Musująca kula do kąpieli Moroccan Mint Tea, Bubble T Cosmetics
Witam,
Ostatnio pokazywałam Wam moje nowości kosmetyczne firmy Bubble T Cosmetics i przybliżyłam Wam jeden produkt, a mianowicie musującą kulę do kąpieli, a także samą ideę firmy- TUTAJ.
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam drugą z kul, które mogłam użyć tej firmy o innym zapachu.
Musująca kula do kąpieli Moroccan Mint Tea, Bubble T Cosmetics 180g
Opis: Marokańska miętowa herbata zmieszana z białym jaśminem poprawi i ożywi Twoje zmysły.
Zawiera unikalną mieszankę antyoksydantów, jest odpowiedni dla wszystkich typów skóry.
Without using parabens,SLS or SLES.
Skład:
Kula zapakowana jest w papierowy kartonik, w kolorystyce biał0-morskiej.
Kartonik opisany jest w języku angielskim, a na jednym z boków naklejona jest naklejka z krótkim opisem w języku polskim.
Kula jest duża, ma aż 180g.
Na sucho pachnie lekko, delikatnie miętowo, orzeźwiająco z nutką delikatnej herbatki. Przyjemnie.. i o dziwo w wannie również ją czuć, choć bardzo delikatnie i krótko zapach się unosi.
Na sucho pachnie lekko, delikatnie miętowo, orzeźwiająco z nutką delikatnej herbatki. Przyjemnie.. i o dziwo w wannie również ją czuć, choć bardzo delikatnie i krótko zapach się unosi.
Ku mojemu zdziwieniu kula w tej wersji zapachowej lekko musuje. Nie jest to jakiś wielki efekt "wow" jak w zwyczaju mają inne kule musujące, ale jednak!
Woda zabarwia się na miętowy kolorek i staje się w odczuciu olejkowa. Pozostawia fajną warstwę delikatnego olejku na skórze.
Skóra jest po niej gładka, miękka i przyjemna w dotyku.
Ta kula zdecydowanie bardziej umila kąpiel niż jej poprzedniczka, choć brakuje mi nadal doznań zapachowy w większym stopniu.
Cena regularna jest wysoka 29,90 zł, ale widziałam online w promocji za ok. 14 zł.
Skusicie się na tę miętkę?
Lubicie miętowe zapachy?
Pozdrawiam,
pirelka
Lubię takie umilacze
OdpowiedzUsuńja tak samo
Usuńdobrze że chociaż ta musuje i daje ładny kolor
OdpowiedzUsuńEhh, tęsknie za wanną :/
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam wanny więc ze smakiem obchodzę się z takimi cudami ;(
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam wanny bo bym chętnie wypróbowała choć cena dość wysoka ;)
OdpowiedzUsuńuuu takie kapiele ach uwielbiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dodatki do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńFajny blog, zostaję a dłużej- obserwacja;)
OdpowiedzUsuńUtworzyłam nowego bloga o tematyce urodowej, lifestyle, powstał już drugi post! Tym razem na temat cudownych właściwości olejku rycynowego, zapraszam! http://13hacks.blogspot.com/2017/01/olejek-rycynowy-pynne-zoto_31.html
Mam wannę ale rzadko używam takie dodatki. Trzeba jednak przyznać, ze niektóre prezentują się wspaniale. Lubię za to dodawać oleje do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńWygląda super ☺
OdpowiedzUsuńW takich sytuacjach żałuję, że musiałam zamienić wannę, na rzecz prysznica :D
OdpowiedzUsuńKolor piękny daje wodzie :)
OdpowiedzUsuńMięta do kąpieli to nie dla mnie aczkolwiek miałam już sporo takich kul do kąpieli, jednak zapach zazwyczaj wybieram owocowy lub kwiatowy :)
OdpowiedzUsuńCałkiem kusząca:) lubię zapach mięty.
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas warto sobie zafundować taką aromatyczną kąpiel, szkoda tylko, że zapach jest krótkotrwały.
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o takiej kąpieli, niestety mam prysznic ;)
OdpowiedzUsuńOj skusiłabym się gdyby nie fakt, że mam prysznic :(
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek wody :)
OdpowiedzUsuńale kolor!
OdpowiedzUsuńtakie kule są super ;)
OdpowiedzUsuńKule uwielbiam, umilam też kąpiel odpowiednią wodą uzdatnioną filtrem prysznicowym fitaqua - skóra po niej jest nawilżona.
OdpowiedzUsuńMiętowe zapachy bardzo lubię, więc może to produkt dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nieco za droga, ale w promocji nawet nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńNa miętkę to może nie, ale na inny zapach to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńNie mam wanny, ale skusiłabym się ;-)
OdpowiedzUsuńwow ale mega kolor wody:D
OdpowiedzUsuńSuper że ta sprawdziła się lepiej, czytałam poprzedni wpis o tej żółtej (jak dobrze pamiętam) i tamta mnie zawiodła bo jednak trochę kosztuje. Mnie jednak bardziej kuszą te babeczki i widziałam stacjonarnie po 16zł a opinie były same pozytywne :)
OdpowiedzUsuńlubię kule do kąpieli :) miętowy zapach lubię, ale bardziej wybieram na lato niż teraz :D
OdpowiedzUsuńLubię, ale nie używam, bo nie mam wanny i czasem mi przez chwilę z tego powodu smutno ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kule, a w promocji cenę ma idealną 👌🏻 Muszę za nią pogrzebać 😜
OdpowiedzUsuńto jak wygrzebiesz to i dla mnie;D
Usuńlubię takie umilacze, miętowe zapachy również ;)
OdpowiedzUsuńNa śliczny kolor barwi wodę :) Fajny sposób na relaksik :)
OdpowiedzUsuńLubie takie dodatki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty. Kule do kąpieli czasem robię sama, nawet zamieściłam instrukcję na blogu, jak byś chciała. :-)
OdpowiedzUsuńDrogie trochę
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kule, ale kupuję zazwyczaj innej firmy na wyprzedaży w biedronce... za kilka złotych z zawieszką z perłą w środku ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach jest bardzo ważny w tego typu kosmetykach.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kule do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
ANRU,
ja sie zabieram zeby samej zrobic:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kule i kostki do kąpieli. Zawsze przepięknie pachną. Niestety, na ten moment nie mam gdzie ich używać. Dlatego nie mogę doczekać się między innymi przeprowadzki. W nowym miejscu, wanna to punkt obowiązkowy :D
OdpowiedzUsuńNie spotkałam sie jeszcze z ta marką, ale prezentuje sie swietnie
OdpowiedzUsuńNie lubię takich produktów... Zdecydowanie wolę płyny do kąpieli :)
OdpowiedzUsuń