Nowe zapachy Yankee Candle
Witajcie,
Jak wiecie od jakiegoś czasu jestem miłośniczką zapachów Yankee Candle, moja miłość do nich pogłębia się codziennie.
Coraz bardziej kuszą mnie świece, mam pewne na oku ;)
Na razie staram się skupić na wypróbowywaniu nowych zapachów korzystając z oferty "zapachy miesiąca", czasami kuszą mnie pozostałe.
W październiku skusiłam się na 3 nowe woski:
Black Cherry
Cinnamon Stick
November Rain
dodatkowo zdecydowałam się na zakup swojego pierwszego samplera
Paradise Spice
Ktoś kiedyś powiedział mi, że najmniej lubi właśnie samplery, ze względu na to że pachną najmniej intensywnie. Postanowiłam się sama o tym przekonać, w związku z tym że niektóre woski są dla mnie zbyt intensywne, pomyślałam że może samplery jeszcze bardziej przypadną mi do gustu!
Jako pierwszy postanowiłam wypróbować sampler
Paradise Spice
Opis producenta: Rozkosz dla podniebienia. Bogaty deser z dojrzałych bananów, opruszony
orientalnymi przyprawami, z dodatkiem wyrazistej wanilii. Słodycz
rajskiego przysmaku umieszczona w świecy zapachowej od Yankee Candle!
Moja opinia:
Sampler idealnie nadaje się do większości świeczników, ja mam akurat taki zimowy w którym paliłam podgrzewacze, idealnie pasuje do rozmiaru samplera.
Knotek samplera jest dość długi, miałam obawy ale podczas odpalenia szybko skraca się do odpowiedniego rozmiaru.
Zapach samplera czuć przez folię, po odpakowaniu ukazuje się mocniejszy zapach. Na pierwszy rzut można poczuć zapach bananów i wanilii z lekką nutką przypraw głównie cynamonu.
Byłam ciekawa jak będzie po odpaleniu..
Zapach otula pomieszczenie subtelnością, delikatnością i przyjemnym aromatem. Zapach jest delikatny, nie nachalny z wyczuwalną delikatną nutką bananów i wanilii otulonych zapachami świątecznych wypieków.
Zapach nie jest zbyt mocny, ale jest wyczuwalny co podoba mi się, gdyż nie muszę go gasić po 15 minutach jak woski, które są czasem zbyt intensywne.
Sampler spokojnie mogę palić kilka godzin i nie przeszkadza mi jego zapach, gdyż nie jest mocny.
Banany i wanilia mogą kojarzyć się z mdłym zapachem, słodki ale wcale tak nie jest.
Po zgaszeniu samplera, można wyczuć mocniejsze nuty, zwłaszcza cynamon.
Jestem zadowolona.
A swoje zapachy Yankee Candle kupuję w CH Riviera w Gdyni, jeśli jeszcze nie wiecie to już jest tak stoisko ;)
A czy Wy kupujecie, palicie samplery ??
Pozdrawiam,
pirelka
bardzo lubię November Rain. a teraz palę białą gardenię
OdpowiedzUsuńo to coś dla mnie, bo również mam problem z intensywnością zapachu wosków..
OdpowiedzUsuńParadise Spice to jeden z moich ulubionych zapachów, ale paliłam go tylko w wosku :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam świeczki :)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie miałam żadnego samplera, same woski, ale na zimę przewiduję bo mam sporo zimowych świeczników, które przecież trzeba czymś wypełnić :)
OdpowiedzUsuńJa tez wpadłam po uszy z YC ; ) Najbardziej nie lubię zapachów z cynamonem i korzennych ;p Jak wypróbuję wszystkie współpracowe, muszę skusić się na zakup kolejnych :)
OdpowiedzUsuńJa pierwsze muszę w końcu zakupić woski:)
OdpowiedzUsuńTyyyle wokół nich hałasu, musiałabym w końcu wypróbować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czmiel
Nie przepadam za nutami cynamonu, ale najważniejsze, że Ty jesteś z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne !
OdpowiedzUsuńmiałam okazję już w kominku topić wszystkie z powyższych zapachów :) najbardziej chyba w pamięci zapisała się czereśnia i listopadowy deszcz. jeśli mam sampler, zazwyczaj kroję go i topię jak woski.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Też lubię świeczki :) Kupiłam w Biedronce taka 3 warstwową
OdpowiedzUsuńmoja przygoda z YC zacznie się w listopadzie,na razie zacznę od tych małych wosków i aż się boję które zapachy brać bo jest tego baardzo dużo :) ten bananowy mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńO! Muszę dotrzeć do Riviery bo w Gdańsku nie ma wcale a czasem chce się poniuchać przed zakupem :) Napisz proszę jak tam to cenowo wygląda? Pozdrawiam, Aleksandra
OdpowiedzUsuńCenowo jak we wszystkich punktach, wydaje mi się że ceny Yankee Candle są odgórne, takie same wszędzie. Woski 6 zł, a zapach miesiąca 4,50 zł, sampler 9 zł, a zapach miesiąca 6,75 zł. Świece w zależności od wielkości..
UsuńDziękuję :) No tak. Taniej (pomijam wybór) niż w gdańskim Piotrze i Pawle ale jak sobie doliczę dyszkę za skm to mało opłacalny to interes. Chyba, że na raz kupię kupę wosków. No i tyle, że mogę powąchać. Liczę na to, że iw Gdańsku punkt otworzą :)
UsuńFakt faktem, jeśli doliczyć dojazd to mało opłacalny interes, podobnie jak zamawiając w sklepie internetowym dochodzi wysyłka. Najlepiej wpaść przy okazji albo faktycznie po większy zapas ;) Ja tak miała jadąc do Bałtyckiej, nie raz nic nie kupiłam a jechałam specjalnie do jednego sklepu. Teraz już nie muszę bo Riviera ma wszystko po co jeździłam ;)
UsuńW Gdyni są już 2 sklepy Yankee Candle więc może i w Gdańsku otworzą ;)
A, pojechałam :) Wymęczyłam Panią z wąchaniem wosków i kupiłam sześć sztuk. Teraz czytając komentarze uświadomiłam sobie, że zapomniałam o czereśni :( W zasadzie górę wzięła ciekawość i machnęłam się do Rivery. Pewnie od czasu do czasu będę tam zaglądać ale przez internet też kupię. Pozdrawiam :)
UsuńNo to gratuluję zakupu ;) ja niedługo wybiorę po po zapachy miesiąca. Koniecznie pochwal się jakie zapachy kupiłaś. Ostatnio na stoisku był przemiły Pan ;)
UsuńWzięłam A child's wish, Red Apple Wreath, Summer Scoop, November Rain, Vanilla Cupcake, Merry Marshmallow. No i zapomniałam o czereśni:( Czekam jeszcze na zakupy poczynione w sklepie internetowym-Camomile Tea, Christmas Cookie, Home Sweet Home, Honey Blossom, Kitchen Spice, Mandarin Cranberry, Paradise Spice, Vanilla Lime. Oj, będzie pachnąco :D
UsuńAh, mi zapachy tego miesiąca nie podeszły :( Maltretuję za to (dziś chyba nastąpi zapachowa zmiana ;)) sweet strawberry- moim zdaniem jest warta uwagi!
UsuńNo no zaszalałaś porządnie ;) ja mam November Rain, dzisiaj palę ;) mam też Mandarin Cranberry i jest piękna, Vanilla Lime, nie przypadła mi do gustu. Paradise Spice mam sampler, pachnie delikatnie w sam raz na wieczór lub wczesny ranek kiedy nie chcę czuć zbyt mocno zapachu.
UsuńDostałąm Twoją wiadomość! OMG! Jeszcze dziś to sprawdzę :)) Byłoby cudownie:)) I kupię zapomnianą czereśnię :)) Dziękuję za info Kochana:*
UsuńNie ma za co, daj znać :)
UsuńNadaję prosto spod Mydlarni. No jest! No są! :)) Czuję się zgubiona-dokupiłam black cherry i pokusiłam się na suggared apple. Chłop mnie zamorduje jak znajdzie wszystkie kupione dziś woski :) jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za cynk :))
UsuńNie ma za co ;) cieszę się i miłego palenia. Czekam na recenzje.
UsuńHej :) Dodałam na blogu opcję obserwatorów więc jeśli nadal masz ochotę zapraszam w moje skromne, wirtualne progi :) pozdrawiam
Usuńwszyscy kuszą tymi woskami! ;)
OdpowiedzUsuńlovely blog and nice post! :)
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other?
fantasyfashioned.blogspot.de
xoxo ♥
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://podrozepasjefotografie.blogspot.com/
lubię, lubię, lubię!!!!
OdpowiedzUsuńkupiłam ostatnio kilka, zastanawiałam się nad november rain, ale jednak wolę nieco inne zapachy :P
Jak tak czytam to ten sampler byłby idealny dla mnie ;) Ja jeszcze z YC się nie miałam do czynienia, w końcu muszę to kiedyś zmienić :D
OdpowiedzUsuńCzekam na wypłatę i kupuję swoje pierwsze YC :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnego wosku ;/
OdpowiedzUsuńja nie miałam żadnych ;P
OdpowiedzUsuńNie miałam póki co żadnego samplera, ale słyszałam że ich zapach jest mocniejszy jak pali je się w formie wosku do kominku - ukruszyć i palić. Chociaż po Twoim poście widzę, że chodzi Ci właśnie o mniej intensywny zapach :D
OdpowiedzUsuńTak tak, wiele osób to piszę ale ja właśnie sampler kupuję po to by palić go inaczej a nie jak wosk ;) woski mam i są tańsze, więc jeśli chcę palić w kominku to właśnie wolę wrzucić tam wosk a nie kruszyć sampler ;)
Usuńsampler jest dla mnie alternatywą dla wosku, na spokojny zapach np. na wieczór..
Bardzo kuszą mnie Yankee Candle, chyba muszę sobie w końcu jakąś sprawić, zwłaszcza, że na pewno umilają ponure, jesienne wieczory:)
OdpowiedzUsuńwisnia mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńmuszę zakupić bo jak je widzę to mam ochotę spróbować
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze samplera, wystarczą mi woski- są cudne!
OdpowiedzUsuńza pare dni wyplata, mam zamiar zainwestowac w kilka woskow
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC, mają cudowne zapachy:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie samplery za słabo pachną :)
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczką świeczek/podgrzewaczy aczkolwiek zdarza mi się je czasem zapalić. Z chęcią poznałabym zapachy Yankee Candle.
OdpowiedzUsuńKochana, nie wiem, czy ktoś Ci już to pisał, ale knot trzeba podciąć :) Ma mieć mniej niż 1cm czy coś koło tego, ja robię to na oko :) A Yankee Candle kocham! Mam świra na ich punkcie, zresztą, dodałam post na blogu o zapachu Pineapple Cilantro :) Zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :D Cudowna liczba :D
OdpowiedzUsuństraciłam dla nich głowę, dla wosków oczywiście.. dzisiaj sama może naskrobię o tym notkę :)
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać ale nigdy nie miałam jeszcze świeczek tej firmy :) a tyle dobrego słyszałam :) musze zapisać na liście z zakupami i koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwiśniowy miałam:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich zapachy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńo, jest i cynamon :)
OdpowiedzUsuńostatnio ciągle gości się w moim pokoju ;-))
Ciekawa jestem ich zapachu chyba będę musiała się przejść do sklepu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się na nie nigdzie na żywo nie natknęłam
OdpowiedzUsuńMam dwa samplery, ale jeszcze ich nie paliłam. Chwilowo chcę wykończyć woski ;)
OdpowiedzUsuńno cóż z tej firmy nic jeszcze nie miałam ,muszę nadrobić
OdpowiedzUsuń