Lakiery hybrydowe Simply 3w1 od NeoNail
Jakieś 1,5 roku temu do sprzedaży weszły lakiery hybrydowe 3w1 od NeoNail, dowiedziałam się o nich przypadkiem i będąc ich strasznie ciekawa z marszu kupiłam jeden kolor na stoisku firmowym.
Początkowo gama kolorystyczna była bardzo uboga, bo miała tylko 6-8 kolorów (o ile dobrze pamiętam), w tej chwili seria Simple 3w1 NeoNail ma wiele kolorów do wyboru, jak dobrze się doliczyłam jest ich aż 56 !
Lakiery hybrydowe bardzo lubię ze względu na ich trwałość, bo zwykłe lakiery nie są u mnie w stanie przeżyć nawet kilku dni na paznokciach, nie mówię już o ich doschnęciu, co graniczy z cudem przy moim trybie życia i obowiązkach!
Jest jednak małe ale...hybrydy zajmują trochę czasu, a ja mam jego bardzo niewiele, a więc opcja 3w1 zdawała się być zbawienna. Mimo niezbyt niskiej ceny kupiłam pierwsze kolor bez czekania na promocję.
Lakiery hybrydowe Simply 3 w 1 od NeoNail 7,2 ml
Nie robiłam zdjęć lakierów stricte na bloga, publikowałam jednak zdjęcia i swoje wrażenia na moim instagramie, dlatego wybaczcie mi brak 'pięknych' blogowych zdjęć :)
Mój pierwszy wybór padł na odcień fioletowy o nazwie 'Fantastic', zawsze ciągnęło mnie do fioletów :)
Odcień 'Fantastic' to pastelowy, lawendowy kolor, słodki i cukierkowy. Tak właśnie mi się kojarzy ta pierwsza cała gama kolorystyczna 6-8 kolorów, która jako pierwsza weszła na rynek.
Jak widać po opisie byłam zachwycona formułą jak i aplikacją lakieru. Nasycenie koloru było ok, choć krycie mogłoby być lepsze.
Trzymał się też przyzwoicie, bo prawie 2 tygodnie, ale ściąganie wcale nie było łatwiejsze niż przy lakierach hybrydowych tradycyjnych z bazą i topem.
Jak można się domyślać szybko sięgnęłam pod drugi kolor, a wybór padł na odcień słodkiego pastelowego różu, równie cukierkowy i słodki, ale nienachalny, o wdzięcznej nazwie 'Optimistic'.
Znowu zachwytów nastał ciąg dalszy, zachwycona byłam aplikacją i kolorem, który okazał się być mocniej napigmentowany niż fioletowy. Trzymał się tak samo solidnie, a ściąganie nadal było pracochłonne jak przy klasycznej hybrydzie, bo przyznam się, że liczyłam na łatwiejsze pozbycie się go z paznokci.
Między czasie kupiłam koleżance w prezencie odcień nudziaka o nazwie 'Tender', który niebawem pożyczyłam na wypróbowanie.
I przy tym kolorze okazało się, że coś nie gra.. już aplikacja była dość niekomfortowa, bo był jakby gęstszy i bardziej kleisty, choć wcale nie stary, a nawet nowszy niż moje dwa kolory.
Trwałość okazała się tragiczna, paznokcie odchodziły już następnego dnia! Myślałam, że za mało odtłuściłam płytkę i gdzieś popełniłam błąd lub nie przyłożyłam się do przygotowania paznokci.
Poprawiłam je jednak staranniej, bo żal było mi po dniu już ściągać wszystko, ale okazało się to na nic, bo kolejnego dnia odpadły znowu! Dałam spokój i zdjęłam je całkowicie, a więc mój czas został zmarnowany potrójnie!
Międzyczasie pojawiała się coraz to większa baza kolorów serii Simple 3w1 NeoNail, ale nie kupowałam kolejnych, bo stwierdziłam, że ich wszystkich nie zużyję, bo nadal rzadko nakładam hybrydę, a po przygodzie z Tender nie miałam chęci próbować kolejnych sił. Stały tak po kilku razach, aż do dzisiaj kiedy to postanowiłam na szybko pomalować paznokcie i jakże było moje zdziwienie kiedy okazało się, że lakiery zgęstniały strasznie i zrobiły się 'glutowate', ciężko nimi malować.
Aplikacja przysparza trochę kłopotu, bo wygodny do tej pory pędzelek i rzadka konsystencja oblepia pędzelek pogrubiając go i robiąc niesymetrycznym.. najłatwiej można manewrować jeszcze lakierem różowym 'Optimistic' dlatego to on wylądował na moich paznokciach po przerwie, zobaczymy ile wytrzyma.
Moje spostrzeżenia po ponad roku z hybrydami Neonail Simple 3w1
Bazuję wyłącznie na tych trzech kolorach, z którymi miałam styczność. Nie wiem jak wypadają późniejsze kolekcje i kolory. Nie skusiłam się na żaden więcej kolor póki co, ale nie wykluczam choćby z ciekawości, bo moje buteleczki zaraz powędrują do kosza.
Gdyby nie to co się z nimi stało zgodnie byłabym wyłącznie nimi zachwycona!
Kolorów jest teraz prawie 60, więc naprawdę jest w czym wybierać.
Poza
lakierem 3w1 nie potrzebuje ani bazy, ani topu, w razie braku czasu
wystarczy nawet równo i dokładnie nałożona jedna warstwa. Końcowej
warstwy nie trzeba już nawet przecierać, bo wykończenie ma no wipe, a
połysk i gładkość wykańczają pięknie manicure. Początkowo same zachwyty, wszystko wydaje się idealne, ale do czasu.. pojemność jest duża, a i cena nie jest niska, więc jak na lekko ponad rok używania i posiadania ich uważam to za stratę pieniędzy, bo większość buteleczki już nie nadaje się do używania.
Jestem za mniejszą pojemnością, bo nie sposób wyłącznie na swoje potrzeby zużyć nawet dwóch kolorów w rok!
Zauważyłam na buteleczce datę ważności 01/2022, a więc termin zbliża się ku końcowi, stąd może ta zmieniona konsystencja, ale jednak zawiodłam się strasznie, bo mam masę innych lakierów i nie dzieje się z nimi nic złego mimo dużo dłuższego czasu posiadania.
Kupując lakiery Simple NeoNail 3w1 musimy chyba stawiać na 1 kolor i malować nim non stop, bo szkoda potem wyrzucać.
Dajcie znać czy mieliście styczność z lakierami Simple NeoNail i jakie są Wasze wrażenia?
Ja mam już w głowie porównanie z lakierami Semilac również 3w1, ale to już na osobny post.
Pozdrawiam,