×

FLOSLEK żel ze świetlikiem lekarskim i chabrem bławatkiem pod oczy i na powieki

Witajcie,

Dziękuję za liczne komentarze i odwiedziny !

Dzisiaj jedna z moich ulubionych pielęgnacji czyli pielęgnacja okolicy oczu, kolejny produkt poddany recenzji.
Padło na firmę FLOSLEK, która w swojej ofercie ma wiele rodzai żeli do pielęgnacji okolicy oczu. Żele mają niewygórowaną cenę, dlatego po raz drugi postanowiłam dać szansę jednemu z nich.  

Cena ok. 7 zł

W gruncie rzeczy nie przepadam za żelami do pielęgnacji okolicy oczu, tutaj znacznie wolę kremy, mimo to skusiłam się na zakup

FLOSLEK żel ze świetlikiem lekarskim i chabrem bławatkiem pod oczy i na powieki 10g, polecany dla osób pracujących przy komputerze.


Opis: Działa jak kompres. Dzięki zawartości wyciągu ze świetlika lekarskiego szybko zmniejsza nadwrażliwość na światło, łzawienie oraz uczucie zmęczenia, pieczenia oczu, Ekstrakt z chabru bławatka łagodzi podrażnienia oraz wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne.

Wypoczęte, zdrowe okolice oczu bez podrażnień i obrzęków.

Skład: Aqua, Pentylene Glycol, Propylene Glycol, Centaurea Cyanus Flower Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Panthenol, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Glucose, Salvia Officinalis Leaf Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Triethanolamine, Carbomer, Decylene Glycol.


Opakowanie, produkt mieści się w małym kartoniku utrzymanym w biało-granatowej kolorystyce. Na opakowaniu jest wiele przydatnych informacji i szeroki opis produktu.




W środku kartonowego pudełka znajduje się malutki plastikowy słoiczek, zakręcany i utrzymany w tej same biało-granatowej kolorystyce.


Słoiczek jak i żel jest zabezpieczony złotkiem, dzięki czemu jest to dużo bardziej higieniczne a także zapewnia nas, że produkt nie był otwierany, ani używany.


Konsystencja, po zdjęciu złotka ukazuje nam się żelowa, jasnożółta konsystencja, która na oku jest zupełnie bezbarwna.


Zwróćcie uwagę, jak słoiczek jest wypełniony po brzegi żelem.


Żel bardzo łatwo rozprowadza się na powiekach i pod oczami, szybko się wchłania...pozostawiając niestety uczucie ściągnięcia. Właśnie dlatego nie lubię żeli pod oczy.
 
Zapach, żel jest zupełnie bezzapachowy, nie perfumowany.

Działanie, niestety przekonałam się po raz kolejny, że żel to nie jest moja ulubiona konsystencja w okolicy oka, właśnie z w/w powodu - uczucia ściągnięcia na powiekach i pod oczami.
Nie nawilża w ogóle, na czym zależny mi bardzo jeśli chodzi o okolicę oczu. 
Czy neutralizuje opuchnięcia? Niestety tego też nie zauważyłam, choć czasami takie opuchnięte powieki mi się zdarzają.

Podsumowanie
U mnie nie sprawdził się w ogóle, choć stosuję go regularnie rano i wieczorem od kilku tygodniu. Powoduje u mnie jedynie dyskomfort ściągając skórę wokół oczu i nic poza tym.
Trzeciej szansy nie dam tym żelom i nie rozumiem tak wielkiego ich fenomenu, z którym nie raz wśród klientek się spotykam.

A czy Wy używacie żeli FLOSLEK do pielęgnacji okolicy oczu ?

Pozdrawiam,

pirelka

40 komentarzy:

  1. ojj, a moje koleżanki go chwaliły, szkoda, nigdy jeszcze sie nie zawiodłam na tej firmie, a niestety, nawet oni mają niefajne produkty...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubie żel ze świetlikiem w takiej zielonej tubeczce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam z flosleku żelu ze świetlikiem i herbatą, który nie jest w takim słoiczku, tylko w takiej wąziutkiej tubce i bardzo mi pasuje znowu..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uu to nie dla mnie ;/ najbardziej ściągniętą mam skórę wokół oczu więc żel by mi pewnie pogorszył sytuację.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja używam kremu pod oczy do cery naczynkowej z Flos Leku, ale jakoś cudów po jego stosowaniu nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio tez go zakupiłam, już drugi raz w swoim życiu i też mi nie do końca odpowiada to uczucie ściągnięcia, ale ja najpierw wklepuje ten żel, a potem i tak nakładam na całą twarz ten hydroadapt z garniera, i troszke go też nanoszę na okolice oczu, i wszystko gra :) jak na razie jakiś spektakularnych efektów nie widze .. ale z drugiej strony też nie było ogromnej potrzeby używania, przekonał mnie tekst o osobach spędzających dużo czasu przy komputerze- wypisz wymaluj Agatek, więc kupiłam. Grunt, że nie drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używam jak na razie kremiki pod oczy z ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja do pielęgnacji skóry wokół oczu również wolę kremy. Teraz akurat stosuję krem-żel z Tołpy i też się fajnie spisuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Produkt jak najbardziej dla mnie ;) A Świetlik - były kiedyś takie krople do oczu (bardzo dobre) i tym bardziej ten żel dobrze mi się kojarzy :) Do tego cena ;) Muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że się nie sprawdził, ja ostatnio na jednym blogu wyczytałam dosyć pozytywną opinię o preparacie z Ziaji, co prawda też żel ale skuszę się na jego zakup :) jeśli masz ochotę poczytać, to zapraszam tu http://poszukiwane-okazje.blogspot.com/2013/10/nadwrazliwosc-oczy-juz-mnie-to-nie.html#more

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze żelu :)) Szkoda, że kiepsko działa

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ogólnie lubię te żele, ale akurat tej wersji nie miałam :) Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  13. tego żelu nie znam :)
    ale przyznam szczerze, że widziałam kilka pozytywnych opinii na jego temat...

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyznam szczerze, że ja nigdy nie pamiętam o nałożeniu kremu pod oczy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam ale z przyjemnością przetestuję jakikolwiek żel pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  16. Uuu szkoda, że się nie sprawdził ;((

    OdpowiedzUsuń
  17. ja już się poddałam i po tego typu żele nie sięgam - wszystkie mnie nie podrażniają, a i niektóre kremy to potrafią...
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja pod oczy nic nie używam :P Smaruję tylko wieczorem twarz kremem :P Może komuś on pomógł :)
    http://vogueswing.blogspot.com/
    obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja miałam jeden żel i jak zaczęłam go mniej nakładać, to to uczucie ściągnięcia zelżało :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam i nie zachęca mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładnie wygląda ten żel w środku, szkoda, że Ci się nie sprawdził.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam nic z flosleku, ale konsystencję ma prześmieszną :D

    OdpowiedzUsuń
  23. szkoda, że się nie sprawdził. ja bardzo lubię świetliki floslek. trzymam je w lodówce głównie latem. Dają mi chwilową ulgę. jednak co do nawilżania to masz rację. nie jest mega

    OdpowiedzUsuń
  24. z zeli, kreow pod oczy z flosleka mialam tylko zel z mikrokapsulkami czy jakos tak... powyzej 20 zl kosztuje.. ale byl fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Koleżanka stosuje ten żel i jest zadowolona ;-) ale to już indywidualna sprawa, prawie jak przy każdym kosmetyku ;-))

    OdpowiedzUsuń
  26. szkoda ze się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  27. używałam kiedyś innego ale też w żelu i z tej firmy i był okropny. Na pewno więcej się na niego nie skuszę;(

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten zel faktycznie szału nie robi, nie nawilża jakoś mocno, czasami ściąga okolicę pod oczami, ale włożony do lodówki i użyty rano inimalizuje podpuchnięcia oczu i daje niesamowitą ulgę i odświeżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeżeli powoduje uczucie ściągnięcia pod oczami to na pewno nie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  30. nie miałam i skoro się nie sprawdził to nie kupię ;d

    OdpowiedzUsuń
  31. Hmm, w takim razie chyba zostanę przy kremie :o

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam go i bardzo go lubiłam za lekka konsystencje, teraz testuje krem pod oczy z aa 20+:) w wolnej chwili zajrzyj do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja go czasem kupuję, jeśli jakiś kosmetyk mnie podrażnia to jest on dla mnie ratunkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Używam i jestem z nich bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Skusiłam się na żel z arnika właśnie tej firmy - chodziło mi o zmniejszenie cieni pod oczami . Niestety kompletnie nic nie daje ;/ Muszę zainwestować w jakiś inny żel ale z pewnością nie będzie to Floslek.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger