×

Tołpa Sebio, krem matujący na dzień LEKKI

Jedna z moich ulubionych serii dermokosmetyków do pielęgnacji twarzy to Tołpa Sebio,  ze względu na moją dość problematyczną cerę, czasami z niedoskonałościami i świecącą. 
Praktycznie miałam już cała serię i okazję przetestować każdy kosmetyk wchodzący w skład serii Sebio.
Najbardziej do gustu przypadł mi regenerujący krem korygujący na noc, o którym już pisałam.

Dzisiaj chciałam przedstawić Wam Krem Matujący na dzień,lekki:


Opis: służy do walki z niedoskonałościami skóry. Reguluje wydzielanie serum i hamuje namnażanie się bakterii. Odblokowuje pory, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Zapobiega powstawaniu grudek, krostek i zaskórników. Długotrwale matuje i nawilża. Podsumujmy: skóra jest matowa i wygładzona bez niedoskonałości.
Składniki: torf tołpa®, ekstrakt z kory cynamonowca, ekstrakt z łopianu, fucogel, alantoina, d-pantenol.

0%alergenów
sztucznych barwników
PEG-ów
oleju parafinowego

taknaturalny kolor
roślinne składniki aktywne
fizjologiczne pH
konserwanty
opakowanie bezpieczne dla środowiska – poddawane recyklingowi

Pojemność: 40 ml



Początkowo miałam opory by go używać, bo z doświadczenia wiem że kremy matujące utrudniają aplikację podkładu. Pod podkład wolę używać czegoś nawilżającego, mimo że twarz mi się świeci.

Krem matujący Tołpa Sebio matuje chyba najlepiej ze wszystkich kremów mających w opisie informacje o matowej cerze !
Krem na przyjemną i faktycznie lekką konsystencję, nie jest ciężki jak inne kremy. Rozprowadza się łatwo, już odrobina wystarcza by pokryć całą twarz. Krem podczas aplikacji rozciera się pozostawiając biały kolor, jakby nie wchłania się od razu, dopiero po chwili zupełnie go nie widać. 
Nie wiem jak to opisać dokładnie ;)
 Skóra po nim jest świeża, matowa i gładka. 
Oczywiście krem nie uczula, jest delikatny i idealny.
Jeśli chodzi o podkład to miałam lekkie problemy z nałożeniem, trzeba uważać...dlatego pod podkład nie wybieram kremów matujących. Krem matujący używam, kiedy nie idę do pracy a twarz przypudrowuje jedynie sypkim pudrem.

Z tej samej serii ostatnio skończyłam używać Maskę-peeling-żel 4w1.

Opis:zapewnia kompleksowe oczyszczenie skóry i łączy cztery funkcje: peelingu mechanicznego i enzymatycznego, maski ściągającej i żelu do mycia twarzy. Peeling odblokowuje pory i zapobiega powstawaniu zaskórników. Maska reguluje wydzielanie sebum, łagodzi podrażnienia i zwęża rozszerzone pory. Żel do mycia twarzy głęboko oczyszcza i działa antybakteryjnie. Jednym zdaniem: skóra odzyskuje zdrowy koloryt, jest odświeżona, wygładzona i dokładnie oczyszczona.

Sposób użycia:
peeling mechaniczny – nanieś peeling na twarz i masuj wilgotnymi dłońmi przez 2 minuty. Następnie spłucz wodą. Stosuj 2 razy w tygodniu. peeling mechaniczno-enzymatyczny – po wykonaniu peelingu mechanicznego pozostaw maskę na twarzy na ok. 10 minut. Następnie spłucz wodą. Stosuj 2 razy w tygodniu. maska ściągająca – pozostaw maskę na twarzy na ok. 10 minut. Następnie spłucz wodą. Stosuj 2 razy w tygodniu. żel – użyj dermokosmetyku do umycia twarzy. Unikaj kontaktu z oczami.
Skład: torf tołpa®, biała glinka, ekstrakt z kory cynamonowca, ekstrakt z papai, ryżowe drobinki peelingujące

0%alergenów
sztucznych barwników
donorów formaldehydu
PEG-ów
SLS-u
silikonów
oleju parafinowego

takłagodne substancje myjące
naturalny kolor
roślinne składniki aktywne
fizjologiczne pH
konserwanty
opakowanie bezpieczne dla środowiska – poddawane recyklingowi

Pojemność: 2x6 ml

Produkt stosowałam trzy razy na kilka sposobów. Najpierw zużyłam całą połówkę bo nie wiedziałam że jest jej tak dużo. Użyłam jej najpierw jako peeling, a później zostawiłam na twarzy jak maseczkę do 15 min.
Kolejną połówkę saszetki podzieliłam na dwa razy, jedną użyłam w taki sam sposób a za trzecim razem potraktowałam jako samą maseczkę.
Sprawdziła się bardzo dobrze w obu przypadkach. Peelinguje się przyjemnie bo ma większe ale niezbyt gęsto rozłożone drobinki peelingujące. Zapach jest przyjemny, a konsystencja taka matowo-kremowa. Przy nałożeniu i zostawieniu maski przez pierwsze chwile odczuwałam lekkie pieczenie, zwłaszcza w okolicy nosa. Być może miałam podrażnioną tak skórę.
 Skóra po niej jest niezwykle czysta, świeża i mam wrażenie zdezynfekowana od bakterii ;) 
Produktu nie używałam jako żel do myca twarzy, bo od tego mam żel.
 
Planuję zrobić kolejne podejście do maseczki. 
  

Kontynuując testowanie Vichy, muszę powiedzieć że użyłam dwóch ostatnich próbek jakie były w zestawie, natomiast były to saszetki więc wystarczyły na jedno użycie. Wiele nie mogę się wypowiedzieć na temat działania Neovadiol GF i Liftactiv serum10, ale ich zapach jest ładny, przyjemny i charakterystyczny dla kosmetyków Vichy, konsystencja fajna, zwłaszcza kremu Neovadiol GF mnie zachwyciła - bogata i kremowa, cudownie się rozprowadzała.
To by było na tyle, jeśli chodzi o Wielkie Testowanie Vichy!
Jedyne co wiem, dzięki testowaniu to że mam mniej więcej rozeznanie, który z kosmetyków kupiłabym w wersji pełnowymiarowej, a mianowicie byłby to krem Aqualia Thermal, zastanowiłabym się nad kremem Neovadiol GF, a po resztę raczej bym nie sięgnęła :) 

Na koniec moje dzisiejsze małe zakupy to: w końcu kupiony płyn do kąpieli Isana zielone jabłuszko o wanilia (6,49zł) + pomadka ochronna Noni Care,smak truskawkowy (7,99zł).
  
 
Odwiedziłam dzisiaj też Biedronkę, ale nic nie wpadło mi w oko, choć kusiły mnie lakier Bell przepuszczające powietrze za 5,79 zł.

Pozostając w temacie TOŁPY, zaczynam testowanie Neutralnego Płynu do Higieny Intymnej.
Ps. Przypominam zainteresowanym o AUKCJI, na której znajduje się cała seria Tołpa Rosacal.

Pozdrawiam i życzę spokojnego a zarazem słonecznego weekendu!

pirelka  

19 komentarzy:

  1. Ten krem powinnam sobie aplikować na nochala :))

    OdpowiedzUsuń
  2. O ten zel isana bedzie moj - zapach mnie bardzo 'kreci':)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam serii sebio bo moja cera ma inne problemy, za to futuris i rosacal skradła moje serce :)
    co do Bideronki - ja skusiłam się na peeling borówkowy, choć i na lakier chęć miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie lubię kosmetyki z Tołpy chciałabym kiedyś kupić maskę do włosów z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji próbować kosmetyków tej firmy :) Jak będę w Rossmannie to na pewno zaopatrzę się w ten jabłkowy żel ISANY :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie sprawdziła się cała seria tych kosmetyków, prócz właśnie tego kremu ;( powodował on u mnie jeszcze większe świecenie na buźce

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupuje te płyny z Isany do kąpieli, ale oliwkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. te kremy Tolpa od dawna mnie kusza :) ciekawi mnie zapach zelu ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak się zastanawiam apropos tego kremu matującego z Tołpy czy sprawdziłby się na mojej trądzikowej, tłustej cerze. Używałam kremu z Barwy "Siarkowa moc", ale mimo dobrej opinii na temat tego produktu, u mnie nie zdziałał cudów. Przedłużał mat o jakąś godzinę. I tyle. Myślisz, że krem z Tołpy byłby lepszy? Masz jakieś porównanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używałam nigdy kremu "Siarkowa moc", ale podobnie jak Ty słyszałam o nim same dobre opinie aczkolwiek koleżanka kupiła i się nie sprawdził.
      Ja również mam cerę z niedoskonałościami i dość tłustą. Jeśli chcesz cerę zaleczyć to polecam krem, który opisywałam kiedyś Tołpa Sebio Regenerujący na noc, cudownie leczy skórę z niedoskonałości szczególnie przy pierwszym opakowaniu ;) ten krem matujący jest odpowiedni na dzień i również leczy :) polecam wypróbować, na pewno są lepsze jakościowo!

      Usuń
    2. Dziękuję za tak szybką odpowiedź. Co do zaleczania cery - nie potrzebuję kremu, który będzie miał takie funkcje. Obecnie stosuję bardzo dużo produktów, które mają za zadanie leczyć moją twarz. Czasem są jednak takie sytuacje, że potrzebuję aby mój makijaż trzymał się dobrze i aby mat był trwały. Ale skoro mówisz, że równie dobry w macie jest Tołpa Sebio regenerujący to czemu by nie spróbować...

      Usuń
    3. Tołpa Sebio regenerujący na noc nie jest matujący :) matujący jest tylko ten na dzień i dzięki temu na pewno zmatowisz twarz, bynajmniej u mnie działa perfekcyjnie.

      Usuń
    4. Ah... okey - zatem ten matujący mam na celowniku zakupowym. Dziękuję :)

      Usuń
    5. Żaden problem :) cieszę się, że mogłam pomóc.

      Usuń
  10. uwielbiam kosmetyki tołpy a ta maseczkę to po prostu kocham! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam ten płyn do kąpieli !

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie super się sprawdził ten krem z Tołpy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger