c.d.lakier Essence 153 sweet or nude?
Witajcie,
Pokazywałam Wam już dwa lakiery z czterech Essence, były to 164 crazy fancy love oraz 167 miss universe .
Dzisiaj chciałam Wam pokazać trzeci lakier Essence jakim pomalowałam paznokcie, jest nim :
153 sweet or nude?
Lakier ma takie samo opakowanie i pędzelek. Łatwo i chyba najszybciej tym kolorem można pomalować paznokcie.
Bardzo delikatny kolor, producent idealnie nazwał lakier "sweet or nude", jest to słodki delikatny nudziak, niemal niewidoczny..rzuca się w oczy tylko dzięki perłowemu wykończeniu i uroczym drobinkom.
Idealny na szybkie malowanie..na odetchnięcie od mocnych kolorów, na wyjście gdzie nie wypada mieć mocno rzucających się paznokci.
Jak Wam się podoba?
Mnie nie zachwycił i będzie królował na moich paznokciach najrzadziej, chyba że będzie brakować mi czasu!
***
A oto moje nowe zdobycze z Yankee Candle ;)
Pozdrawiam,
Dzisiaj chciałam Wam pokazać trzeci lakier Essence jakim pomalowałam paznokcie, jest nim :
153 sweet or nude?
Lakier ma takie samo opakowanie i pędzelek. Łatwo i chyba najszybciej tym kolorem można pomalować paznokcie.
Bardzo delikatny kolor, producent idealnie nazwał lakier "sweet or nude", jest to słodki delikatny nudziak, niemal niewidoczny..rzuca się w oczy tylko dzięki perłowemu wykończeniu i uroczym drobinkom.
Idealny na szybkie malowanie..na odetchnięcie od mocnych kolorów, na wyjście gdzie nie wypada mieć mocno rzucających się paznokci.
Jak Wam się podoba?
Mnie nie zachwycił i będzie królował na moich paznokciach najrzadziej, chyba że będzie brakować mi czasu!
***
A oto moje nowe zdobycze z Yankee Candle ;)
Pozdrawiam,
pirelka
Woski!! Przypomniałaś mi że miałam dziś wpaść do starej mydlarni i kupić jakiś wosk ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie kolorki tej firmy ;)) bo długo mi się na pazurkach utrzymują ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak i Ciebie mnie ten lakier nie powalił. Ale jak nie mam czasu to właśnie po niego sięgam:) Natomiast, dla dodania mu choćby odrobiny charakteru nakładam na niego braciszka/siostrzyczkę o numerze 103 space quen i od razu prezentuje się lepiej:)
OdpowiedzUsuńMyślałam o nałożeniu na niego jakiegoś brokatu ;) ale to może dzisiaj bo wczoraj brakło mi czasu..
UsuńMnie też nie powalił. Nie podoba mi się ;)
UsuńI jak udało się przyozdobić ten lakier brokatem? Jeśli tak, to daj znać czy problematyczny 153 od Essence zyskał na prezencji:)
UsuńNastępnego dnia nałożyłam drugą warstwę lakieru a na wierz nałożyłam Golden Rose Jolly Jewels 101 (pokazywałam go kiedyś na blogu), taka jakby refleksująca folia w kawałeczkach. Zyskał na wyglądzie ale wciąż mnie nie zachwyca. Dzisiaj wygląda już nieestetycznie :(
UsuńCzasami tak to bywa...
UsuńMoim największym zawodem była mięta z Rimmel Salon Pro nr 500 peppermint Kate. Kolor niby ładny, niby wszystko z nim ok, ale jak go nałożyłam na paznokcie...
Na szczęście moja siostrzenica też na niego polowała, więc dostała go w prezencie:)
Nienawidzę lakierów Essence ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za słabe krycie, trzeba min. 3 warstwy nałożyć do pełnego krycia a to oznacza bąbelkowanie i wydłużony czas wysychania :/
U mnie wytrzymują do 3 dni..czyli standardowo jak większość ;) a nakładam max 2 warstwy..w przypadku tego koloru nałożyłam jedną.
Usuńłądny te lakier, paznokietki wygladaja na bardzo zdrowe super
OdpowiedzUsuńDobrze, że choć wyglądają na zdrowo, bo w rzeczywistości strasznie się rozdwajają :(
UsuńŁadny, ale czterech liter nie urywa :) Woski mam Sparkling Lemon i True Rose ;) Ten drugi ładny, ale szybko wietrzeje ;)
OdpowiedzUsuńTe woski kupiłam by poznać ich zapach bo zastanawiam się nad świecami, które są na wyprzedaży ;)
UsuńCiut smuży, ale kolor bardzo ładny. Woskiiiiiii!!!
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam smużenia..raczej to że jest perłowy to zostawia ślad po pędzelku.
UsuńŁadny ale ja wolę lakiery bardziej o kremowym wykończeniu.
OdpowiedzUsuńDla mnie jednak aż za delikatny ;)
OdpowiedzUsuńTakie pędzelki uwielbiam, bardzo łatwe w obsłudze... Co do koloru to myślalam, że będzie bardziej różowy, taki wyrazisty... ale nie jest źle, może do frencha się przyda?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy nada się do frencha, mógłby całkiem zakryć białą końcówkę..ale wypróbuję ;)
UsuńKolorek ładnie wygląda na Twoich paznokciach ale jak dla mnie jest zbyt perłowy.
OdpowiedzUsuńMasz rację, na takie wyjścia gdzie nie wypada nosić intensywności na paznokciach będzie idealny! :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień używam podobnego i bardzo sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kolorek :)
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńOdcień mi się podoba, ale wolałabym wykończenie bez perły :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie przekonuje..za bardzo się zlewa ze skórą :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go szczerze mówiąc ; ) Ale ładnie wygląda ; ) Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ . Pozdrawiam : *
OdpowiedzUsuńW buteleczce wygląda pieknie, na paznokciach nie powala... Ale ma jedną dużą zaletę- jest w "bezpiecznym" kolorze :D
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny, ale ładnie sie prezentuje;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak myślałam,że będzie półtransparentny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam YC, jak wrócę do siebie odpalę aż cały dom będzie pachniał :D
Bardzo ładny, delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ;)
OdpowiedzUsuńtrochę jest za delikatny ;D
OdpowiedzUsuńUroczy kolorek...
OdpowiedzUsuńMoże i ładny ten lakier ale nie dla mnie nie lubię takich delikatnych kolorów.
OdpowiedzUsuńJasne kolory z perłą to nie jest to co lubię, albo jasny mleczny lakier albo perłowy ale ciemny i nasycony. Takie połączenie to nie dla mnie - ale może za jakieś 30 lat :P
OdpowiedzUsuńRaczej kolorek nie dla mnie, ale w sumie to ładny:)
OdpowiedzUsuńW buteleczce mi się bardzo podoba, a potem już na paznokciach jest zbyt mało widoczny jak dla mnie, szkoda bo miał potencjał :)
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne kolory ;)
OdpowiedzUsuńJs tez :D
UsuńSzkoda, że nie jest całkowicie kryjący.
OdpowiedzUsuńkolorek faktycznie niesamowicie delikatny, szkoda że nie kryje zbyt dobrze :)
OdpowiedzUsuńdo mnie jakoś nie przemawiają perłowe kolory...
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu, staram się unikać perłowych kolorków na paznokciach/ niestety ich jakość często odbiega od ideału ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie nude, zwłaszcza teraz, jak ukruszają mi się kąciki paznokci. Nowe woski :)
OdpowiedzUsuńKolorek ładny, taki delikatny, jednak ten dodatek perły-nie lubię perłowych.
OdpowiedzUsuńFajny naturalny odcień, ale mam złe doświadczenia z tymi lakierami. Bardzo szybko wysychają w buteleczce ale w sumie cena nie jest wielka
OdpowiedzUsuńLakier średnio w moim stylu (odrobinę perłowy), ale woski ciekawe - ciekawa jestem rumiankowej herbaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ładniej by wyglądał bez tego perłowego połysku
OdpowiedzUsuńNie lubię perłowych lakierów ;)
OdpowiedzUsuńsliczny,bardzo delikatny i dyskretny;)
OdpowiedzUsuńbardzo delikatny, ale szkoda, że perła, bo ja nie przepadam za perłowymi lakierami w takich jasnych kolorach
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńNie jest aż taki zły, ale nie ma oszałamiającego efektu;p Ogólnie uwielbiam nudziakowe pazurki :))
OdpowiedzUsuńKochana mogłabym prosić Cię o poklikanie w linki pod moim postem o Sheinside?;> Próbuję nawiązać z nimi współpracę i bardzo mi na tym zależy... :)) Z góry dziękuję;***♥
Yankee Candle to ja uwielbiam :) muszę się też wybrać po nowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńa lakier... lubię perłowe odcienie, aczkolwiek wydaje mi się, że nie pokrył dobrze płytki paznokcia. tudno mi jest mówić o tej firmie, bo nie miałam z nią do czynienia.
z miłą chęcią go zaobserwowałam Twój blog :)
pozdrowienia, zapraszam też do mnie,
Dominika,
letsgocolour.blogspot.com :)
nie przepadam za takim efektem na paznokciach :) jeżeli już sięgam po odcień nude to w pełni kryjący i o kremowym wykończeniu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
nie lubię efektu perły na paznokciach,ale mam dużo lakierów tej firmy i niektóre są bardzo dobre a inne kiepskie ich jakość chyba zależy od odcienia
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kolorek jest aż tak delikatny :(
OdpowiedzUsuń