Avon Lily of the Valley, płyn do kąpieli konwalia
Kochani,
Dzisiejszą recenzją jest produkt katalogowy, której firmy dawno nie miałam okazji używać...wpadł mi przypadkowo w ręce, dostałam jako prezent.
Ucieszyłam się bo uwielbiam wszystko co jest do kąpieli, a do tego jeden z moich ulubionych zapachów "konwalia"...
Avon Lily of the Valley, płyn do kąpieli konwalia 500 ml
Opakowanie. Płyn mieści się w plastikowej 500ml białej butelce. Zdobi go ładna szata graficzna, wszystko w kolorystyce nawiązującej do konwalii, a sam wizerunek konwalii zdobi napis na środku
"Lilly of the Valley", który brzmi jak z filmu.
Butelka zakręcana, ze średniej wielkości otworem.
Konsystencja płynu jest zupełnie przeźroczysta i rzadka.
Płyn łatwo aplikuje się do wanny, nie wylewa się go za dużo, a nalany pod strumień wody tworzy dużą pianę.
Zapach jest piękny, świeży, lekki jak z ogrodu. Rozchodzi się po całej łazience i utrzymuje długo.
Piana przyjemnie nas otacza a zapach otula podczas kąpieli.
Szkoda, że nie mogę go Wam przekazać.
Działanie, po płynach nie spodziewam się wiele poza zapachem i pianą w wannie, natomiast ten płyn ma coś więcej, wchodząc do wody od razu można poczuć inny "dotyk" wody, jakby zawierała w sobie olejek, nie jest wysuszająca a jakby nawilżająca, natłuszczająca. Skóra w kąpieli staje się miękka i jakby pokryta delikatną powłoką olejku.
Cudowna, nie sądziłam że płyn może tak zadziałać na skórę, nigdy bym się tego nie spodziewała po płynie do kąpieli, zwłaszcza z firmy katalogowej.
Oceniam go najwyżej z dotychczasowych płynów do kąpieli!
Mam ochotę wypróbować inne wersje zapachowe.
A Wy używacie płynów do kąpieli Avon ?
Pozdrawiam,
pirelka
kocham konwalie :)
OdpowiedzUsuńPonad pół roku temu miałam ten płyn, przepięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy :P A konwalia ma dla mnie zbyt mocny zapach :PP Ale inne warianty chętnie bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńTa konwalia jest wyjątkowo delikatna i świeża, nie przypomina tradycyjnego konwaliowego zapachu ;) polecam.
UsuńUwielbiam płyny z Avonu- są tanie i robią genialną pianę :D Tego jeszcze nie miałam, ale już od dawna się do niego przymierzam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego zapach! ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś miałam kilka wersji zapachowych tego płynu, ale konwalii jeszcze nie ;)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachniec!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te płyny, obecnie mam taki jaśniutko różowy o zapachu magnolii :)
OdpowiedzUsuńa ja kompletnie nie mogę tego płynu kupiłam raz i dalej stoi :( chętnie oddam ;p
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego płynu..
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego płynu. Używam zele pod prysznic z avonu. Zapraszam na rozdanie do mnie
OdpowiedzUsuńRównież witam koleżankę z podkarpacia:)
Usuńnie używałam tych płynów, bo niestety mam tylko prysznic :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, bo szczególnie to nie używam ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu bardzo lubiłam Avonowe płyny do kąpieli, ostatnio jakoś o nich zapomniałam. Myślę, że na pewno kiedyś sobie jeszcze zamówię :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego z tych płynów.
OdpowiedzUsuńWczoraj przeglądałam katalog Avonu i napaliłam się na płyn o zapachu arbuza. Szkoda, że Twoja recenzja okazała się pozytywna, bo teraz będę cały czas myślała, żeby taki płyn nabyć, pomimo że obecnie posiadam beznadziejną wannę, a do tego mam jeszcze całą butlę płynu z Luksji :P
OdpowiedzUsuńNa mojej wannie stoją 2 sole do kąpieli i 2 różne płyny ;)
UsuńNie kuś! :P Zapasy kosmetyków już mi prawie z szafy wychodzą :P
UsuńZawsze kusiły mnie płyny z Avonu do kąpieli, ale mam prysznic i... klops ;p
OdpowiedzUsuńkonwalii akurat nie miałam ale pamiętam, że lubiłam płyny z avonu
OdpowiedzUsuńlubię go :)
OdpowiedzUsuńmiałam, używałam, podobał mi się zapach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie :) Zachęciłaś mnie do kupna płynu :) Jak tylko dorwę katalog zamówię :))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś płyn do kąpieli z Avonu, bodajże brzoskwiniowy to był.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach konwalii..ten płyn to zdecydowanie coś dla mnie!<3
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam płyn z tej serii:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Chyba dawno temu go miałam..ale pamiętam to jak przez mgłę:D
OdpowiedzUsuńMam to cudo, jedno za drugim a potem następne. nie może mi się skończyć.
OdpowiedzUsuńProszę jeszcze o małą podpowiedź, pomoc - wejdź na filologicznego bloga i się wypowiedz :)
No tak rozdanie, tylko jeszcze nie wiem co mam rozdać, w tym sęk. Powiedz mi co Ty byś może chciała zgarnąć? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubiłam kiedyś, z czasem przerzuciłam się na prysznic, więc takie płyny na długo mi starczają, teraz mam zielone jabłuszko z Avonu właśnie i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie tym olejkiem choc ja nie kupuje kosmetykow z avonu wogle, a olejki do kapieli z innych firm takze zadko
OdpowiedzUsuńTo raczej płyn do kąpieli niż olejek. Ja sama też chyba od kilku lat nie zamawiałam nic z Avonu dlatego postanowiłam go opisać, skoro tak miło mnie zaskoczył prezent.
Usuńz chęcią kupię :)
OdpowiedzUsuńKonwalie lubię bardzo same w sobie ale ich zapach -błeeee
OdpowiedzUsuńmnie się zawsze wydawało, że po płynach do kapieli moja skóra była wysuszona...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te płyny do kąpieli :) w dodatku uwielbiam zapach konwalii :) niestety w chwili obecnej nie mam wanny :/
OdpowiedzUsuń