Młodzieńczy Blask - Matujący krem ultra nawilżający, Bielenda
Witajcie,
Dzięki mojej współpracy z firmą Bielenda , mam okazję przetestować wiele ciekawiących mnie kosmetyków, które idealnie trafiły w mój gust i preferencje, a z którymi nie miałam jeszcze do czynienia.
Dzisiejsza recenzja dotyczy kremu do twarzy
Bielenda, Młodzieńczy Blask - Matujący krem ultra nawilżający na dzień/na noc 50ml
Opis producenta: Spektakularne efekty nawilżające i matujące zapewniają innowacyjne
składniki o udowodnionej skuteczności, dobrane indywidualnie do potrzeb
skóry mieszanej i wrażliwej.
Krem jest bezpieczny dla skóry wrażliwej.
0% parabenów 0% sztucznych barwników 0% oleju parafinowego 0% PEG
POTWIERDZONA SKUTECZNOŚĆ KREMU*
EFEKT 7D – spektakularne rezultaty działania kremu aż na 7 płaszczyznach:
1. Wyjątkowa poprawa nawilżenia 96%
2. Widoczna redukcja przetłuszczania i błyszczenia skóry 86%
3. Wyraźnie zmniejszona widoczność porów 79%
4. Zdrowa, świeża i gładka cera 96%
5. Złagodzenie podrażnień i zmian trądzikowych 82%
6. Przebarwienia widocznie rozjaśnione 78%
7. Mniejsza wrażliwość skóry na czynniki zewnętrzne 93%
2. Widoczna redukcja przetłuszczania i błyszczenia skóry 86%
3. Wyraźnie zmniejszona widoczność porów 79%
4. Zdrowa, świeża i gładka cera 96%
5. Złagodzenie podrażnień i zmian trądzikowych 82%
6. Przebarwienia widocznie rozjaśnione 78%
7. Mniejsza wrażliwość skóry na czynniki zewnętrzne 93%
* Test In Vivo przeprowadzony pod nadzorem dermatologów na grupie 25 kobiet przez okres 4 tygodni.
Stosowanie: Wmasuj krem w oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Jest idealny
jako baza pod makijaż. Lekka formuła zapewnia szybkie i łatwe
wchłanianie kremu.
Skład:
Opakowanie, kremik mieści się w kartonowym pudełeczku, oryginalnie zafoliowanym. Szata graficzna opakowania jest biało morska ze srebrnym blaskiem.
Już taka postać produktu dostarcza nam wszelkich niezbędnych i dodatkowych informacji, z każdej strony kartonika.
A w środku kryje się elegancki zakręcany plastikową nakrętką szklany słoiczek o pojemności 50 ml.
Słoiczek w środku zabezpieczony jest folią.
Zapach, krem ma delikatny, subtelny zapach. Kolejny kosmetyk z nutą rześkiej zielonej herbaty oraz odrobiną słodyczy. Bardzo przyjemny..
Konsystencja, kremik jest niesamowicie lekki, delikatny i idealny na dzień.
Szybko się rozprowadza i wchłania się niezwykle szybko,a już odrobina wystarcza by nasmarować całą twarz.
Działanie, krem używałam wyłącznie na dzień, nie zastosowałabym go na noc, ponieważ dla mnie jest za lekki na noc. Idealnie za to nadaje się na dzień i posiada w sobie wiele cech, które są dla mnie ważne w kremie na dzień.
Nadaje się jako baza pod makijaż, nie roluje się anie nie klei.
Skóra po nim jest świeża, czysta i taka "młoda" z "blaskiem", ale nie błyszcząca ani tłusta.
Krem nie posiada żadnych drobinek, co może mylić nazwa "Młodzieńczy Blask", troszkę żałuję bo lubię drobinki w kremach na dzień.
Bardzo dobrze nawilża, nie powodując przetłuszczenia skóry, skóra po nim jest miękka i czuję jak skóra moja wręcz go chłonie.
Jedyny minus to, że z opisu wynika iż powinien matowić..niestety tego nie robi nawet w najmniejszym stopniu.
Szczerze mówiąc nie nastawiłam się na matowienie, ponieważ zazwyczaj kremy matujące źle przyjmują podkład, dlatego na dzień wolę kremy nawilżające i tutaj sprawdził się idealnie.
Osoby nastawione na zmatowienie skóry nie będą zadowolone.
Osoby nastawione na zmatowienie skóry nie będą zadowolone.
Nie powoduje żadnych zaskórników, żadnych grudek, krostek. Nie uczula, nie podrażnia.
Polecam każdemu kto poszukuje lekkiego, nawilżającego kremu pod podkład, mimo mieszanej/tłustej cery !
Na pewno do niego wrócę ponownie, a może wypróbuję inny rodzaj z tej serii.
A Wy macie już doświadczenie z kremami Bielenda Młodzieńczy Blask?
Pozdrawiam,
pirelka
Wydaje się być fajny, choć szkoda że nie spełnia swojego głównego założenia ;-)
OdpowiedzUsuńZa jego główne założenie po używaniu uznałabym raczej ultra nawilżający niż matujący ;)
UsuńNa dzień dla mojej cery byłby idealny ;)
OdpowiedzUsuńbyłam właśnie ciekawa tego kremu:)
OdpowiedzUsuńkiedys na pewno wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i chyba sie na niego skusze bo mój kremik z AA sięga dna. Pozdrawiam i zapraszam http://aleksandra1308.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGdyby matował to chętnie bym go kupiła, jednak skoro tego nie robi to sobie odpuszcze..
OdpowiedzUsuńTak ładnie się prezentuje - szkoda tylko,że nie matuje :)
OdpowiedzUsuńzaczne sie za nim rozgladać :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie miałam, ale miałam inny z Bielendy i sprawdził się świetnie!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kosmetyków z bielendy, ale często je kupuję w prezencie, ponieważ Pani z mojej rodziny są zachwycone tą firmą.
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam problem z matującymi kremami a podkładem, super że ten kremik ładnie z nimi współgra:)
OdpowiedzUsuńJa mam w domu Bielende profesjonalna i bardzo lubię te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię tą firmę i często używam kremów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ! :)
www.kacikkuby.blogspot.com
Bardzo lubię tą firmę:)
OdpowiedzUsuńDla mnie zmatowienie to podstawa ;/
OdpowiedzUsuńdla mnie też :/
UsuńI dla mnie też...
UsuńA chciałam go kupić na prezent ...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji go stosować ;) Z Bielendy najbardziej lubię masełka do ciała ;)
OdpowiedzUsuńkusił mnie ten krem, ale po recenzjach i analizie składu raczej go nie kupię. Jeśli chodzi o drogeryjny krem matujący to uważam, że najlepszy efekt matowej skóry daje krem siarkowy z BARWA ;)
OdpowiedzUsuńMnie krem siarkowy z Barwy też kusi, ale nie ze względu na matowienie :)
UsuńNie miałam żadnego kremu z Bielendy miałam tylko serum antycelulitowe i było ok, chyba nawet do niego wrócę ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny, też nie używam matujących kremów, od tego mam puder, najważniejsze, żeby krem nawilżał :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu. Może go przetestuję.
OdpowiedzUsuńnie używałam kremów z bielendy ;)
OdpowiedzUsuńja samochodem z mezem 14 godzin do gdanska tam 4 dni 12 godzin powrotu 1 noc w domu i zakopane i dzis powrot :p
OdpowiedzUsuńrowny tydzien
A ja na dzień preferuję bardziej matujące kremy :) Podkłady i pseudo kremy BB, które stosuję, kiepsko trzymają się na kremie nawilżającym, niestety...
OdpowiedzUsuńna dzień dla mojej cery byłby idealny ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńJa z Bielendy używałam tylko masła do ciała :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to nic z tej firmy kosmetycznej nie używam, ale dzięki Tobie możliwe, że coś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga: http://podrozepasjefotografie.blogspot.com/ | obserwujemy wzajemnie?
tego nie miałam ale miałam krem z bielendy z aloesem był super
OdpowiedzUsuńWitaj:) dzięki za odwiedzinki na blogu :) ja uwielbiam kosmetyki bielendy, używam głownie serii profesjonalnej salonowej. :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńto akurat gorąca czekolada jest, ja nie pijam kawy ;p
OdpowiedzUsuńtę firmę bardzo lubię, moja mama korzysta z ich kosmetyków i jest bardzo zadowolona :) ja pracowałam na nich przy zabiegach kosmetycznych :)
Jednak jeśli kupujemy krem matujący to powinien zmatowić skórę, szkoda, że ten tego nie robi.
OdpowiedzUsuńfajnie że nie zatyka i nie wyskakują po nim niemiłe niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńuzywalm wlasnie matujacego ale z innej firmy:)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że najbardziej zaciekawiła mnie ta złota różyczka - ręcznie robiona czy sztuczna? :)
OdpowiedzUsuńRóżyczka była w zestawie pachnących świeczek ;) jest porcelanowa :)
UsuńCiekawe czy mnie by posłużył :)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO! Muszę go kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się u Ciebie sprawdził :) Ja nie potrzebuję zmatowienia, więc go nie kupię :)
OdpowiedzUsuńMnie również nie zależy na zmatowieniu ;) a ten krem nie matuje, więc warto czytać tekst :)
UsuńNie używałam nigdy Bielendy :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie matowi.
OdpowiedzUsuńTo akurat dla mnie ważne, eh ;-)
Po opisie myślałam, że bedzie dla mnie ale po przeczytaniu recenzji, hmm że nie matuje - no szkoda, ja w kremach liczę na matowienie ze względu na skórę tłustą. Ale te nawilżające również stosuję ;)
OdpowiedzUsuńsporo słyszałam o tej firmie, ale jeszcze nic nie miałam...
OdpowiedzUsuńO, wydaje się bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ten kremik :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, lubię lekkie konsystencje.
OdpowiedzUsuńObawiam się tylko, że za stara już jestem na "młodzieńca" :D
Stosuję go ponad miesiąc i pomógł mi na trądzik :) Jest mniej niespodzianek, skóra wyraźnie zdrowsza. Mimo, że efekt matu nie jest spektakularny, absolutnie go POLECAM!
OdpowiedzUsuńPlusem jest, że można go stosować na dzień i na noc. Również pod podkład.
Buzia jest głaciutka ;) I już następnego dnia po zastosowaniu widać poprawę cery :)