Olejek w kremie do rąk NIVEA® Kwiat wiśni i olejek jojoba
Hej,
Będąc w Klubie NIVEA® regularnie jestem rozpieszczana nowościami.
Tym razem otrzymałam krem do rąk, a raczej olejek w kremie.
Jako, że pora roku nie sprzyja skórze dłoni od razu zabrałam się za jego używanie.
Jesteście ciekawi jak się sprawdził?
Zapraszam na krótką recenzję...
Opakowanie,
kremik mieści się w ładnej i poręcznej tubce. Kolor tubki akurat tego
rodzaju kremu to bardzo jasny błękitny kolor z obrazkiem na przodzie kwiatu wiśni i kropelki olejku.
Tył tubki krótko opisany.
Zamykanie na porządny i szczelny "klik", bez obaw możemy nosić go ze sobą.
Otwór nie za duży, krem należy lekko nacisnąć, sam się nie wylewa.
Konsystencja lekka i w białym kolorze. Nie za gęsta, ale też nie cieknąca.
Szybko i łatwo się rozprowadza na dłoniach. Szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej ani tłustej warstwy na skórze.
Zapach bardzo mi się podoba jest kremowy, ale słodko-kwiatowy i lekko perfumowany. Dla niektórych osób może okazać się za intensywny, bo utrzymuje się na dłoniach jakiś czas.
Jak się spisuje u mnie?
Zimą moje dłonie są podatne na przesuszenia i szorstkość w kluczowych miejscach.
Ten krem zostawia na nich fajna, niewidzialną powłokę lekkiego nawilżenia, która jednocześnie nie jest ani lepka ani tłusta. Nie przeszkadza też w aktywności dłońmi.
Bardzo suche punkty tak jak skóra wokoło wolnego brzegu paznokcia czy na kostkach nie są całkowicie zniwelowane po nim, ale te miejsca są miększe i przyjemniejsze.
Ręce są przyjemne w dotyku i pachnące. Nawilżenie na przyzwoitym poziomie, dodatkowo są jakby zabezpieczone tą warstwą, o której pisałam.
Całkiem fajny i przyjemny kremik, przy regularnym stosowaniu może poradzić sobie z większymi przesuszeniami skóry.
Znacie tę wersję?
A może mieliście inną wersję kremu do rąk Nivea?
Pozdrawiam,
pirelka
Miałam do czynienia z kremami do rąk marki Nivea kiedyś i nawet miałam ulubiony wariant, który namiętnie kupowałam jakiś czas :) Tych nowych maluchów jeszcze nie miałam, ale chętnie się skuszę, jak wykończę niedługo to, co mam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego zapach. Działanie jest dla mnie ok - nie jest słaby, nie jest też wybitny. Z chęcią bym wróciła :) No i nie ma mocznika <3
OdpowiedzUsuńJa zimą do łapek masło shea, ale kremy tez lubię mieć w torebce :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty nivea, tego kremu jeszcze nie miałam :) Przy okazji zapewne się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny jest ten krem :)
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDla moich niewymagających dłoni będzie w idealny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest ten krem i mam go zawsze w torebce ;)
OdpowiedzUsuńJa dopiero biorę go w użycie ;) mam nadzieję, że go polubię!
OdpowiedzUsuńUżywam w sumie nawet z przyjemnością, bo w końcu zapach mi odpowiada :) Choć działanie średnie jak na moje wymagania, ale nie ma tragedii :D
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ciekawi skład tego kremu i gdzie w nim jest olejek jojoba, bo jeśli wierzyć składom podanym np. na wizaż itp. to go tam nie ma :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik :) Przypomina mi niezwykle olejek w balsamie jaki Nivea wypuściło jakiś czas temu :D
OdpowiedzUsuńTej wersji jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy z Nivea i był czas, kiedy używałam tylko nich. Osobiście uwielbiam tą granatową wersję tych kremów.
OdpowiedzUsuńTen klasyczny najlepszy :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk chętnie byśmy wypróbowały, dużo nam tego schodzi :P
OdpowiedzUsuńJa z Nivea ostatnio kupuję głównie odżywki do włosów, ale wprowadzili ostatnio kilka nowości, które wpadły mi w oko... :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym kupiła, bo jstem ciekawa zapachu i nawilzenia w przypadku moich dłoni :3
OdpowiedzUsuńNivea jakoś nigdy do mnie nie przemawiała ale lubię ich kremik, produkty do włosów na przykład strasznie obciążały je;) a może krem do rąk by się sprawdził ;) zapraszam kochana do obserwacji mojego nowego bloga bo stary być może będzie usunięty ;) będzie mi miło ;) buziaki i miłego wieczoru ;)
OdpowiedzUsuńa myslalam ze bedzie typowym olejem jesli chodzi o konsystencje
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo fajny krem! Muszę go poszukać w drogerii
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie lubię kremów do rąk, a z tym się polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale zapach kusi, by się z nim poznać. Ogólnie nie mam problematycznych dłoni, więc z pewnością byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOlejek w kremie brzmi bardzo kusząco - zwłaszcza o tej porze roku...
OdpowiedzUsuńLubię kremy Nivea. Tego akurat nie miałam. Fajna przyjemna tubka. Z chęcią go sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńZapach tego kremu jest po prostu piękny ♥
OdpowiedzUsuńJa się bardzo z nim polubiłam - i opakowanie ma fajne :)
OdpowiedzUsuń