (drugi oddałam) i był to żel malina&wanilia ; )) W piatek przyszła do mnie rozdaniowa wygrana, a w niej 2 żele Original Source + płyn do kąpieli ;) Także jak wykończę swój asortyment żelowy- zabieram się za nie ;D
OdpowiedzUsuńŻele OS do mnie też nie przemawiają, trafiłam na takie, że nawet zapach nie był ładny :/ lakiery podobaja mi sie bardzo, jeszcze za taką kasę ;)
OdpowiedzUsuńOrly marzenie, bardzo dobrze napigmentowane lakiery
OdpowiedzUsuńNie używam tych produktów, ale muszę przyznać, że pachną obłędnie :)
OdpowiedzUsuńfajne kolory lakierów:)
OdpowiedzUsuńlubię z tej firmy żele:)
Kupiłabym ten OS dla zapachu :D
OdpowiedzUsuńA lakiery - super promocja ;)
Nie przepadam za tymi żelami, ale zapach tej wersji mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię żeli z Original Source ;/
OdpowiedzUsuńJa też niekoniecznie przepadam za OS, szału nie robią, a na promocję lakierową trafiłaś genialną! :D
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie opakowanie lakieru... :) jednak wygląd ma znaczenie ogromne. Nie kupiłabym;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Opakowanie lakiery ma aż tak duże znaczenie? w takim razie nie dla mnie :)
UsuńDla mnie liczy się firma, trwałość i kolor ;) cena..
Dziwnie wygląda ten żel ;-) Ale z tego co piszesz i zawartość nie jest ciekawa ;-)
OdpowiedzUsuńWow, cena lakierów rzeczywiście rewelacyjna - muszę wybrać się do tk :)
OdpowiedzUsuńMam ten żel, pachnie piękne, ale rzeczywiście żele OS mogłyby mieć jakieś lepsze właściwości pielęgnacyjne, przynajmniej trochę nawilżające skórę. A lakierów Orly zazdroszczę, ja nie mam żadnego z tej firmy.
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie lakierów Ci się trafiły. Prawdziwe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńZa OS nie przepadam, ale ten zapach brzmi wyjątkowo kusząco. Może dam mu szansę :)
Lubię OSy i ostatnio spodobał mi się kokos - obłędnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńNad kokosem też się zastanawiałam, ale jakoś nie zachwycił mnie w sklepie z "tubki" ;)
Usuńmiałam ten żel, ale zdecydowanym ulubieńcem jest u mnie kokos :D muszę kiedyś jeszcze sięgnąć po te bardziej kremowe warianty.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Fanką zapachów z czekoladą z OS nie jestem, choć mięta z czekoladą pachnie ładnie ale tak do zjedzenia :D YR wypuścił całkiem przyjemną serię kakao, powąchaj jeśli będziesz mieć okazję. A co do Orly to super gratki!
OdpowiedzUsuńJa mam tylko miniaturki z Orly i powiem, że mnie nie powaliły ani jakością ani kolorami...
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak wrażenia po przetestowaniu lakierów.
Nie przepadam za żelami OS :) zapachy cudne, ale nic poza tym..
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żelami Original Source
OdpowiedzUsuńtych zeli w ogóle nie miałam
OdpowiedzUsuńMyję się nimi raz za kiedy, może przez to je tak lubię :) mam Mango i pachnie obłędnie..
OdpowiedzUsuńhttp://psychodelax3.blogspot.com/
Z powodu braku jakichkolwiek właściwości, używam ich zazwyczaj w lato, z powodu zapachu oczywiście :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę sama bym się skusiła na te lakiery :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory lakierów. Bardzo mi się podoba ten koralowy.
OdpowiedzUsuńMi sie bardzo podobają zapachy OS :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście OS nie powala swoim działaniem, ja sama za nimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńAle utrafiłaś z lakierami! Też bym chciała je dorwać na takiej promocji :)
żel musi cudownie pachnieć:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię TkMaxx, ale juz nie mają takich przecen jak kilka lat temu, kiedy dosłownie pół sklepu było za pół darmo...
OdpowiedzUsuńTen jasniejszy lakier prześliczny i totalnie w moim stylu ;) Świetna promocja! A co do żelów - nie używałam i raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuń